Tylko, że wiesz, problem jest w tym, że gdy widzisz przez doniczkę, że korzonki są srebrne, to na dobrą sprawę widzisz jedynie te zewnętrzne, bo do tych, które są głęboko, nie masz wglądu. Dlatego proponuję metodę 'na patyczek' - wsuwasz po tym tygodniu patyczek do szaszłyków, tak, by nie uszkodzić korzeni i zostawiasz na chwilę. Jeśli jest suchy - podlewasz. Jeśli nie - wstrzymujesz się.
I przelanie i przesuszenie powoduje utratę korzeni ? skutki w liściach
Aha i jeszcze kwestia nawożenia, piszesz, że stosujesz co tydzień, pytanie: w jakiej ilości? Czy w takiej, jaką proponuje producent? Najlepiej zmniejszyć ją do 1/4 tej, która jest napisana na etykiecie. Przenawożenie też może wpłynąć na utratę korzeni. Trzeba wziąć też pod uwagę to, że storczyki nowo kupione są już mocno nafaszerowane różnymi specyfikami i przynosząc takiego do domu najlepiej dać mu chwilę na odpoczynek i dojście do siebie
