Opuchlaki - zwalczanie

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
wisla
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 13 cze 2010, o 17:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Opuchlak

Post »

"Tylko dobrze go rozrób, bo możesz spalić roślinę."

Jakie stężenie Dursbanu 480 należy zastosować na opuchlaka na roslinach ozdobnych. stężenie z opakowania "3l na ha" nic mi nie mówi. Jak to przeliczyc na rozpylacz 10l?
Awatar użytkownika
martaw
200p
200p
Posty: 281
Od: 20 wrz 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Opuchlaki na rododendronach

Post »

Pomóżcie, czy to możliwe, żeby opuchlaki o tej porze roku wyrządzałały aż takie szkody? Całą zimę obserwowany codziennie (rośnie przy wejściu d domu) i nagle widzę coś takiego

Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Opuchlaki na rododendronach

Post »

Marto,
uszkodzenia twojego rh nie są takie duże, chociaż faktyczne "wgryzy na brzegach" mogą wskazywać na opuchlaka, u mnie liście wyglądały jak znaczki pocztowe... obserwuj swój krzaczek, jeśli tych wgryzów na brzegach liścia będzie więcej, to mogą być opuchlaki. Wieczorem możesz wyjść i od spodniej strony pooglądać liście. Dorosłe opuchlaki żerują od wieczora.
te uszkodzenia na środkach liści są raczej innego pochodzenia - albo chorobowe, albo od słońca. A śnieg na niego nie spadał z dachu ?
Awatar użytkownika
martaw
200p
200p
Posty: 281
Od: 20 wrz 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Opuchlaki na rododendronach

Post »

Zgadza się, rośnie na lini spadania śniegu :( ale i tak czytam o opuchlakach i martwię się coraz bardziej... chemia działa słabo, nicienie w opakowaniach tak dużych, że zjadłyby chyba całego mojego JEDNEGO rododendrona :;230
Pozdrawiam, Marta
Kisiel
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 30 maja 2013, o 23:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Opuchlaki - zwalczanie

Post »

Czy ktoś próbował gnojówkę z wrotyczu? "Gnojówką z wrotyczu można również zwalczać szkodniki glebowe: nicienie, drutowce i pędraki, polewając nią świeżo przekopane grządki. Stężenie 2 - 3 l na 10 l wody na grządkę długości 4 - 5 m". Właśnie się nad nią zastanawiam, bo u mnie tego dobrodziejstwa takoż multum.
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Opuchlaki - zwalczanie

Post »

Kisiel pisze:Czy ktoś próbował gnojówkę z wrotyczu? "Gnojówką z wrotyczu można również zwalczać szkodniki glebowe: nicienie, drutowce i pędraki, polewając nią świeżo przekopane grządki. Stężenie 2 - 3 l na 10 l wody na grządkę długości 4 - 5 m". Właśnie się nad nią zastanawiam, bo u mnie tego dobrodziejstwa takoż multum.

rododendrony sadzone w grządkach , zabawne .......... 10 litrów wody na 4-5 metrów ;) kto wyliczy szerokość grządki aby woda zmoczyła pędraka żerującego na głębokości 15 cm Podobno opuchlaki mają taki zwyczaj że nie mieszkają pod rośliną którą zżerają , na niektórych anglojęzycznych forach podają że do 10 jardów to zasięg takiego nocnego wędrowca - z tego wynika że mamy trochę terenu do spacyfikowania ;) cosik koło 80 metrów kwadratowych od punktu zero czyli "zero-fiska" ;) aby go utopić a nie umyć to ................. wychodzi że potrzeba 2000 litrów tej gnojówki ;) i dzień kopania . Dodając do tego że to drań odporny na chemię to proponuję pokropić ogród , wodą święconą . Efekt ten sam ale pracy zdecydowanie mniej.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
Kisiel
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 30 maja 2013, o 23:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Opuchlaki - zwalczanie

Post »

To był cytat. Z tego co pamiętam, to 10lwody powoduje zmoczenie gruntu na 10 cm w głąb. Czyli faktycznie wychodzą ilości jakie podajesz. Tyle tylko, że grządkę mam podniesioną o 40-50cm, więc nie liczę co poza nią, a 25 wiader wody nie tragedia. No i jeszcze kwestia czy "nocny wędrowiec" (fajna nazwa), ma samobójcze inklinacje i będzie szedł tam gdzie okolica mu nie sprzyja. Mszyce unikają roślin opryskanych czosnkiem, więc sądzę, że tu też nie będą się phać. W każdym razie mam zamiar spróbować.
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Opuchlaki - zwalczanie

Post »

Kisiel pisze: Mszyce unikają roślin opryskanych czosnkiem, więc sądzę, że tu też nie będą się phać. W każdym razie mam zamiar spróbować.
amerykanie zapewniają że root weevil nie lubi zapachu kawy ( fusów ) pewnie też nie lubi wielu innych zapachów np dobrych cygar i whisky ;) no bo to same samice ;) a tak poważnie, pewne jest że nie fruwa czyli wracamy do pułapki lepowej ;) na dorosłe osobniki i nicienie na larwy. NIE MA W TEJ CHWILI SKUTECZNEGO OPRYSKU NA TEGO SZKODNIKA !! i piszą to ludzie co wydali setki funtów czy dolarów i ze łzami w oczach wspominają DDT oraz szukają sposobu aby to kupić z Afryki czy Azji.
Miałem okazję zapoznać się z wynikami niejednych testów - wyniki są zależne od gleby pogody temperatury i .............od tego kto płaci za te badania. Miałem okazję czytać wiele opinii od ludzi na międzynarodowych forach - i jak opadnie euforia ( czytaj : posty normalnych ludzi przebiją się przez posty sprzedawców lub innych handlowych klakierów ) to znów wracamy na ziemię i stwierdzamy że ta rewelacja to jest rewelacyjna tylko w reklamie ..............
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
Kisiel
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 30 maja 2013, o 23:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Opuchlaki - zwalczanie

Post »

Kapralu Asprokol - spokój! Pamietajcie tylko spokój może nas uratować!

A więc na spokojnie:
Może i chemia ukatrupi 70-85% populacji ale stan szybko się uzupełni przybyszami, a chemia w glebie rozłoży na czynniki nie szkodzące przeciwnikowi (owady są wyjątkowo odporne). Czy w dłuższym czasie nie nastąpi kumulacja szkodząca roślinom to inna bajka.
Larvaren i podobne, pomijając drożyznę wymagają corocznego uzupełniania bo nicienie wymarzają, nie są z naszej strefy klimatycznej.
Ergo obie metody są skuteczne częściowo, brak środka niszczącego wszystkie larwy.

No cóż, każdy środek, lek czy preparat nigdy nie zadziała na 100%. Życie preferuje rachunek prawdopodobieństwa.

Może moja próba z gnojówka wydaje się naiwna, ale proszę wziąść pod uwagę, że wroga należy rozpatrywać nie tylko w układzie owad-rh. Jeden i drugi znajdują sie w skomplikowanym organiźmie glebowym. Udowodniono, że posianie gryki powoduje zamieranie larw chrabąszcza majowego i pędraków. Wrotycz jest znanym naturalnym preparatem owadobójczym - skutecznym! Przyznaję, nie wiem jaki będzie efekt, przetestuję w boju. W najgorszym razie, stan bez zmian.
Ulpen11
200p
200p
Posty: 239
Od: 24 sty 2011, o 13:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: k/Bielska-Białej

Re: Opuchlaki - zwalczanie

Post »

W zeszłym roku padały mi żurawki rosnące w pobliżu rododendronów, na liściach których były wygryzione charakterystyczne okrągłe dziury. Pod zwiędniętymi żurawkami bez korzeni znajdowałam w ziemi larwy. Nazbierałam wrotycz, ususzyłam i w tym roku, na przełomie maja i czerwca podlałam ziemię, tam gdzie rosną żurawki i opryskałam rododendrony 2 razy. Do tej pory żadna roślina nie padła, a na rododendronach na nowych przyrostach nie widzę wygryzień. Mam nadzieję, że larwy wytrułam, a krzewy profilaktycznie co jakiś czas opryskuję środkiem na szkodniki.
Podlałam wywarem z wrotyczu, rozcieńczonym pół na pół z wodą i miałam szczęście bo krótko po tym padał deszcz, więc glebę dobrze nawilżył.
Pozdrawia Urszula.
WAnia
100p
100p
Posty: 163
Od: 5 sty 2013, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Opuchlaki - zwalczanie

Post »

U mnie wyciąg z wrotyczu wylany pod różanecznikiem zadziałał. Od dwóch lat nie ma na liściach wygryzionych dziur, a było ich sporo. Ale w żurawkach niestety nadal grasują. Objawy żerowania larw widać dopiero wiosną, kiedy cała góra rośliny odchodzi od ziemi. Spróbuję podlać je jeszcze raz, może wreszcie się uda.

Pozdrawiam, Anka
Johasia
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 7 sie 2013, o 16:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

opuchlak

Post »

Witam serdecznie,
stwierdziłam obecność opuchlaków w moich rododendronach.
Poszukuję Nemasysu H; znalazłam Nemasys F. Czy ktoś mógłby mi polecić jakiś sklep, dostawcę poszukiwanego preparatu, lub inną skuteczną metodę walki z tym szkodnikiem w ogrodzie amatorskim?
Pozdrawiam chłodno (to z uwagi na panujące upały).
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: opuchlak

Post »

Nemasys Vine Weevil Killer - tak można szukać na angielskich stronach
HM-Nematoden - na niemieckich
ale na polskich nie warto szukać Nemasys H lecz pod nazwą LARVANEM 50 M ( 50 M to domniemana ilość sztuk )
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
opuchlak1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 9 wrz 2013, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: opuchlak

Post »

asprokol pisze:Nemasys Vine Weevil Killer - tak można szukać na angielskich stronach
HM-Nematoden - na niemieckich
ale na polskich nie warto szukać Nemasys H lecz pod nazwą LARVANEM 50 M ( 50 M to domniemana ilość sztuk )
ja kupuje Larvanem w dawkach po 50 mln albo 500 mln, ceny całkiem przyzwoite, stosuje go od 2 lat i na razie mam spokój z opuchlakami ;:138
JoasiaPytasia
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 29 lis 2010, o 12:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Opuchlaki - zwalczanie

Post »

Jako kolejna walcząca z opuchlakową plagą, bardzo proszę o informacje o SPRAWDZONYCH substancjach roślinnych, za którymi nie przepadają chrząszcze opuchlaka.
Można przeczytać na forum o anty-opuchlakowym działaniu:
-wrotyczu
-piołunu,
-czy też nawet fusów z kawy.
Czy może komuś są znane, i mógłby polecić, jeszcze inne rośliny o podobnym a może nawet skuteczniejszym (bardziej długotrwałym) działaniu odstraszającym wspomniane robactwo? A może nawet byłaby komuś znana i wypróbowana z pozytywnym efektem jakaś ekologiczna WIELOSKŁADNIKOWA mikstura ...
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”