Trawa czy wyrośnie,kiedy wyrośnie ?

[suszi1]

Koledzy pozostaje jedynie hibernacja - wtdey będziemy spokojni - tylko kto nam podleje trawę

[pawica2]

Witam Serdecznie. mam bardzo zachwaszczony młody trawnik, praktycznie wszędzie są chwasty a 10% trawy. Mam zamiar wszystko polać starane na chwasty dwuliścienne. Mam pytanie czy można rozrobić ten Starane w konewce i podlewać??
Pozdrawiam

[tadeusz48]

Witaj PAWICO, w żadnym razie , nie wolno konewką polewać oprysku środkami chwastobójczymi, na 99% spalisz i chwasty i trawnik, toć to młoda trawa i nie powinno się jej w tym roku opryskiwać opryskiwaczem, bo też istnieje ryzyko że spalisz trawę, nie mówiąc już o konewce.

Jestem przekonany, a wręcz pewny, że po 4-5 koszeniach zdecydowana większość chwastów zniknie i bez użycia środków chwastobójczych.

Jeżeli już decydujesz się na oprysk ( ale nigdy polewaczką). to dopiero latem ( w lipcu), trawa, trochę "wydorośleje" i wtedy jest szansa że jej oprysk może nie zaszkodzić, teraz trawa jest jeszcze młoda i delikatna i ryzyko wypalenie trawy ( przy okazji oprysku) jest wysokie.

[Isskaa]

Ja rowniez mam pytanko.
Po jakim czasie mozna kosic trawe?
Moja nowa trawka ma ok 10 cm,pewnie jakbym teraz kosiarka wjechala to ja powyrywam.
Kiedy moge zrobic pierwsze koszenie?

[tadeusz48]

Witaj IZO, 10 cm wysoka trawa, to chyba czas na koszenie i nie ma co się ociągać, a z wyrwaniem ździebeł trawy , to myślę że kosiarka ma tak szybie obroty noża że nie wyrwie a pięknie utnie wszystkie źdźbła , no chyba że nóż w kosiarce będzie bardzo tępy.

[MACIEK111]

Add. Tadeusz
Wielkie dzięki
pozdrawiam - Maciek

[gosiakmala]

Wczoraj byłam na działce. Jest już zielono, ale nie wszędzie. Czekamy aż podrosnie jeszcze trawka, bo na razie sparwia wrażenie, że są poletka bez trway, ale jak podejdzie się z bliska to widać takie ciupinki wystajace z ziemi.

[Isskaa]

Witaj IZO, 10 cm wysoka trawa, to chyba czas na koszenie i nie ma co się ociągać, a z wyrwaniem ździebeł trawy , to myślę że kosiarka ma tak szybie obroty noża że nie wyrwie a pięknie utnie wszystkie źdźbła , no chyba że nóż w kosiarce będzie bardzo tępy.

Dziekuje za odpowiedz.W takim razie jak tylko deszcze mina (a na razie sie nie zapowiada) to zaraz tam wjade z kosiarka.

[Agaja]

Witam serdecznie Wszystkich Forumowiczów,
jestem na Forum nowa i ziolona jak trawa .
Czytam wszystko od deski do deski ponieważ mam konkretny problem.
Otóż 22 kwietnia wysiałam trawę, wcześniej przekopałam ziemię powyciągałam korzenie, kamienie - zwałowałam, pograbiłam, zwałowałam wysiałam trawę zgrabiłam iiii... zwałowałam.
Minęło ok 12 dni zaczęły pojawiać się pierwsze źdźbła. Wielka radość . Teraz minęły trzy tygodnie i obraz jest następujący na trawniku jest kilka 10 cm gęstych kęp trawy a reszta to pojedyncze źdźbła lub puste miejsca za to Lebioda zaczęła nieźle rosnąć ( nie wiem skąd).
Ja bardzo Państwa proszę czy Ktoś ma pomysł na przyczynę tak nierównomiernego wschodu trawy i czy należy dosiać czy jeszcze czekać?

Pozdrawiam

[kaftan]

Agaja
Jeśli wszystko zrobiłaś tak jak napisałaś, to trzeba czekać. Myślę, że to jest w tej chwili najlepsze rozwiązanie.
Natomiast przyczyny ???? Ja widzę to tak : Tam gdzie te kępy rosną szybciej, tam jest lepsza wilgotność, może jest tam trochę niżej niż na pozostałej części trawnika i ta wilgotność utrzymuje się tam dłużej. Fajnie byłoby zobaczyć zdjęcia.
Nie napisałaś o podlewaniu a to też może mieć poniekąd wpływ na tą sytuację. Posianą trawę raczej podlewa się "mgiełką", żeby nie wypłukać ziaren słabiej przykrytych, które potem spływają w jedno miejsce i robią się właśnie takie kępy.
To moje zdanie, ale poczekajmy co na to inni. Jedno jest pewne. Czekaj jeszcze tydzień, może dwa, zanim postanowisz dosiewać.
Aha, no i ta lebioda...... pewnie kupiłaś razem z trawą.... kosić....kosić....kosić.

[Agaja]

Witam i dziękuje za odpowiedź,
no tak zdjęcie wkleję jutro bądź dzisiaj jak tylko zrobię,
w zasadzie podlewam codziennie ok 20 - 21 wieczorem, chyba ze pada
Ale faktycznie czasem jest to ostry strumień ale w szczególności tam gdzie nie chcę chodzić bo trawa kiełkuje, czy może to być też przyczyną że nie miałam profesjonalnego walca więc - " deptałam" deską ze sznurkiem?
Faktycznie w niektórych miejscach trawy jest więcej a dodatkowo "wysiewałam z ręki" cz teraz mogę to jeszcze jakoś naprawić?

Pozdrawiam

Agaja

[Agaja]

Aha, no i ta lebioda...... pewnie kupiłaś razem z trawą.... kosić....kosić....kosić.[/quote]

No tak to jest jeszcze ważne przeczytałam żeby tak jak radzisz nie wyrywać chwastów tylko kosić - ale dlaczego?
Jak wyrywam to usuwam z systemem korzeniowym więc nie powinny odrastać, i zabierać pokarmu trawce .

[tadeusz48]

A jak wyrywasz chwast ,to odsłaniasz następne dziesiątki nasion tkwiących w każdej glebie na okazję by wykiełkować, nie mówiąc że wyrywając chwast zruszasz jeszcze malutki system korzeniowy trawy co powodować może jej uschnięcie. A co razem z korzeniem chwasty wyrwiesz ździebeł trawy, to już czysta strata.

[kaftan]

Witam i dziękuje za odpowiedź,
no tak zdjęcie wkleję jutro bądź dzisiaj jak tylko zrobię,
w zasadzie podlewam codziennie ok 20 - 21 wieczorem, chyba ze pada
Ale faktycznie czasem jest to ostry strumień ale w szczególności tam gdzie nie chcę chodzić bo trawa kiełkuje, czy może to być też przyczyną że nie miałam profesjonalnego walca więc - " deptałam" deską ze sznurkiem?
Faktycznie w niektórych miejscach trawy jest więcej a dodatkowo "wysiewałam z ręki" cz teraz mogę to jeszcze jakoś naprawić?
Agaja

Ja udeptywałem nogami i trawa rośnie, więc to nie problem, chyba że jesteś bardzo lekka, ale o to nie pytam ;) Ostry strumień to już co innego, i mogłaś wypłukać nasiona, które były na wierzchu i te które były lekko przykryte. Jeśli musisz wejść na trawę, żeby ją podlać to wejdź, potem trawa się podniesie. Przy okazji wyjdzie czy dobrze ubiłaś ziemię. Sianie z ręki to czynność wymagająca trochę wprawy, i rzeczywiście można mieć z tym problem ale chyba nie na zasadzie kępek. Podtrzymuję swoje zdanie, żeby jeszcze trochę poczekać.

[Fresia]

Witam. Ja również posiałam trawę w drugiej połowie kwietnia. Miałam podłoże zwalcowane bez chwastów.
Niestety na dzień dzisiejszy w 70% mój trawnik to chwasty, a w 30% młoda trawa.
Zbytnio się pospieszyłam z sianiem. Czy rzeczywiście nie mam wyrywać chwastów tylko czekać i kosić?
One zaczynają kwitnąć, boję się, że będzie coraz gorzej Pierwszy raz zakładałam trawnik stąd moje obawy i problemy z tym związane.