Sałata -odmiany,uprawa,wymagania,problemy cz.1-

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Sałata: łatwo czy trudno?

Post »

Po 2 dniach już było ją widać.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
konrad008d
100p
100p
Posty: 181
Od: 29 sty 2012, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Re: Sałata: łatwo czy trudno?

Post »

Ale były pod folią ?
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Sałata: łatwo czy trudno?

Post »

Tak. Wszystko, cokolwiek sieję lub moczę, daję pod folię aż do ukazania się liścieni.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Tosca+
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 25 sty 2012, o 12:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sałata: łatwo czy trudno?

Post »

Asiu, oglądałąm zdjęcie twojej sałaty. Zamierzam tak jak Ty posiać w jednej kuwetce, a nie w paletatach. Zastanawiam się tylko czy przy przesadzaniu badź pikowaniu nie osłabia się systemu korzeniowego, a tym samym nie opóźnia wzrostu. Może lepiej pobawić się z paletami. Trochę mi się nie chce, ale może warto . Co myślisz?
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Sałata: łatwo czy trudno?

Post »

Może się mylę, ale mam wrażenie że sałata lepiej rośnie po pikowaniu. Takie jest moje doświadczenie w gruncie. Wysiałam rzutowo, część zostało w miejscu, część przepikowałam. Przepikowane zawsze lepiej rosły. Dlatego to samo zrobię z rozsadą.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Tosca+
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 25 sty 2012, o 12:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sałata: łatwo czy trudno?

Post »

Asiu. dziękuję za odpowiedź.Skoro lepiej rośnie to i ja tak zrobię. A będziesz je przepikowywać do większego pojemnika czy od razu do gruntu? I czy ta zasada dotyczy innych roślin? Chcę posiać jeszcze bazylię, majeranek, aksamitkę i pomidorki koktajlowe. I jeszcze poziomki. CXoś czuję, że za ambitnie. :oops:
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Sałata: łatwo czy trudno?

Post »

Z ziołami to nie mam pojęcia... na slepo działam. Aksamitka jak najbardziej lubi pikowanie.

Sałatki może do gruntu, zależy od pogody. Jeśli się nie uda to do pojemniczków po jogurtach , każda osobno.

Poziomki zawsze pikowałam.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Awatar użytkownika
atrano
50p
50p
Posty: 85
Od: 2 lut 2012, o 19:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław-Milicz

Re: Sałata: łatwo czy trudno?

Post »

Obrazek Obrazek

Mam pytanie, czy z tymi sałatami jest wszystko ok?
Posiałam tydzień wcześniej, do ziemi do siania. To jest sałata siewna głowiasta "Muck". Wzeszła bardzo ładnie, ale chyba jest zbyt wyciągnięta, roślinki mają po 3,5 cm
długości i nie wyobrażam sobie gdzie te liście właściwe mają wyrosnąć? na takiej nitkowatej łodyżce?
Dodam, że mają temp. ok 25 C i to może być powód, że za bardzo wyrosły.
Proszę o pomoc i jakieś wskazówki.
Przy okazji, czy sałata siewna głowiasta znaczy, że to masłowa, krucha, czy jeszcze coś innego?
Jeszcze dodam, że na początku miseczka była przykryta folią spozywczą.
juda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 1 lis 2008, o 20:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła

Re: Sałata: łatwo czy trudno?

Post »

:wit
Ta sałata dlatego tak wyciągnięta bo ma za ciepło i za mało światła .. nie masz możliwość przenieść w chłodniejsze miejsce ?
Awatar użytkownika
atrano
50p
50p
Posty: 85
Od: 2 lut 2012, o 19:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław-Milicz

Re: Sałata: łatwo czy trudno?

Post »

A jeszcze się uratuje? Bo światła to chyba miała dużo... to okno zachodnie. Przeniosłam na wschodnie, ale tam jest jeszcze cieplej
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Sałata: łatwo czy trudno?

Post »

Ja moją wystawiłam na dwór na cały dzień. Może ją już przepikować aż po same liścienie?
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
juda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 1 lis 2008, o 20:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła

Re: Sałata: łatwo czy trudno?

Post »

:wit Wynoszenie na dwór jak jest słoneczko to dobry pomysł ale ostrożnie tak pod kontrolą .. sałacie nie szkodzi chłód , bo pomidory są bardzo wrażliwe
Brzoskwinko nie ruszaj nie pikuj z tego co widziałam to masz rzadko posiane..
Atrano nie obawiaj się będzie dobrze rób jak Brzoskwinka o ile masz taką możliwość aby mieć na nią oko .. ale tylko chłód to zrobi się sztywniejsza

Pozdrawiam Teresa
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Sałata: łatwo czy trudno?

Post »

Ja wynoszę sałaty i kapustne w ciągu dnia. Pomidorki to tylko wietrzę w domu. :wink: Zresztą, za parawanem z folii aluminiowej utrzymuje mi się chłodek od okna i mam 19C.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pawcio0086
50p
50p
Posty: 83
Od: 5 lut 2012, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Sałata: łatwo czy trudno?

Post »

bobek- pisze:Bardzo proszę o zdjęcia perspektywiczne (wszedłeś do obiektu ,widzisz sałatę ,ekran nad nią i ścianę boczną ) .Uprawiam sałatę też z użyciem węży grzewczych i podwieszanej cieniutkiej folii . Dlatego tak ciężko uwierzyć mi , że tak mało spalasz opału.
Obrazek Obrazek
Powyższe foty przedstawiają przygotowania do produkcji i w trakcie sadzenia. Takie miałem w telefonie.
bobek- pisze:Zaworem 3-drożnym oszczędzasz piec nie miał.Pomyśl - musisz dostarczyć tyle samo ciepła roślinom ,czy masz zawór , czy nie .Wiadomo ,że temp. na wężach musisz mieć mniejszą niż na bokach ale to łatwo można ustawić zasuwami.
Kolego jeśli oszczędzasz piec to oszczędzasz opał jednocześnie. Jeśli woda w kotle ma małe wahania temperatury to jednocześnie piec mniej pracuje. Przy utrzymaniu różnicy temperatury wody pomiędzy kotłem i układem na poziomie 30-40 stopni nie ma możliwości, że woda z układu pójdzie prosto do pieca. Tym samym piec pracuje krócej i mniej zużywa opału. A drugą sprawą jest to, czy aby piec jest odpowiedni do danego obiektu. Co z tego, że opalasz swoje obiekty Sędziszem jeśli on może być za duży. Zbyt duży zapas KW jest całkowicie zbędny. To tak jakbyś kupił sobie samochód z 5 litrowym silnikiem, a jeździł nim po mieście i narzekał, że dużo pali. Każdy piec musi mieć swój przepał.
bobek- pisze:Piszesz , że sam kierujesz wszystkimi pracami .Czytałem także Twoje wpisy o truskawkach , selerach. Kiedy znajdujesz na to czas.Ja prowadzę tylko ogrodnictwo i czasami doba jest za krótka dla mnie . Podziwiam , podziwiam - jeżeli to prawda ;:180 ;:180 ;:180 ;:180 ;:180 ;:180 ;:180 ;:180 ;:180 ;:180
W każdym gospodarstwie musi być ktoś kto zadecyduje co, kiedy, gdzie i jak uprawiać, a w trakcie sezonu doglądać produkcji. Ja nie jestem od tego, żeby zbierać pomidory czy truskawki. Od tego są pracownicy Kolego. Jeśli Wy wszystko sami robicie to gratuluję poświęcenia i częściowo głupoty. Ja mam wystarczająco dużo obowiązków związanych z nadzorem, a przy stosunkowo szerokim asortymencie produkcji nie brakuje zajęć.
A jeśli masz zamiar usilnie próbować wmówić mi, że nie jestem ogrodnikiem to daruj sobie. Ja nie będę nikomu nic udowadniał.
Pozdrawiam Paweł
Niemożliwe to jest tylko zapłacić kartą w Biedronce;)
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Sałata: łatwo czy trudno?

Post »

Oooooooooo! Robi wrażenie! :shock:
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”