Sukulenty i kaktusy fiolimeny

[Niutka89]

Pięknie rosną kwiatuszki , a kwitnienia tylko pozazdrościć

[hen_s]

Naprawdę ładne rośliny

Jest na czym oko "zawiesić".

Nie piszę tak tylko przez grzeczność - prześledziłem dokładnie wątek. Warto było.

Pozdrawiam ciepło
Henryk

[Fiolimena]

Witajcie . Miło mi, że ktoś tu do mnie jeszcze czasem zagląda choć szczerze mówiąc strasznie zaniedbałam mój wątek. Niestety brak czasu nie pozwolił mi na zrobienie zdjęć moim maleństwom po sezonie. Pomiędzy jednym wyjazdem a drugim zdążyłam je tylko poprzenosić i umieścić na zimę w foliach. Jak dopisze któregoś wolnego dnia pogoda, to postaram się pokazać Wam jak porosły. Tymczasem jestem w trakcie zgrywania zdjęć z ostatniego wyjazdu na Ischia gdzie utrwaliłam na zdjęciach kilka roślinek w "Giardini La Mortella".

[nyskadu]

Oj czekamy z niecierpliwością na zdjęcia...........

[hen_s]

My czekamy, my czekamy...

Na zdjęcia
Różne.

I na większą aktywność 0CZYWIŚCIE również. Toć zima się zbliża...

Pozdrawiam
Henryk

[Fiolimena]

A oto obiecane zdjęcia. Niestety czas kwitnień już przeminął.

[Fiolimena]

cd..

[Fiolimena]

cd...

[Fiolimena]

cd...

[nolina]

Ale mnie uraczyłaś
Piękne zdjęcia
BYłaś chyba w raju

[hen_s]

Piękne rzeczy widziałaś w dalekim świecie

[Fiolimena]

Małgorzata cieszę się, że spodobały Ci się zdjęcia. Niestety nie odzwierciedlają rzeczywistości nawet w połowie .

Henryk jest to jeden z piękniejszych ogrodów botanicznych we Włoszech. Żałuję tylko, że nie mogłam się tam wybrać kiedy to rośliny były w pełni rozkwitu.

[hen_s]

Masz do tego Ogrodu jakby bliżej niż my.

Nam pozostają te tutaj. Też piękne ale rośliny ciepłolubne tylko pod szkłem można hodować i zobaczyć. Mamy i my piękne rzeczy w naszym Ogrodzie Bot. UMCS w Lublinie ale gdzie nam do takich.
Tylko pozazdrościć Tobie. No i dopingować Cię abyś jeszcze kolejne fotki pokazywała.

Pozdrawiam
Henryk

[Fiolimena]

Henryk - bliżej na pewno ale nie aż tak blisko niestety jak bym chciała. Fakt faktem, że podróż do Polski zajmuje mi o wiele więcej czasu. Obiecałam sobie jeszcze tam wrócić, tylko w innym terminie (na pewno nie w październiku, choć przyznam, że pogoda dopisała). Niestety zabrakło mi czasu na obejrzenie jeszcze jednego ogrodu . Miałam problemy z trafieniem do niego choć wyspa jest naprawdę mała.

[nyskadu]

Piękne okazy , ja bym chyba z pustymi rękami nie wróciła