Witaj Krysiu
Masz wiecej kwiatów niż w nie jednej kwiaciarni i widać, że masz do nich rękę.
Życzę udanej reanimacji cykasa. Widziałam go nie raz i nie raz przymierzałam się do jego kupna. na razie nie mam pomysly gdzie go postawić
Krysiu miło widzieć Cię taką radosną i pomyśleć, że jest to wynikiem trójżebrowej roślinki, a nie diamentów ciesze się, że Twoje marzenia spełniają się i mam nadzieję, że ktoś podrzuci Ci czerwonego
theoria_ - wiem,wiem,ale tak mi prościej go nazwać,bo...też kłuje. zeberka4 - też bym chciała.Jest nas dwie ogrodniczki Pigwa i ja - muszą się ukorzenić heliofitka - ale fajnie byłoby AdaK - tak,miejsca to on potrzebuje sporo,ale często chciejstwo jest większe niż areał zabielka - kaktusik (euforbia) jest świeżo dostana,na razie musi się przyjąć i okrzepnąć
Wszystkim za odwiedziny i dopiski
- chodzę koło nich i jestem cała zachwycona ilością przyszłych krzaczków-fiołków czy jak to się zwie,jak się już ukorzenią
Euforbia,bo mam używać tej nazwy,jest cudowna,właśnie skończyłam ją głaskać i przemawiać do niej.
Ona mi wygląda na faceta - tak się przyzwyczaiłam do nazywania jej kaktusem,że mi się te rodzaje mylą
Elu wilczomlecz to jest jednak zlepek dwóch słów,też nie wiem jak to się fachowo nazywa (zapomniało mi się ) a euforbia to jest jedno eleganckie słowo,tylko ten rodzaj mi do faceta nie pasuje Saro a może Edek, facet i na E