Ogrodowe zmagania Justyny

[Mirabela]

A oto moje dalie. Są tak duże że kwiaty są na wysokości mojej głowy ;)

O te dali mi chodzi Justynko, po kartofelku!!

[stasia109]

Piękne fotki z kwiatami. Miło sobie przypomnieć jak to jest latem. :P

[justyna_gl]

A ja z moją córunią dwa dni temu posiałyśmy pomidorka, papryczkę i nasionka jabłka ;) tak, tak, jabłka. Obierałam jej jabłuszko a ona wyskubywała nasionka i zażyczyła sobie żeby je też posiać. Tylko cierpliwości brak bo po jednym dniu już był lament że nie wzeszło. Chodzi z doniczką i wiecznie szuka bo żeby rosło musi być woda i słoneczko mówi ;)

[damapi]

Witaj Justynko , ślicznie u Ciebie masz dużo pięknych kwiatów i wspaniały warzywnik - coś, o czym ja tylko mogę pomarzyć no ale cóż - nie można mieć wszystkiego, bo by się nam w głowach poprzewracało

Pozdrawiam cieplutko

Danka

[beatann]

Justynko piękne kwiaty a warzywnik tylko zazdrościć. Będę zaglądać bo mi się podoba

[justyna_gl]

Witajcie dziewczyny, do śliczności do mu jeszcze daleko... Jak chodzę po ogrodach naszych forumków to dochodzę do wniosku, że mi jeszcze z 10 lat zajmie doprowadzenie wszystkiego do ładu i składu ;)

[beatann]

Przesadzasz, przesadzasz jak to ogrodnik.

[justyna_gl]

Dzisiaj robiłam nowe sadzonki pelargonii, mam nadzieję że się ukorzenią ładnie.

[ARABELLA]

Justyś ukorzenia się na pewno Co ma wisieć nie utonie

[Mirabela]

Ja już swoje w grudniu powsadzałam w małe doniczki i już na pewno ukorzeniły się bo powyuszczały nowe listki




Justynko wysłałam wiadomość na PW

[justyna_gl]

No mi jakoś opornie idzie ukorzenianie. Na razie fuksje mi się udało ukorzenić, także Lucynko mam dla Ciebie A pelargonię na której mi najbardziej zależało zmarnowałam. Matka uschła mimo podlewania a 8 odnóżek też straciłam bo się nie ukorzeniły. Może za szybko chciałam to zrobić (listopad), może mogłam poczekać... Jakoś lepiej mi idzie wysiew nasion ;)
Mireczko, jak zrobiłam sadzonki pelargonii dla Ciebie, co do dalii to także się podzielę, masz wiadomość na PW.
Miłego i dzionka Wam życzę.

[ARABELLA]

Justyś ,ale się cieszę Super wiadomość w ten deszczowy dzień

[Marzenka79]

Justynko zaglądałam do Ciebie ale bez śladu.Chciałam Cię pochwalić za to,ze razem z córcią zajmujesz się ogrodem.To,że uprawiasz warzywa na własne potzreby jest godne pochwały,ja na swojej działce też mam spory warzywnik bo nie wyobrażam sobie żebym miala siedzieć i piłować sztuczna pazurki a po włoszczyznę latać do sklepu.Ile lat ma Twoja córeczka-ja mam 6 ipół latkę-może kiedyś jak będzie spotkanie naszego regionu to się dziewczynki też poznają?

[justyna_gl]

Cześć Marzenka, moja ma 3,5 latka. Właśnie zaczęła chodzić do przedszkola i wiecznie choruje. W styczniu była 4 dni w przedszkolu. Najpierw zapalenie oskrzeli a teraz ospa.
A ja właśnie się dowiedziałam że forum ma przestać istnieć... Kurcze... a tak mi się tutaj podoba. Szkoda że go szybciej nie znalazłam I jak tu z Wami wszystkimi zachować kontakt bez niego?

[justyna_gl]

Marzenko, a ja jeszcze mam do Ciebie pytanie. Czy jak się zmrozi te nasiona pierwiosnków to one zakwitną w tym roku czy tak jak normalnie dopiero w przyszłym, tylko lepiej będą wschodzić?