Dziękuję
Teresko
Aniu, ja teraz też próbuję ukorzenić szeflerkę w wodzie i już puszcza korzonki. Z córki tej mojej starej szefci ... Mama miała ją u siebie w pokoju i słabo rosła, to obcięłam ją 2 tygodnie temu... Poczekam aż korzenie zrobią się większe, ciach do ukorzeniacza i będę miała kolejną roślinę do domu mojej siostry.. Mam nadzieję, ze w październiku już się wprowadzi, bo trzymam u siebie kilka sporych kwiatów dla niej i tym sposobem nie mam miejsca na nowości kolejne
