Ściółkowanie drzew i krzewów owocowych (czym)
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3196
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ściółkowanie drzew i krzewów owocowych (czym)
Też używam rozdrabniarkę ale walcową. Nożowe dobrze tną ale szybko mi się tępiły. Jak moja stara rozdrabniarka padła to kupiłam znów walcową. Wrzucam gałęzie z liśćmi. Jak zmiętoli tak zmiętoli i od razu daję pod co chcę. Potem i tak jest ściółka brązowa. Kiedyś też cięłam sekatorem ale to była praca na wieki i ręce bolały nie mówiąc o bąblach. Nie kompostuję zrębki, od razu idą pod rośliny.
- Andrzej997
- 500p

- Posty: 857
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ściółkowanie drzew i krzewów owocowych (czym)
W sumie racja, że kobiety mają mniej siły, ale jak to mówią trening czyni mistrza.
W tym szalonym świecie niektórzy mają tyle do zrobienia, że muszą się spieszyć. Dlatego napiszę, że maszyny nie są złe. Jak ktoś ma dużo do cięcia, nie ma siły, czasu lub ochoty to niech tnie maszyną.
Jeśli jednak ktoś chce mieć parę w łapie to polecam to ćwiczenie.
W tym szalonym świecie niektórzy mają tyle do zrobienia, że muszą się spieszyć. Dlatego napiszę, że maszyny nie są złe. Jak ktoś ma dużo do cięcia, nie ma siły, czasu lub ochoty to niech tnie maszyną.
Jeśli jednak ktoś chce mieć parę w łapie to polecam to ćwiczenie.
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
Re: Ściółkowanie drzew i krzewów owocowych (czym)
Cięcie sekatorem na kawałki pędów malin, jeżyn i winorośli nie wymaga dużego wysiłku. Ściółka pozyskana z tych krzewów rozkłada się już po roku. Jako ciekawostkę podam przypadki ukorzeniania się kawałków łozy długości 10-15cm, którymi ściółkowałem kamczatki i porzeczki.
- Andrzej997
- 500p

- Posty: 857
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ściółkowanie drzew i krzewów owocowych (czym)
Wroniarz jak się ma nowy sekator to jest łatwo. Po 1 sezonie już nie jest tak różowo. Przy okazji przypomnę, że trzeba przygotować narzędzia na przyszły sezon, żeby były sprawne, ostre i nie zardzewiały przez zimę.
U mnie najczęściej rozkręca się śruba trzymająca ostrza. Warto to sprawdzić przed użyciem.
Poza tym nic na siłę. Jeśli się gałąź nie przycina, to znaczy, że jest za gruba, za sucha lub tniemy w złym miejscu.
Oczywiście wiem, że tu wszyscy 100 razy lepiej się ode mnie znają na tych sprawach, ale może się ktoś nowy pojawi i mu się przyda.
U mnie najczęściej rozkręca się śruba trzymająca ostrza. Warto to sprawdzić przed użyciem.
Poza tym nic na siłę. Jeśli się gałąź nie przycina, to znaczy, że jest za gruba, za sucha lub tniemy w złym miejscu.
Oczywiście wiem, że tu wszyscy 100 razy lepiej się ode mnie znają na tych sprawach, ale może się ktoś nowy pojawi i mu się przyda.
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2846
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ściółkowanie drzew i krzewów owocowych (czym)
Moja matka, uparta jak osioł, do niedawna cięła gałązki sekatorem. Potem narzekała przez tydzień jak ją ręce bolą. Teraz już nie narzeka, bo potrzeba chwili wymusiła zakup rębaka z nożem frezowym
Urządzenie moim zdaniem niezbędne w ogrodzie, nawet ostatnio mieliłam nim szyszki sosnowe, na ściółkę. Wszelkie badyle po malinach, gałązki do 4 cm średnicy pięknie zmieli
Przekwitłe byliny ścięłam kosą, wiatr ich nie ruszy bo co chwila przepaduje i przyklepało je do ziemi. Zobaczę jak ten patent się sprawdzi. P
Po przeczytaniu artykułu zweryfikowałam swoje plany na prace jesienne w ogródku truskawkowo-malinowym. Dziś rozsypałam po całości kompost warstwą około 5 cm. W wolnej chwili przykryję go słomą. Jak będzie jej za mało, uzupełnię liśćmi. Mam jeszcze kilka truskawek do posadzenia, posadzę je jak już ściółka będzie wyłożona.
Urządzenie moim zdaniem niezbędne w ogrodzie, nawet ostatnio mieliłam nim szyszki sosnowe, na ściółkę. Wszelkie badyle po malinach, gałązki do 4 cm średnicy pięknie zmieli
Przekwitłe byliny ścięłam kosą, wiatr ich nie ruszy bo co chwila przepaduje i przyklepało je do ziemi. Zobaczę jak ten patent się sprawdzi. P
Po przeczytaniu artykułu zweryfikowałam swoje plany na prace jesienne w ogródku truskawkowo-malinowym. Dziś rozsypałam po całości kompost warstwą około 5 cm. W wolnej chwili przykryję go słomą. Jak będzie jej za mało, uzupełnię liśćmi. Mam jeszcze kilka truskawek do posadzenia, posadzę je jak już ściółka będzie wyłożona.
Pozdrawiam Lucyna
-
carinus
- 50p

- Posty: 80
- Od: 25 lip 2025, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie/Belgia
Re: Ściółkowanie drzew i krzewów owocowych (czym)
Zakupiłem w tym roku nowe sadzonki truskawek i rosły do tej pory w doniczkach. Dopiero niedawno skończyłem budowę nowej grządki podwyższonej i tam powędrowały truskawki. Nie wiem czy wyściółkowanie teraz drobną zrębką sosnową, będzie lepsze niż słoma na wiosnę.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2846
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ściółkowanie drzew i krzewów owocowych (czym)
Daj teraz, jak zima przymrozi to lepiej przetrwają wyściółkowane.
Pozdrawiam Lucyna
-
carinus
- 50p

- Posty: 80
- Od: 25 lip 2025, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie/Belgia
Re: Ściółkowanie drzew i krzewów owocowych (czym)
Pójdę chyba na całość i dołożę oprócz ściółki osłonę z białej włókniny. Grządka jest pod płotem to można zrobić coś jak namiocik.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2846
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ściółkowanie drzew i krzewów owocowych (czym)
Namiocik to na wiosnę jak zakwitną a będą zapowiadane przymrozki. Truskawki nie lubią rosnąć za gęsto i bez przewiewu, bo łapie je szara pleśń.
Pozdrawiam Lucyna
-
carinus
- 50p

- Posty: 80
- Od: 25 lip 2025, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie/Belgia
Re: Ściółkowanie drzew i krzewów owocowych (czym)
Dzięki za cenne porady. Kupiłem w końcu mały rozdrabniacz do produkcji zrębki i jak na razie jestem pozytywnie zaskoczony jakością produkowanej masy. Teraz tylko trzeba ogarnąć pozyskiwanie biomasy do przerobu, a z tym już widzę że nie będzie tak łatwo, że podjadę pod pierwsze lepsze krzaczory przy drodze.
- Andrzej997
- 500p

- Posty: 857
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ściółkowanie drzew i krzewów owocowych (czym)
Oj tak, komuna się skończyła i teraz to jest cudza własność.
Jak ci porosną krzewy drzewa to będziesz mieć materiału swojego w bród.
Jak ci porosną krzewy drzewa to będziesz mieć materiału swojego w bród.
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2846
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ściółkowanie drzew i krzewów owocowych (czym)
Jak Masz na teraz za mało, może Dogadaj się z sąsiadami. U mnie np. starsi państwo, miłośnicy przycinania wszystkiego co urośnie wyżej niż metr od ziemi, byli bardzo zadowoleni z sąsiadki, która uwolniła ich od obowiązku wywożenia gałęzi do PSZOKu.
Pozdrawiam Lucyna
Re: Ściółkowanie drzew i krzewów owocowych (czym)
Jedna z sieci wyprzedaje niemiecki komposter w kartonowych pudełkach. Trzy kilo za niecałe 5 zł. Zastanawiam się co by się stało, gdybym posypał nim teraz grubą ściółkę z mchu i brązowych igieł sosny. Ściółkuje wszystkie rodzaje krzewów i krzewinek za wyjątkiem winorośli.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2846
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ściółkowanie drzew i krzewów owocowych (czym)
Pewnie nic by się nie stało, tzn. dla ogrodu samo dobro, pytanie jak dla Twojej kieszeni? Czy nie taniej byłoby poszukać lokalnego rolnika i się z nim dogadać na to co ma i może mu zbywa? Ja w taki sposób dostałam za "darmoszkę" np. belę słomy, bo rolnik potrzebował ich 1500, brał od wszystkich w okolicy, kto miał zboże na polu. W ten sposób miałam za darmo, a transport objął 200 m. zamiast x km. Jak potrzebowałam igliwia w większej ilości, to "uśmiechnęłam się" do pani, od której kupuję jajka. Tak w okolicy zdobywam ściółkę, której akurat nie mam a potrzebuję (poza liśćmi i zrębkami)
Pozdrawiam Lucyna
-
carinus
- 50p

- Posty: 80
- Od: 25 lip 2025, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie/Belgia
Re: Ściółkowanie drzew i krzewów owocowych (czym)
Kolega już nagania mi potencjalnych klientów z ogródków działkowych. Tam już podobno jest sporo zmagazynowanych kupek z gałęziami. Twierdzi że niektórzy jeszcze dopłacą, żeby im to sprzątnąć.

