Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

[Becia]

ładne:))))))))))))))))0

[bibi56]

Magi i Beciu fajnie, że znowu do mnie wpadłyście
Beciu muszę Ci powiedzieć, że dołączyłam dziś do Ciebie jeśli chodzi o walkę z wełnowcami
zobaczyłam dzisiaj jednego "skurczybyka jak się wygrzewał na moim Astro
Dobrze, że dzięki temu forum i przeczytaniu porad doświadczonych hodowców już wiem co zastosować, zakupiłam dziś Actellic i mam nadzieję, że pomoże (profilaktycznie resztę też spryskałam) Teraz poczekamy jak się sytacja rozwinie, mam nadzieję, że u Ciebie spokojniej na froncie wełnowcowym?
I jeszcze mam taką prośbę do Fachowców Prosiłabym jeśli ktos byłby tak dobry o sprawdzenie czy kaktusy, które posiadam są dobrze zidentyfikowane (niektóre próbowałam sama zidentyfikować, niektóre kupowałam już z nazwą i jak się okazało na przykładzie Rebutii, która okazała się Sulcorebutią, że z tym może być różnie jedna moja mammillaria to nn - podejrzewam, ze to Haageana, ale wprawne oko fachowca by się przydało. Przy innych jest tylko rodzaj ? Mam nadzieję, że nie pokręciłam gatunku z rodzajem
proszę ładnie pomóżcie

[Zgredo]

Nie ma mnie wiele, bo walczę z mieszkankiem Cudeńka masz sukulentowe - dwa pierwsze zwłaszcza mi się podobają, bo takich nie mam

cudeńko! ach :>

[bibi56]

Witaj Dominiko
To walcz dzielnie, niech robota pali ci się w rękach żebyś szybciutko do nas wróciła na dłużej
Cieszę się, że Ci się moje nowości sukulentowe podobają - a ten drugi ma nawet maciupeńkiego pączka, ale nie wiem czy urośnie i się rozwinie po tym szoku związanym z przesyłką i wsadzaniem do ziemi - mam cichą nadzieję, że tak będzie, bo na razie nie rośnie zbytnio, ale nadal dzielnie się trzyma

[Becia]

Przykro mi z powodu wełnowców, ale myślę, że szybko dasz sobie z nimi radę:)))

[bibi56]

Dziękuję za wsparcie i wiarę w początkującą kaktusiarę Pamiętaj, że ja za Ciebie także trzymam kciuki Beciu

[bibi56]

To teraz pościk z tych weselszych
przyszła paczuszka od pana Pawła, co mnie wprawiło w bardzo dobry nastrój, a w niej
Mammillaria duwei-guanaja

Thelocactus mcdovellii

Troszkę ucierpiały biedaczki podczas transportu. powinien jeszczedołączyć do nich kolega
Astrophytum asterias lera 9ale nie był zbyt fotogeniczny dziś (na wszystkich zdjęciach wyszedł rozmazany) także zrobię mu sesyjkę jutro

[Mania]

U mnie też ostatnio listonosz regularnie pojawia się w mieszkaniu - ale.......dlaczego przynosi głównie rachunki a nie TAKIE przesyłki?! ;)
Ale z drugiej strony - dziś uporządkowałam balkon, aż sąsiedzi z niedowierzaniem zaglądali na "moje podwórko", bo naliczyłam 43 donice kaktusów oraz 2 z ziołowe korytka.
Ale nowości i tak nabędę, nie ma co! Ta choroba jest przewlekła.

[bibi56]

A teraz na zakończenie dnia pokaz zmian jakie zaszły w kolejnych moich kłujących
Tu będą trojaczki ( na razie tylko 2 widać dokładniej, ale może jakieś wprawne oko zauważy i trzeciego pączka) zobaczymy czy wszystko dobrze pójdzie i się rozwiną, bo poczki tego Gymno rosną duuuużo wolniej niż u Gymnocalicium michanovichii. A może ktoś z was wie, jakie to dokładnie Gymno?
Oto moje trojaczki


Mojemu ulubieńcowi troszkę się przytyło , poza tym zmienił troszkę kolorki (nie widać dokładnie na zdjęciu ale ma aureolę zółtych cierni) Ten okazik nie przestaje mnie zadziwiać
tak wyglądał wcześniej


A tak teraz


I dziś zauważyłam coś na u mojej Mammillarii tentrancista? mianowicie jedna jej wypustka zmieniła kolor i jest ciemno zółta! Dlaczego?

To by było na tyle...

[bibi56]

Oj Maniu jak ja Cię rozumiem z tą chorobą 43 doniczki to naprawdę dużo, ja mam ok 30-31? Nie jestem pewna bo już się pogubiłam w liczeniu na razie jednak będę musiała przystopować z zakupami, bo mój pomysł na przemeblowanie nie wypalił i miejsca brak
Ale do października koniecznie muszę coś wymyślić, bo nie mogę pójść na wystawę kaktusów i z pustymi rękami wrócić prawda?
Pozdrawiam Beata
ps. A listonosza to musisz koniecznie zmienić

[Mania]

Nie - listonosza nie zamienię on mnie już poznaje /a emerytury jeszcze nie pobieram/.
Ale fakt, ja mam już balkon pd praktycznie zapełniony wzdłuż (a a jakieś 6-7 metrów) a o przemeblowaniu to myślę od .... dwóch lat - wszystkiego.
Jednak - wszyscy wiemy, że nawet przy status quo zawsze da się coś wykombinować, żeby "weszło", prawda? A wiosna i jesień temu służy

[bibi56]

Tak to prawda Maniu, jak człowiek czuje kaktusowy niedosyt to zawsze znajdze miejsce na nową doniczkę Zazdroszczę Ci tego balkonu, super sprawa, to taki mały tarasik prawie. Ja mam balkon malutki i do tego od dołu jest zamurowany cały - zero szyby, czy prętów - tak żeby kwiatki mogły stać na podłodze i cieszyć się dłużej słoneczkiem. Do tego jest zamurowny dosyć wysoko. To taki dosyć niestandardowy balkon. w drugiej części wieżowca już są bardziej normalne balkony z szybami... No, ale nie jest aż tak źle bo kilka kaktusów może sobie stać na murku jaki jest przy oknie, a to już coś
A a propos sąsiadów...
Maniu ja się Twoim sąsiadom wcale nie dziwię, sama bym na taki balkonik z ciekawością zaglądała:D taka ilość kaktusowych okazów to już mini palmiarnia Jakby kiedyś brakło Ci funduszy na kaktusowe piękności to zapraszaj na podziwianie za symboliczną opłatą I już się pieniążki znajdą
Pozdrawiam cieplutko

[Delete]

Mi też pomału miejsce się kończy. Chcę kupić jeszcze jakieś 2,3 rodzaje.
Jutro pójdę na miasto poszukać.

Miejsce co zawsze jakieś się znajdzie na siłe.

[bibi56]

A na coś szczególnego polujesz Bartku? Bo ja mam chrapkę na jakąś lofkę teraz

[Delete]

Myślę o jakiejś Rebutii, Echinopsisie i ew.Opuncji. Jak nie będzie u mnie w mieście to zamówię u jakiegoś ogrodnika lub poszukam gdzieś w pobliskim mieście np.Ziębicach, Niemczy, Oławie czy Grodkowie.

Aa i jeszcze niedaleko mam do Arboretum U.Wrocławskiego w Wojsławicach, ale nie wiem czy tam jakiś sklep jest żeby można było coś kupić.