Dziękuję wam za odwiedziny
Co do vandeczek to wiem że długo trzeba czekać na ich kwiaty

ale... dostałam je aż z Francji i to cud, że doszły po prawie 2 tygodniach od wysłania i są w takim stanie jakim są.
Mam nadzieję że w tych warunkach wezmą się do roboty i zaczną powolutku przyrastać... długa droga przed nami
Kolekcja moich hoyi też nieco się powiększyła o małe szczepki więc i one tam wylądowały...mam nadzieję ze towarzystwo się dogada
