Bardzo ładny prezent od sąsiadki.
Masz rację, że jedne rośliny się udają, a inne niekoniecznie.
Co do dżdżownic... kiedyś wsadzałam rośliny balkonowe w ziemię z poprzedniego rok. jak zobaczyłam w niej dżdżownice, to o mało co na zawał nie padłam i kazałam mężowi wszystkie usunąć. Jednak teraz będąc bardziej świadoma, jak znajdę podczas przesadzania dżdżownicę, to biorę ją na patyk od szaszłyka, odkładam do jakiegoś bezpiecznego miejsca, żeby się nie rozlazła po domu, a na koniec wsadzam do doniczki. One podobno fajnie ziemię spulchniają.