Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
patrycja249
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 4 cze 2013, o 18:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - przycinanie (cięcie)

Post »

Witam,
w związku z tym, że prawdopodobnie przelałam szeflere albo ją cos zaatakowało, jestem zmuszona do jej obcięcia, ponieważ opadają jej wszystkie liście. Z powyższym może mi ktos doradzić w którym miejscu ją przyciąć, wolałabym jak naj mniej, nie drastycznie. ma ona ponad 2 metry i wydaje mi sie ze jedna gałązka jest do usunięcia cała...kiedyś była pięknym drzewkiem:( Poniżej zdjęcia. Proszę o rady i z góry dzięki Wam:)

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

dodam jeszcze, że stosowałam wczesniej Previcur na grzyba, potem jednak wyjełam całego kwiatka i wymieniłam mu ziemie i włożyłam pałeczki combi, jak na razie nic, liście oklapnięte, juz nie pamietam kiedy nowe listki widziałam:( Nie chce jej stracic.
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Szeflera - problemy

Post »

Usunęłam swojej liście z "pnia" i kształtuje na drzewko.

Obrazek

Obrazek
Ania_ldz
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 24 sty 2014, o 21:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Szeflera - przycinanie (cięcie)

Post »

Witam,
Proszę o pomoc w cięciu mojej szeflery, doradzenie w którym miejscu mam ją uciachać. Po przeczytaniu wątku nie mogę się zdecydować też jak ukorzenić odnóżki, czy w ziemi czy w wodzie czy poprzez odkłady powietrzne. ;:219 Wolałabym zrobić to bez ukorzeniacza. Która metoda w takim razie będzie najpewniejsza? Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam, Ania :wink:

Obrazek
Shamanka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 19 mar 2014, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

szeflera - przyciecie w najlepszym miejscu...

Post »

czytałam wiele wątków i nadal nie jestem pewna czy w dobrym miejscu przytnę moją roslinke... otóż zalezy mi najbardziej na tech czesciach które odetnę ( mam nadzieje ze po włozeniu do wody wypuszcza korzenie...) - a musze to zrobic tylko dlatego ze bardzo krzywo niestety rosnie...
pomyslałam ze mogłabym przyciąć ją w trzech miejscach otrzymując 3 nowe sadzonki z tym ze ta po srodku to tak jakby rozdwojenie pienka i tu nie wiem czy mogę przyciac ją pod tym rozdwojeniem czy rozdzielić to na dwie sadzonki?
dodam zdjecie i bardzo proszę o poradę ( nie znam sie na kwiatach i nie chciałabym stracić tak ładnej roslinki)
z gory dziekuje :)
Natalia.
Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19299
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: szeflera - przyciecie w najlepszym miejscu...

Post »

Ważne, sadzonki do ukorzenienia nie mogą być zbyt zdrewniałe.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Shamanka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 19 mar 2014, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: szeflera - przyciecie w najlepszym miejscu...

Post »

nie mam pojęcia jak rozpoznać czy sadzonka jest zdrewniała czy nie :( znam sie na wielu rzeczach ale nie na kwiatach :) a moze kupić ukorzeniacz?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19299
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: szeflera - przyciecie w najlepszym miejscu...

Post »

Hmmm, no muszą być te części, które są jeszcze zielone, czyli same wierzchołki. Im niżej, to łodygi są mniej zielone, aż stają się zdrewniałe - widać to wyraźnie na łodydze. Co do ukorzeniacza to tak, jeśli chcesz je ukorzeniać w ziemi. Natomiast jeśli mają być ukorzeniane w wodzie, to rzecz jasna nie będzie on potrzebny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Shamanka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 19 mar 2014, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: szeflera - przyciecie w najlepszym miejscu...

Post »

obcięta... teraz to juz tylko czekać czy "akcja" sie powiedzie... przyciełam ją po skosie 2 cm pod rozwidleniem - mam nadzieje ze dobrze... - nadal nie wiem czy ta czesc jest zdrewniała (oby nie :D) - teraz juz "siedzi" w słoiku z wodą - oby sie udało :)
p.s a co do temperatury to jaka powinna ona być? bo w dwóch pokojach mam rózną i mogę ewentualnie przestawic słoik tam gdzie roslinka bedzie miała lepiej ;)

-- 20 mar 2014, o 21:43 --

aha i jeszcze jedno pytanie: jak długo ona ma siedzieć w tej wodzie? tzn jak długo trwa wypuszczanie korzeni? moze jeśli zauwaze ze nic sie nie dzieje podetne ją wyzej bo moze faktycznie moze okazac sie ze to zdrewniała czesc (dosc nisko ja przyciełam...)
Shamanka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 19 mar 2014, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: szeflera - przyciecie w najlepszym miejscu...

Post »

ak na razie z reszta sobie radzę ;) tylko ta szeflera budzi tyle pytań - na razie stoi zanurzona w wodzie (ale nie 2 cm tylko z co najmniej 10... - za duze zanurzenie?) dziekuje za wszystkie rady - dam znac czy szeflera wypusciła korzenie ;)



jutro bedzie tydzien jak moja szeflera stoi w słoiczku z wodą a korzeni nie widac :( ani milimetra...
moze podciać ją wyżej, moze faktycznie zdrewniała... czy dac jej wiecej czasu jeszcze?

Natalia
Shamanka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 19 mar 2014, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: szeflera - przyciecie w najlepszym miejscu...

Post »

jest zdjecie wyzej (to drugie) - pieniek został uciety po skosie około 2 cm pod tym rozwidleniem widocznym na tym zdjeciu...

-- 26 mar 2014, o 20:00 --

dodaje zdjecie z dokładnym zaznaczeniem miejsca gdzie została przycieta....

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19299
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: szeflera - przyciecie w najlepszym miejscu...

Post »

Utnij wyżej, tam gdzie masz tylko zielone, czyli same wierzchołki, to powinno być około tylko kilkunastu cm. No i tydzień to za mało, ukorzenianie może potrwać nawet kilka tygodni. Pamiętaj też, że na ten proces może mieć też wpływ wyższa temp powyżej 20 stopni.
Po ucięciu, usuń też dolne liście, tak żeby łodyga była bez nich na odcinku kilku cm.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szeflera - przycinanie,formowanie

Post »

A oto roślina matka około pół roku po bardzo radykalnym cięciu; pięknie się zagęściła:


---4 lis 2015, o 11:58 ---

U mojej mamy była bardzo stara i zaniedbana szeflera - gruby, łysy na dole pień i palemka liści na górze. Obcięłam ją wiosną nisko i radykalnie a zielonych części pobrałam sadzonki wierzchołkowe. Byłam pewna, że roślina matka zginie po tak radykalnym potraktowaniu. Zostawiłam ją jednak na jakiś czas, wymieniłam jej jednak ziemię i była regularnie podlewana. No i proszę - wypuściła całą masę liści. Wygląda teraz bardzo ciekawie, jak bonsai - grubaśny pień i masa liści. Niestety nie mam możliwości zrobić teraz zdjęcia.
Sadzonki wierzchołkowe - wszystkie - szybko i bezproblemowo ukorzeniły się w ziemi z dużą ilością perlitu. Posadziłam po dwie sztuki do jednej doniczki bo tak gęściej bardziej mi się podoba. Spięłam je lekko drucikiem - mam nadzieję, że po jakimś czasie te główne, spięte łodygi się zrosną i roślina będzie mieć ciekawszy pokrój.
Moja szeflera z sadzonek stoi na oknie wschodnim, ma się tam bardzo dobrze. Podlewam ją tylko przegotowaną i odstaną wodą, jak ziemia jest już zupełnie sucha.

A oto i ona (te jasne plamy na liściach to od spryskiwania, mimo że pryskam przegotowaną wodą plamy nadal się robią):

Pozdrawiam miłośników szefler.



Zdjęcia usunięte z hostingu/ jokaer.
Pozdrawiam
Agneska
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Szeflera - przycinanie,formowanie

Post »

No widzisz, to Ci dobrze Agneska. Wiele razy przycinałam szeflerę a ona wypuszczała tylko jeden nowy pęd. Nie chciała się uparta rozkrzewić. :)
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szeflera - przycinanie,formowanie

Post »

Iwona, nawet nie wiedziałam, że mi się z tą starą szeflerą tak udało... Już teraz nie wygląda jak bonsai bo liście przykryły grube 'pieńki' i nowe pędy idą w górę, ale szkoda mi jej znów przycinać. Niech sobie rośnie.
Pozdrawiam
Agneska
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Szeflera - przycinanie,formowanie

Post »

Pewnie, że nie przycinaj. Jak jest rozkrzewiona to wystarczy. Ja mam z liśćmi variegata ale jakoś nie odważę się ciąć, bo mam wrażenie, że i tak nic z rozkrzewiania nie wyjdzie. :)

Moja
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”