Mój ogród od początku...
-
- 200p
- Posty: 347
- Od: 30 paź 2007, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój ogród od początku...
Nie będę chwalić, zeby nie zapeszyć.
Dziękuję, masz dobre serduszko. Też się postaram zrewanzować .
----------------------
Pozdrawiam serdecznie Urszula
Dziękuję, masz dobre serduszko. Też się postaram zrewanzować .
----------------------
Pozdrawiam serdecznie Urszula
Pozdrawiam cieplutko. Ulka
Re: Mój ogród od początku...
Marku, to mój bordowy perukowiec jest zaatakowany przez grzyba nie twój. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Mój ogród od początku...
Marek u ciebie same jakieś nowości i wynalazki połowę to pierwszy raz słyszę te nazwy. no tak stara baba to same stokrotki i lwie paszczki a tu u ciebie wielki świat -hiszpańskie już zapomniałam co .a te kwiotuszki nieznane to może są bodziszki bo tak mi coś przypominają moje .mój perukowiec coś ospały po zimie ,ciężko się zbiera do kwitnienia a jak znajdziesz już dużo tych fajnych pnioczków to zapraszam z nimi do kalwarii
ogród u stop klasztoru
ogród u stop klasztoru
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój ogród od początku...
Witaj Marku
Ja profilaktycznie wsadziałam hebe do skrzynki, w zimie do garażu zdecydowanie
Widzę, że royal purple nie bardzo ucierpiało po zimie, jak oceniasz jego stan w porównaniu z rokiem biegłym? Mój jeszcze nawet nie myśli o kwitnieniu

Ja profilaktycznie wsadziałam hebe do skrzynki, w zimie do garażu zdecydowanie

Widzę, że royal purple nie bardzo ucierpiało po zimie, jak oceniasz jego stan w porównaniu z rokiem biegłym? Mój jeszcze nawet nie myśli o kwitnieniu

- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój ogród od początku...
Nad perukowcem kiedyś się zastanawiałam, do czasu aż dostałam wielkie purpurowe leszczyny. Kolor mają intensywny, a jakie smaczne orzechy
Niemniej jednak gratuluję kwitnienia Twojego egzemplarza, na pewno cieszy takie wydarzenie.
Twoje niezidentyfikowane kwiaty to na pewno bodziszki, ale jakie gatunki to ciężko mi powiedzieć.

Twoje niezidentyfikowane kwiaty to na pewno bodziszki, ale jakie gatunki to ciężko mi powiedzieć.
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Mój ogród od początku...
Dziękuję miłym paniom za informację o bodziszkach - faktycznie to są one
Odnośnie nowości to troszkę mi zapał ostygł szczególnie jeśli chodzi o pepino , sądziłem że ma większą chęć do życia .
Jedyne co mogę potwierdzic to że ciborę lubi ciepło i wodę , teraz rośnie jak szalona , pomijam fakt , że po obecnych opadach w tunelu miałem basen
Niestety już wiem , że nie zrobię tego co zaplanowałem w tym roku , pogoda sprawiła , że się odniechciewa , posadzone ostatnio kwiaty wczorajsza ulewa dosłownie wtopiła w ziemię , wszystko jest zamulone , zbite , po bodziszkach zostały tylko łodyżki , tak samo po firletkach , w sadzie na jabłonkach i migdałkach mam zgniliznę , pomidory i paprykę zaatakował jakiś syf , po prostu fatum ..... ale i tak nie mam co narzekać , jak oglądam w tv co woda zrobiła innym to serce się kraje..

Odnośnie nowości to troszkę mi zapał ostygł szczególnie jeśli chodzi o pepino , sądziłem że ma większą chęć do życia .
Jedyne co mogę potwierdzic to że ciborę lubi ciepło i wodę , teraz rośnie jak szalona , pomijam fakt , że po obecnych opadach w tunelu miałem basen

Niestety już wiem , że nie zrobię tego co zaplanowałem w tym roku , pogoda sprawiła , że się odniechciewa , posadzone ostatnio kwiaty wczorajsza ulewa dosłownie wtopiła w ziemię , wszystko jest zamulone , zbite , po bodziszkach zostały tylko łodyżki , tak samo po firletkach , w sadzie na jabłonkach i migdałkach mam zgniliznę , pomidory i paprykę zaatakował jakiś syf , po prostu fatum ..... ale i tak nie mam co narzekać , jak oglądam w tv co woda zrobiła innym to serce się kraje..

Re: Mój ogród od początku...
Marku, jak się rozrośnie Illumination to czy mogę liczyć na jakieś barwinkowanie? 

- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Mój ogród od początku...
Kupiłem go miesiąc po golden spirit , pamiętam bo około października pisałem na forum że w golden spirit przysychają listki , sądzę , że jak na pierwszą zimę to trzyma się bardzo ładnie - co z jednej strony daje mi do zrozumienia ,że nasze gleby o wyższym pH im odpowiadają ( co na to różaneczniki?).[color=#400000]Pamelka[/color] pisze:Widzę, że royal purple nie bardzo ucierpiało po zimie, jak oceniasz jego stan w porównaniu z rokiem biegłym?
Przyglądałem się ostatnio kilku sztukom u nas na wsi i wszystkie rosną bardzo ładnie , są duże szkoda tylko że nikt ich nie przycina , rosną jak chcą.
renim oczywiście , jak się do nich dokopię po ostatnich ulewach

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Mój ogród od początku...
Marku nie tylko tobie się odechciewa sadzenia u mnie nie wzeszła ani pietruszka ani koper a o ogórkach już nie marze jedynie truskawki kwitną i owocują jak szalone i jak nie zgniją to będzie cud .teraz też widzę że po oberwaniu przekwitłych kwiatów rh. zostały zagrzybione odrosty ,część oberwałam żeby nie trzymać grzyba
ogrod u stop klasztoru
ogrod u stop klasztoru
Re: Mój ogród od początku...
Rośnij, rośnij rozrastaj się barwineczku 

- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Mój ogród od początku...
no po takiej prośbie nie będę spał po nocach , tak będzie szalał barwinek .....renim pisze:Rośnij, rośnij rozrastaj się barwineczku
Alinko z warzywami i jarzynkami to będzie dramat , coś rośnie jeszcze pod folią , ale nie wiadomo co będzie dalej...
Pokazałem moją podopieczna w wątku o daturach , ale tutaj też ją pokażę , bo mnie urzekła


- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój ogród od początku...
Nieziemsko piękna
Marku, koleuski czekają

Marku, koleuski czekają

- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Mój ogród od początku...
Aniu to mnie teraz zaskoczyłaś
ale będę wdzięczy , tylko co ja mam na wymianę ? bo mi głupio tak bez niczego prosić
(zapomniałem , strasznie mam dużo ostatnio pracy , ale nie w ogrodzie )



(zapomniałem , strasznie mam dużo ostatnio pracy , ale nie w ogrodzie )
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój ogród od początku...
Marku, to małe roślinki, będziesz musiał je sam podhodować. Jeździsz po Krakowie ? to pewnie będzie można jakoś przekazać. Jakby co to pisz na PW.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Mój ogród od początku...
oj marek chyba się nie wywiniesz z ta daturą,jak będziesz miał czas to sadzonkuj ,ukorzeniaj ,rób co chcesz musisz się podzielić bo cie zamęczę na śmierć.jest baaaaajeczna
ogrod u stóp klasztoru
ogrod u stóp klasztoru