Ja sobie zawsze przypominam opowieści, jak ktoś po dostaniu znieczulenia dostał jakiejś zapaści itp i to skutecznie mnie odstrasza od zastrzyków. Tzn , zastrzyki lubię , najbardziej pobieranie krwi, uwielbiam patrzeć

Za to Piotr trochę cienki na takie widoki, i ciągle mi gada , że ja jestem jakaś inna

Ja to sobie tłumaczę ,że pewnie mu chodzi , że jestem inna- że taka wspaniała i kochana

A z zabiegów to miałam też kolonoskopię bez znieczulenia- bolało ale wytrzymałam

. Przepraszam ,że zaśmiecam wątek
