

Głowa do góry, spryskuj, będzie dobrze.
Pozdrawiam Gosia
Asiu, gnojówkę można przetrzymać od 6miesiecy do roku. trzeba przechowywać w pomieszczeniu gdzie jest chłodno i ciemno (garaż czy piwnica).Asiula z wyspy pisze:Ja mam pytanie o termin przydatności wymienianych wyżej preparatów. Z tego co wyczytałam to w większości jest on bardzo krótki. Czy ktoś próbował może mrozić? Głównie chodzi mi o to, że jak mam atak jakiegoś niechcianego żyjątka w ogrodzie to ciężko czekać aż się do 6 tygodni gnojówka będzie kisić. Z wywarami to trochę lepiej ale zawsze byłoby dobrze mieć jakiś preparat w zanadrzu "na już" Może ktoś zna jakieś rozwiązanie?
Tak, doskonale się z tobą zgadzam gnojówka z pokrzyw śmierdzi jak byk ! Ja, jak podlewałam to założyłam maskę na buzie bo mi się nie dobrze robiłoKrycha pisze:A ja zrobiłam gnojówę z pokrzyw, taką 200 litrową beczkę. Śmierdzi niesamowicie, nie wiem kiedy za to się wziąć, bo albo ktoś ma przyjechać, albo sąsiedzi mają gości.
Chcę nimi podlać roślinki jak podlewa się rozcieńczoną gnojówką. Zapach gnojówki to perfumy przy tej pokrzywie, chyba poczekam na po niedzieli.
Dziękuję Gosiu za radę dałam pól konewki wody i po garnku gnojówki z krowieńca i z pokrzywy podlałam tym mieczyki i obsypałam ziemią. Żywokostu u mnie nie ma, a potas bardzo dobry jest na kwiaty, ciekawa jestem czy jest w skrzypie, bo zaczęłam zbierać ten skrzyp i zalałam go wodą i mam nadzieję, ze coś z tego będzie.gosia22 pisze:
Niestety skrzypu u nas nie ma ale jest za to żywokost. Mieszam obydwie razem i podlewam przy korzeniu. Żywokost jest bogaty w potas a biedny w azot. Tak wiec z pokrzywa się świetnie kompletują.
Krysiu, skrzyp to rewelacja! masz szczęście ! jest on bogaty w potas i wapn. Pomaga w zwalczaniu choróbsk jak mączniak, czy inne grzyby. Mozna spryskiwać 1 raz w miesiacu zapobiegawczo, i co dwa tygodnie ze tak powiem leczniczo jeśli roślina nie jest mocno zaatakowana.Krycha pisze:Dziękuję Gosiu za radę dałam pól konewki wody i po garnku gnojówki z krowieńca i z pokrzywy podlałam tym mieczyki i obsypałam ziemią. Żywokostu u mnie nie ma, a potas bardzo dobry jest na kwiaty, ciekawa jestem czy jest w skrzypie, bo zaczęłam zbierać ten skrzyp i zalałam go wodą i mam nadzieję, ze coś z tego będzie.gosia22 pisze:
Niestety skrzypu u nas nie ma ale jest za to żywokost. Mieszam obydwie razem i podlewam przy korzeniu. Żywokost jest bogaty w potas a biedny w azot. Tak wiec z pokrzywa się świetnie kompletują.
TAK KONIECZNIE ROZCIEŃCZYĆ , inaczej spalisz roślinę. Możesz rozcieńczyć do 20% , czyli na 10litrow wody 2litry gnojówki. I radze podlewać raz na dwa tygodnie.genowefa pisze:Witam .Zrobiłam również taką gnojówkę z pokrzywy i teraz mam polewać sama gnojówką , czy trzeba to rozcieńczać?
Witaj DagmaroCebulla pisze:Gosiu, skrzypem zapobiegawczo tylko raz w miesiącu wystarczy? Ja psikałam co trzy dni, tak w przerwach między deszczami, bo u nas od dwóch miesięcy leje non stop. Rośliny wyglądają dobrze, tzn nie ma mączniaków ani innych grzybów. Teraz dla odmiany zapowiadają upały, więc w takiej parówie grzybki bedą miały rajPrzy tych deszczach skrzyp obrodził u mnie niesamowicie.