A teraz pęcherznica, wsadzona na wiosnę, ktoś się jej pozbył, a mi było szkoda, zaryzykowałam i chyba się udało,
rośnie dalej i nawet kwitła

i jej zbliżenie (czy ktoś zna może jej dokładną nazwę)

kwitnąca trytoma (chyba jakaś wcześniejsza odmiana), a już myslałam, że nic z niej nie będzie, gdyż połowa zgniła (tę akurat zapomniałam przykryć na zimę), odkopałam bulwę, odciełam zgniliznę, przysypałam z powrotem i dała radę

i lilie zaczynające swe kwitnienie
