Działka już nie tylko z widokiem :)

[Tajka]

Jolu- jaka cudna kalikarpa, tak mi szkoda, że moje zmarzły.
Przeczytałam w wątku Andrzeja o Twojej Kuninghami.
Pokazywali ją kiedyś w Roku w Ogrodzie, taka facetka miała 2 egzemplarze, ale obłożone ogromnymi kamieniami, które nocą oddają ciepło. Ona jest wrażliwa na mróz.
Jeśli to kuninghamia Lancetowata, to normalny, fizjologiczny objaw zrzucania starszych pędów wraz z igłami, oraz brązowienie. Tylko pędy roczne są zielone.
Pozdrawiam serdecznie.

[FRAGOLA]

Witaj Jolu I ja dotarłam do Twojęgo wątku,przeglądnełam też poprzedni i nie mogę uwierzyc że ten piękny i pełny ciekawych roślin ogród jeszcze wiosną był pustym polem Trudno mi uwierzyc że w tak krótkim czasie można tyle pracy wykonac i dokonac tylu zmian Gratuluję pięknego ogrodu i wytrwałości w jego tworzeniu

[marzanka]

Ta fioletowa ślicznotka to co to ?Słodziak

[pamelka]

Steasi brunera teraz dopiero kwitnie, bo ona jest z wiosennego podziału
Ekstremalne warunki to nie kupuj kocimiętki, bo nie przeżyje Twojej parki.
Ciekawa jestem, jak przezimują moje ślicznotki
Izka dziękuję
Aga, trochę widać, ale przyjmijmy, że nie widać i niech tak zostanie
Agness u Ciebie to cuda dopiero A co do biedaczków, to kiedy sadzić, jak ciągle pada może bliżej weekendu, bo ma być słoneczny i dosyć ciepły?
Anetko, jak zabezpieczałaś na zimę calicarpę, jakbyś mogła podpowiedzieć Czy Twoja miała wiosna kwiaty, bo jak nie to kulek też nie ma


Mireczko mam trzy brunerki od Marty. Też sie rozgladam, bo są bardzo dekoracyjne
Celinko, nie widać zimnicy, ale czuć, uwierz
Tajeczko, zamierzam zabezpieczyć kuningamię na zimę, ale musze poczytać, jak najlepiej, czy robić jej konstrukcje, czy owijać tylko i zabezpieczyć nasadę U Andrzeja jest bardziej zacisznie, więc nie mogę liczyć na to, że jeśli coś u niego dało radę bez zabezpieczenia u mnie tez przezimuje bez okrycia.
Andrzejku, ake ja mam tylko jedną
Graziu, witam u mnie zapraszam cześciej i oczywiście dziękuję za miłe słowa.
Marzanko napisałam na pw

[pamelka]

To może dzisiaj pokażę postęp prac nad kolejną rabatką, ostatnią w tym roku iglakowo-trawową. Zwykle była przemilczana ze względu na brak czasu n aprace nad nią, ale postanowiliśmy sie wziąć.
Okazało się, że jeszcze kilka małych kulek na kilkach się zmiaści, ale to chyba nie w tym roku już. Sprawia wrażenie pustej, ale weźcie poprawkę na rozrost iglaków i traw.









A w tej części muszę jeszcze dosadzić wrzosy widoczne na końcu.


i takie tam jeszcze kwitnące

[Cebulla]

Jola, na chwilę człowiek straci czujność, a Ty 10 stron nowego wątku wyprodukujesz Wszystko jak zwykle ekspresowo! Ten żywopłocik za nową rabatą to z jałowców?
A ja w starym wątku próbuję odgrzebać, jak te twoje palmówki się nazywają, bo zgubiłam kartkę, na której sobie tą cenną informację zapisałam... pomóż

[takasobie]

Mam nadzieję, że iglaki Ci widoku nie przesłonią Wzięłaś się za to profesjonalnie. Tyle razy obiecałam sobie, że włożę pod truskawki taką folię lub włókninę.
Ten czerwony krzaczek jest bardzo ładny. Pewnie wygląda tak tylko jesienią. A to fioletowe co to?

[AGNESS]

Jolu rabata iglakowo -trawkowa pięknie się zapowiada. Zrobiliście ją naprawdę rzetelnie, czarna włóknina, piękne trwałe obrzeża. Dużo pracy przy tworzeniu, a później już tylko podziwianie, bo ani zielsko nie wyrośnie, ani trawa z trawniczka nie będzie się wpychała psując granicę rabaty- super . Jak się rozrosną roślinki będzie na prawdę wspaniały widok

[pamelka]

Andrzeju niech będzie słowo czekisty tylko napisz jak z pieniążkami, to zostawię w wadomym miejscu
Dziękuję za instrukcję opatulenia kuningamii, może przy nasadzie umieszczę jeszcze styropian aby docieplic nasadę.
Daguś jałowce kupiłam w ubiegłtym roku po jakieś 7 zł promocja była to wzięłam i tak sobie rosną. To były jeszcze czasy przed, przedforumowe Cóż one za jedne nie powiem, beda stanowiły tło dla mniejszych iglaków i traw i osłaniały od mrośnych wiatrów, jak się rozrosną
Co do palmówek, to dla mnie wciąż są to wierzby palmowe, bo nazwy łac. nie odnaleziono, chociaż Katri kiedyś obiecała
Z pewnością nie są to Salix purpurea pendula, bo te widziałam i są inne.
Miłko, mówisz włóknina pod truskawki w sobotę amirzam sadzić krzaki, to może zostanie mi troche z rabaty, też wyścielę.
Ten czerwony to jest Berberys Thunberga 'Orange Rocket' chyba, cały czas czerwony.
Filetowe to jednoroczne osteospermum zwane stokrotą Afryki lub ogrodową gerberą. Wiosną mozna niedrogo kupić już gotowe sadzonki, a kwiatek kwitnie aż do przymrozków. Trzeba tylko usuwać przekwitłe kwiatostany, aby pobudzić do dalszego kwitnienia.
Tu dla odmiany białe


Aguś dzięki mam nadzieję, że rabatka spełni nasze oczekiwania. Jak pisłam wcześniej jeszcze trochę miejsca na niej jest więc kolejne, pienne iglaste maluchy mile widziane
Jeszcze tylko trochę pogody, aby ją dokończyc

[trzynastka]

Zapowiada się wspaniałą rabata i na pewno spełni wszelkie wasze oczekiwania już teraz widać super efekt przemyślane wszystko i takie dokładne perfekcjonistka z Ciebie kochanie

[pamelka]

Celinko, chciałabym, żeby tak było, ale wiesz, jak to w ogrodzie Chwaściory wszędzie rosną, a to co najcenniejsze najwolniej i jeszcze lubi przemarznać, że nie wspomnę o psie
Na tę rabatkę mam trochę kory, ale jak tak patrzę, to trzeba będzie sporo, tylko skąd nabrać kasiorki. U nas tylk kora pakowana, więc droga.

Ktoś wspominał o Hebe, to moje dwa krzaczki, które zamierzam zabrać na zime do domu, nie bedę eksperymentować z mrozoodpornością




słoneczka na kolejny, pochmurny dzień


kolejne amenonki






delosperma Cooperi

[trzynastka]

Moja hebe w gruncie przeżyła 3 lata zeszłej zimy zeszła..

[Steasi]

Zostawiasz anemony w ziemi na zimę? Mszyca ci ich nie męczy? - ja kupiłam raz i nie mogłam dać sobie rady z tym małym dziadostewkiem
Miałam wielką ochotę na kocimiętkę ale szkoda kupić, żeby wyrzucić zniszczoną.
Rabata iglakowo-trawowa świetna Ja waśnie rysuje plan roślin na moim ogródku na następny rok i cały czas zmieniam położenie iglaków, tak mi jakoś nigdzie nie pasują

[takasobie]

Te hebe kolorowe faaajne! Ja nie wiem jeszcze co z moimi zrobię. Też mam dwa. Jedna zimę mi przeżyły, choć ostra była, ale było dużo śniegu. A teraz trochę się boję

[Cebulla]

Ja moje hebe przykrywam dużymi doniczkami. Już dwie zimy tak przetrwały