W.o. Psach cz.8 (2009.09 - 2011.02)

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Antooosia
1000p
1000p
Posty: 3430
Od: 8 sty 2008, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

Basiu,to wiesz...bądź tam koło 14(wtedy jeszcze jest w czym wybierac). A pan od yorkowych "potrzeb" w samym kąciku,na końcu hali z lewej strony :D
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Awatar użytkownika
DankaWS
1000p
1000p
Posty: 1633
Od: 9 cze 2007, o 09:43
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Jak się czuje Anabelka?
Awatar użytkownika
basga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7699
Od: 12 sie 2007, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

Dzięki Kinguś! Mam nadzieję,że mi pozwolą wejść z psem w torbie? :wink: No własnie,nic o A. nie piszesz... :P Jak zacznę z moim wychodzić normalnie to zrobimy im zapoznanie. :lol: Dziś byłam z nim w sklepie-bardzo grzecznie siedział i dawał się ludziom głaskać.Jak zobaczył,że biorę torbę to już się do niej gramolił. :wink:
Awatar użytkownika
Antooosia
1000p
1000p
Posty: 3430
Od: 8 sty 2008, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

No dzięki,dzięki.Moja A. ma się świetnie!Jeszcze tylko minimalne kropki na brzusiu i sporadyczne czochrnięcie...ot tyle po alergii zostało.
Basiu jeśli weźmiesz Dżekusia i powiesz,że do sprzedania,to...wejdziesz za free... :lol: .
Ja też się jutro wybieram :D ,to co-pod I o 14?
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Awatar użytkownika
Antooosia
1000p
1000p
Posty: 3430
Od: 8 sty 2008, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

No dzięki,dzięki.Moja A. ma się świetnie!Jeszcze tylko minimalne kropki na brzusiu i sporadyczne czochrnięcie...ot tyle po alergii zostało.
Basiu jeśli weźmiesz Dżekusia i powiesz,że do sprzedania,to...wejdziesz za free... :lol: .
Aha-nie pozwól go głaskac!Jeszcze ma kwarantannę,a z ludźmi różnie bywa...
Ja też się jutro wybieram :D ,to co-pod I o 14?
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Awatar użytkownika
Jeanne
1000p
1000p
Posty: 2308
Od: 21 gru 2007, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Jeanne pisze:Ach, Kenzo coś się pieści ostatnio i w nocy płacze żeby go do łóżka zabrać :oops: :lol: nie muszę chyba pisac że wtedy to już krucho z miejscem dla mnie :lol:
a oto dowód :oops: :lol:
Obrazek
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Awatar użytkownika
Antooosia
1000p
1000p
Posty: 3430
Od: 8 sty 2008, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

I w takich właśnie chwilach dziękuję Najwyższemu,za posturę mojej Anabelle :lol: .
Kenzo obłędny...a za ten błogostan w oczach i szczęśliwy uśmiech pyska...wszystko się wybacza :D
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Awatar użytkownika
Hekate
200p
200p
Posty: 373
Od: 23 lip 2009, o 16:15
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lędziny k. Tychów (śląsk)
Kontakt:

Post »

Agnieszko ślicznego masz psiaka, u mnie w domu wcześniej były zawsze ONki więc mam do nich słabość :lol:
Asiu a czego się nie robi dla ukochanego psiura, ostatnio Altek skulił mi się do snu na połowie łóżka, to cóż robić, kołdry nie podciągnę, podkuliłam nogi i dalej próbować zasnąć, na szczęście zreflektował sie że musi mi być niewygodnie i sam zszedł po 10 min :lol:
Aha i widze że łóżko nie takei małe :P mi musi wystarczeć 90 na mnie i Altka
Ania
Awatar użytkownika
Jeanne
1000p
1000p
Posty: 2308
Od: 21 gru 2007, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Aniu, łóżko 140 więc nie jest źle :lol: jak widzę że Kenzo ma ochotę się przytulić to zabieram profilaktycznie kołdrę bo wiem co to znaczy jak pies śpi na niej (nasz jamnik ['] bardzo często kładł się na kołdrze i mimo że ważył jakieś 7 kilo to i tak ciężko było ją podciągnąć, a co dopiero 40 kilo kenzowego ciałka :shock: ). I jestem pełna podziwu dla Ciebie - na 90 cm z Altusiem, który przecież sporo większy od mojego futra :roll: :lol:

I żeby nie było - Kenzo przychodzi do łózka tylko rano żeby dospać :wink: no, czasem w nocy jak mu się przyśnią koszmary :lol:
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Awatar użytkownika
sonia
1000p
1000p
Posty: 1086
Od: 21 maja 2007, o 00:50
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Agnieszko czy Szirek na drugiej fotce łapki sobie wącha :wink:
Jeanne ależ on uroczo śpi :D
Awatar użytkownika
Hekate
200p
200p
Posty: 373
Od: 23 lip 2009, o 16:15
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lędziny k. Tychów (śląsk)
Kontakt:

Post »

Jeanne pisze: I jestem pełna podziwu dla Ciebie - na 90 cm z Altusiem, który przecież sporo większy od mojego futra :roll: :lol:
Asiu Alto jest raczej tym z mniejszych bernów, w kłębie jak był ostatnio mierzony ma 66 cm a waży o zgrozo 42 kg (futro ratuje z wyglądu), tyle że on uparty niejadek, potrafi na drugi dzień dopiero miskę zjeść jak mu nie podchodzi, a ja przy nim zawału dostanę bojąc sie zę to medyczne i co chwile mu robiąc badania :roll:
Ania
Alice
200p
200p
Posty: 269
Od: 28 mar 2009, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląskie

Post »

ale pies nie musi jeść codziennie :wink: To dobrze ,że Twojego psa nie da się utuczyć a wagę ma prawidłową :wink:
Awatar użytkownika
Jeanne
1000p
1000p
Posty: 2308
Od: 21 gru 2007, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Aniu, ile ja bym dała żeby Kenzo był niejadkiem :roll: my z kolei musimy go ciągle odchudzać bo zje wszystko co mu się da (lub co sam znajdzie :twisted: ), teraz już dostaje karmę dla seniorów która jest mniej kaloryczna, więc jakos wagę trzyma poniżej 40 kg, ale i tak idealnie by było jakby ważył ok 35 :oops:
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Awatar użytkownika
agaxkub
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3753
Od: 3 paź 2007, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

sonia pisze:Agnieszko czy Szirek na drugiej fotce łapki sobie wącha :wink:
Jeanne ależ on uroczo śpi :D
niee on sobie tak zwykle śpi...
Awatar użytkownika
DankaWS
1000p
1000p
Posty: 1633
Od: 9 cze 2007, o 09:43
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Mój Rock też tak sobie sypiał, w nosem w łapkach :)

A co do obżartusów i niejadków to Layla jest strasznym żarłokiem, a Rocky mniej więcej do 8 - 9 roku życia jadł co trzeci dzień, ja cudowałam - karmiłam z ręki, gotowałam budyń, i inne cuda wianki, mimo, że pies czuł się doskonale i był pełen życia - ale takiego miałam świra na jego punkcie. A potem jak się rozsmakował w jedzeniu to trzeba było ograniczać. Z Layla już tak nie świrowałam, za to mój mąż świruje :lol: i marwi się jej głodem, mimo, że sunia ma pełne boczki.
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”