Jabłoń i zapylacze

[piotr75]

Czyli ani te ani te nie będą miały owoców.

[piotr75]

W pobliżu u sąsiadów jest pełno jabłoni różnego rodzaju może spróbuje zostawić i coś z nich będzie.

[KamilK02]

W najgorszym scenariuszu papierówka nie będzie miała owoców, albo w minimalne ilości, a Jonagold powinien owocować normalnie. Ale skoro są w sąsiedztwie inne odmiany, to powinno być wszystko w porządku.

[Q-Storm]

Jabłoń płonka (pochodzenie z Lasów Państwowych) po raz pierwszy w tym roku zakwitnie. Co ciekawe wyprzedziła niektóre odmiany, które były sadzone razem z nią i jeszcze nie dojrzały do kwitnięcia.
Posadziłem ją, gdyż mam nowe nasadzenia starej odmiany i bałem sie braku zapylacza (której nazwy do tej pory nie udało mi się zidentyfikować -jabłka od sierpnia, duże, nieregularne, zielone do żółtawych, z wyraźnym klukiem, aromatyczne lecz kwaśne, bardzo dobre na przetwory). Zresztą te szczepione okazy też kwitną w tym roku, więc zgranie idealne.
Płonka niestety rośnie bardzo silnie i trzeba jej grozić sekatorem, kwitnie tylko górną częścią korony.

[KamilK02]

Q-Storm Z jakiej części kraju jesteś?

z wyraźnym klukiem

Co to znaczy? Nawiasem nie jest to przypadkiem Antonówka?

[Q-Storm]

Kluk to taka wypustka jabłka tuz przy ogonku. Tak przynajmniej u nas sie mówi ;)
Ogród jest w okolicach Wadowic.
Czy to Antonówka? Może być jakiś jej sport, aczkolwiek owoce nie przypominają antonówek z targu. Myślałem kiedyś ze to ta połtorafuntowa, ale opis owoców też nie do końca się zgadza. Będą owoce to podeślę zdjęcie.

[uluk]

Zastanawiam się jeszcze co może zapylić jabłko:

Gold Milenium

Z następujących kupionych:

James Grieve
Papierówka (Oliwka Inflancka).
Delikates
Koksa Pomarańczowa
Szara Reneta
Red love
Malinówka Oberlandzka
Witos
Freedom
Rubinola
Starking
Julię
Topaz
Novamac
Sawa

Bo nie wiem co posadzić blisko?

[Rosynant]

Kwitnie średnio-wcześnie, a z tej pory masz Inflancką, Koksę, J.Grieve. W kolejności.

[olak]

Czy jabłoń ozdobna jako zapylacz zwykłej jabłoni jest dobrym rozwiązaniem? Czy smak owoców nie jest przypadkiem gorszy - kwaśny, a owoce mniejsze?

Mam na działce 3 jabłonki ozdobne (Everest, Ola, Royalty) posadzone w rzędzie, chciałabym rząd przedłużyć i tak sobie myślę, żeby może posadzić 2 - 3 zwykłe jabłonie (odmiana jeszcze nie wybrałam), ale czy zapylone pyłkiem jabłoni ozdobnej nie będą przypadkiem mniej smaczne?
Pewnie powinnam szukać takich odmian, żeby kwitły w innym czasie? Albo sobie odpuścić i posadzić jabłonki ozdobne...? To działka rekreacyjna, nasza akurat słoneczna, ale wokół tereny leśne, ziemia kiepska, i w sumie z owocowych posadzonych przeze mnie za dużo pociechy nie mam... Dobrze w tym roku owocowała jedynie Ola (dwie pozostałe świeżo posadzone).. Może jakiś ptak będzie zadowolony..

[Rosynant]

Owoc jest tworzony przez drzewo, a zapylacz ma wpływ tylko na jakość nasion - tak w uproszczeniu, dla uspokojenia.
Pewien wpływ na jakość owocu istnieje, pośrednio, zależy od skuteczności zapylania. Np. na odmianach obficie wiążących owoce mogą one wyjść mniejsze gdy będzie ich dużo dzięki dobremu zapyleniu
Nie ma powodu do obaw, przeciwnie, zapylacz tego typu dobra rzecz.
Evereste jest dobrym zapylaczem dla większości owocowych odmian, polecanym do sadów, pora kwitnienia wczesna. Reszta już gorsza, nie ten typ/kolor kwiatu, ale też zapylą inne.

[olak]

Dziękuję za odpowiedź

Z ciekawości aż poszukam po necie więcej informacji, bo muszę przyznać, że jest to bardzo ciekawe zjawisko . Mam dzieci, trochę wiem jak to działa w świecie ludzi ;-) i 'jabłonki ozdobnej' na ojca bym nie wybrała

Naprawdę nie widać różnic w jakości owoców? :o

[Rosynant]

"Potomstwem", genetycznie, jest tu nasiono.
I np. w orzechach różnica jakościowa jest, bo tu jesz nasiono, a nie owocnię.
A na dokładkę w jabłku "owocem", ściśle biorąc biologicznie, jest ogryzek.
I on zapewne może się różnić, lecz jakości jakoś nie sprawdzałem dokładnie...

[olak]

Nie wiedziałam (albo wiedziałam lata temu, ale zapomniałam) A to wszystko wyjaśnia

[robert88]

Poszukuję smaków swojej młodości. Kiedyś u mojego dziadka rosła straszliwie słodka odmiana jabłoni (nigdy później już nie jadłem tak słodkich jabłek). Owocowała z tego co pamiętam późnym latem. Owoce duże, bardzo kruche. Owoce o barwie czerwonej z żółtymi pionowymi paskami. Dziadek mówił na tą odmianę jabłoni SACHARYNA. Czy jest ktoś w stanie mi podpowiedzieć jak rzeczywiście nazywa się ta odmiana?