Mieczyki dzielimy się doświadczeniami Cz.1

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
Steasi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3181
Od: 2 wrz 2010, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Soczewka/ Płock

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Awatar użytkownika
Matemax
1000p
1000p
Posty: 2281
Od: 14 sty 2010, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Steasi pisze:Matemax co to za odmiany ?
Niestety nie wiem pierwszą mam z mixu, a drugą dostałem od znajomej też nn.

Obrazek

jeszcze dzisiaj zakwitły mi dwie nowe odmiany.

Obrazek

Obrazek


zelwi pisze:Przydałyby się zdjęcia całych kwiatostanów...
...postaram się

agnieszka__ pisze:Czy ze względu na niekończące się opady i powszechne zimno nie powinno się już wykopać cebulek mieczyków
...ja jeszcze na pewno nie wykopię bo nie wszystkie kwitły, myśle że do października jeszcze mają czas...
Awatar użytkownika
Krycha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 783
Od: 26 mar 2010, o 08:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Kochani, najwyższy czas wykopywać mieczyki. W tym roku , przynajmniej u mnie cebule są fatalne. Mieczyki rosły bardzo ładnie i zabrały wszystko na wierzch. Teraz trzeba będzie dosuszać, aby oddzielić cebulę mateczną. Nie wolno tego robić zaraz po wykopaniu z ziemi. Cebulki muszą "dojrzeć". Wtedy cebula mateczna z korzonkami łatwo się oddziela. Starajmy się nie zabrudzić rany, która powstała po oddzieleniu matecznej. Potem tez trzeba będzie dosuszać, ja trzymam w domu w cieple przy grzejnikach, tak w temperaturze do 18 stopni, nawet przez miesiąc, aż łuska na cebuli troszkę wyschnie. Tą wierzchnią zdejmuję, zostawiając jedną warstwę, oczywiście przy opkazji po raz drugi sortując i wynoszę do piwnicy.
Moje wykopane ponad dwa tygodnie temu mieczyki (sadzone były w kwietniu, a kwitły w lipcu) już oddzielają się od matecznej. Powinnam już nimi się zająć, niestety w ogrodzie mam jeszcze masę roboty.
MLODA1
500p
500p
Posty: 526
Od: 2 kwie 2010, o 23:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Witam wszystkich miłośników mieczyków. Nie mogę się na przyglądać na te piękne cuda. Ja też zamierzam w przyszłym roku posadzić mieczyki pierwszy raz, bo tak na dobre to się zajmuję różnymi kwiatami od dwóch lat, wcześniej miałam tylko kwiaty balkonowe. Odkąd mieszkam we własnym domku z małym ogródkiem to choruję na różne kwiaty, a teraz też na mieczyki, są prześliczne.
sylwekw

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Krystyno dziękuję za te cenne rady.
Awatar użytkownika
zelwi
500p
500p
Posty: 704
Od: 27 cze 2007, o 09:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Luboń k. Poznania

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Moje ani myślą o wykopywaniu. Liście ciągle zielone po tych deszczach...
Tomek
kajo
200p
200p
Posty: 297
Od: 29 mar 2010, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Ja wykopałam dzisiaj. Liście też jeszcze zielone, a dwa spóźnialskie: jeden kwitnący, a jeden jeszcze w pąku. Ale nie patrzyłam już na kwiat, wykopałam wszystkie. Dzięki Krysi po raz pierwszy w życiu mam takie duże cebule (do krysinych jeszcze im brakuje, może kiedyś...). Nawet m się zdziwił, u mamusi takich nie było :tan :tan :tan .
Pozdrawiam serdecznie,
Awatar użytkownika
gnet
500p
500p
Posty: 660
Od: 13 wrz 2010, o 23:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska Południowo - Zachodnia
Kontakt:

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

zelwi pisze:Moje ani myślą o wykopywaniu. Liście ciągle zielone po tych deszczach
Ty się jeszcze możesz wstrzymać ale Ci z Olsztyna czy Lublina muszą powoli "pakować manatki" bo za kilka dni zapowiadają u nich... śnieg
Pozdrawiam
Jacek
BLOG BOTANICZNY
kajo
200p
200p
Posty: 297
Od: 29 mar 2010, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

niestety :cry: , a czasu mało, tylko jedna sobota w tygodniu, bo popołudnia to już jakby nie ma i jak zdążyć ze wszystkim ;:24
Pozdrawiam serdecznie,
Awatar użytkownika
asiula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1749
Od: 27 mar 2008, o 10:18
Lokalizacja: mazury

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

trzeba się spieszyć i to szybko
dalie już diabli wzieli :evil:
duduś
1000p
1000p
Posty: 1100
Od: 22 sie 2009, o 09:07
Lokalizacja: opole

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

przeważnie pokazujemy mieczyki w zbliżeniu - ich kwiat , szkoda że jest pózna pora roku i na robienie zdjęć jest już za póżno , bo chciałabym zobaczyć w jakich kopmpzycjach. połązczeniach macie swoje mieczyki ? Moje sadzone były pojedyńczo jako dodatek do róż a myślę że mogło być inaczej , bo one sterczały tak trochę jakby znalazły się tam przypadkowo , może w grupie wyglądały by lepiej . Pokaże wam moje mieczyki obok róż ( chociaż może w sumie nie wyglądały tak żle)
oto moje mieczyki w tle
Obrazek

Obrazek
Obrazek
duduś
Awatar użytkownika
LadyBird
50p
50p
Posty: 50
Od: 6 paź 2010, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z wyspy

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Dzien Doberek Wszystkim :wit
Jeszcze sie nei przedstawilam ale zaraz to zrobie w miejscu do tego przeznaczonym. póki co szybkie pytanie.
Na wiosne wsadzilam z 15 cebul mieczykow zakwitly tylko 3. Teraz chce je wykopac i w przyszlym roku dac im jeszcze szanse. ALe nie mam pojecia jak to zrobic. Ciagle sa zielone i wielkie.
Mam te liscie obciac, zawiazac jak zonkile i czekac az same pozolkna, czy moze wykopac z liscmi ??? :roll:
Chce na ich miejsce wsadzic tulipany i zonkile wiec musze sie streszczac z ta zamiana miejsc.
marek69
200p
200p
Posty: 336
Od: 8 lip 2008, o 13:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Mieczyki już w tej chwili trzeba jak najszybciej wykopać, ściąć zieloną łodygę na wysokości 10-15 cm, oczyścić cebulę z małych cebulek przybyszowych i przenieść do ciepłego miejsca naokoło miesiąc celem przesuszenia.
Pozdrawiam Jarek
Awatar użytkownika
LadyBird
50p
50p
Posty: 50
Od: 6 paź 2010, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z wyspy

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Wiec w sobote zaczynam buszowanie przy mieczykach.
Dzięki.
kajo
200p
200p
Posty: 297
Od: 29 mar 2010, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

I z żonkilami się pośpiesz. One powinny być sadzone we wrześniu.
Pozdrawiam serdecznie,
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”