
W.o. Psach cz.8 (2009.09 - 2011.02)
- basga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7699
- Od: 12 sie 2007, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Dzięki Kinguś! Mam nadzieję,że mi pozwolą wejść z psem w torbie?
No własnie,nic o A. nie piszesz... :P Jak zacznę z moim wychodzić normalnie to zrobimy im zapoznanie.
Dziś byłam z nim w sklepie-bardzo grzecznie siedział i dawał się ludziom głaskać.Jak zobaczył,że biorę torbę to już się do niej gramolił. 



- Antooosia
- 1000p
- Posty: 3430
- Od: 8 sty 2008, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
No dzięki,dzięki.Moja A. ma się świetnie!Jeszcze tylko minimalne kropki na brzusiu i sporadyczne czochrnięcie...ot tyle po alergii zostało.
Basiu jeśli weźmiesz Dżekusia i powiesz,że do sprzedania,to...wejdziesz za free...
.
Ja też się jutro wybieram
,to co-pod I o 14?
Basiu jeśli weźmiesz Dżekusia i powiesz,że do sprzedania,to...wejdziesz za free...

Ja też się jutro wybieram

Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Na skraju lasu jest mały domek...
- Antooosia
- 1000p
- Posty: 3430
- Od: 8 sty 2008, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
No dzięki,dzięki.Moja A. ma się świetnie!Jeszcze tylko minimalne kropki na brzusiu i sporadyczne czochrnięcie...ot tyle po alergii zostało.
Basiu jeśli weźmiesz Dżekusia i powiesz,że do sprzedania,to...wejdziesz za free...
.
Aha-nie pozwól go głaskac!Jeszcze ma kwarantannę,a z ludźmi różnie bywa...
Ja też się jutro wybieram
,to co-pod I o 14?
Basiu jeśli weźmiesz Dżekusia i powiesz,że do sprzedania,to...wejdziesz za free...

Aha-nie pozwól go głaskac!Jeszcze ma kwarantannę,a z ludźmi różnie bywa...
Ja też się jutro wybieram

Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Na skraju lasu jest mały domek...
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
a oto dowódJeanne pisze:Ach, Kenzo coś się pieści ostatnio i w nocy płacze żeby go do łóżka zabrać![]()
nie muszę chyba pisac że wtedy to już krucho z miejscem dla mnie



Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- Hekate
- 200p
- Posty: 373
- Od: 23 lip 2009, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lędziny k. Tychów (śląsk)
- Kontakt:
Agnieszko ślicznego masz psiaka, u mnie w domu wcześniej były zawsze ONki więc mam do nich słabość
Asiu a czego się nie robi dla ukochanego psiura, ostatnio Altek skulił mi się do snu na połowie łóżka, to cóż robić, kołdry nie podciągnę, podkuliłam nogi i dalej próbować zasnąć, na szczęście zreflektował sie że musi mi być niewygodnie i sam zszedł po 10 min
Aha i widze że łóżko nie takei małe :P mi musi wystarczeć 90 na mnie i Altka

Asiu a czego się nie robi dla ukochanego psiura, ostatnio Altek skulił mi się do snu na połowie łóżka, to cóż robić, kołdry nie podciągnę, podkuliłam nogi i dalej próbować zasnąć, na szczęście zreflektował sie że musi mi być niewygodnie i sam zszedł po 10 min

Aha i widze że łóżko nie takei małe :P mi musi wystarczeć 90 na mnie i Altka
Ania
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Aniu, łóżko 140 więc nie jest źle
jak widzę że Kenzo ma ochotę się przytulić to zabieram profilaktycznie kołdrę bo wiem co to znaczy jak pies śpi na niej (nasz jamnik ['] bardzo często kładł się na kołdrze i mimo że ważył jakieś 7 kilo to i tak ciężko było ją podciągnąć, a co dopiero 40 kilo kenzowego ciałka
). I jestem pełna podziwu dla Ciebie - na 90 cm z Altusiem, który przecież sporo większy od mojego futra
I żeby nie było - Kenzo przychodzi do łózka tylko rano żeby dospać
no, czasem w nocy jak mu się przyśnią koszmary




I żeby nie było - Kenzo przychodzi do łózka tylko rano żeby dospać


Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- Hekate
- 200p
- Posty: 373
- Od: 23 lip 2009, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lędziny k. Tychów (śląsk)
- Kontakt:
Asiu Alto jest raczej tym z mniejszych bernów, w kłębie jak był ostatnio mierzony ma 66 cm a waży o zgrozo 42 kg (futro ratuje z wyglądu), tyle że on uparty niejadek, potrafi na drugi dzień dopiero miskę zjeść jak mu nie podchodzi, a ja przy nim zawału dostanę bojąc sie zę to medyczne i co chwile mu robiąc badaniaJeanne pisze: I jestem pełna podziwu dla Ciebie - na 90 cm z Altusiem, który przecież sporo większy od mojego futra![]()

Ania
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Aniu, ile ja bym dała żeby Kenzo był niejadkiem
my z kolei musimy go ciągle odchudzać bo zje wszystko co mu się da (lub co sam znajdzie
), teraz już dostaje karmę dla seniorów która jest mniej kaloryczna, więc jakos wagę trzyma poniżej 40 kg, ale i tak idealnie by było jakby ważył ok 35 



Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
Mój Rock też tak sobie sypiał, w nosem w łapkach
A co do obżartusów i niejadków to Layla jest strasznym żarłokiem, a Rocky mniej więcej do 8 - 9 roku życia jadł co trzeci dzień, ja cudowałam - karmiłam z ręki, gotowałam budyń, i inne cuda wianki, mimo, że pies czuł się doskonale i był pełen życia - ale takiego miałam świra na jego punkcie. A potem jak się rozsmakował w jedzeniu to trzeba było ograniczać. Z Layla już tak nie świrowałam, za to mój mąż świruje
i marwi się jej głodem, mimo, że sunia ma pełne boczki.

A co do obżartusów i niejadków to Layla jest strasznym żarłokiem, a Rocky mniej więcej do 8 - 9 roku życia jadł co trzeci dzień, ja cudowałam - karmiłam z ręki, gotowałam budyń, i inne cuda wianki, mimo, że pies czuł się doskonale i był pełen życia - ale takiego miałam świra na jego punkcie. A potem jak się rozsmakował w jedzeniu to trzeba było ograniczać. Z Layla już tak nie świrowałam, za to mój mąż świruje
