Witaj Irenko ale kolorowo u Ciebie . Rododendrony kwitną jeszcze ładnie.
Masz prawie dojrzałe czereśnie ,mniam
na tamtej działce miałam też te wczesne ;:13 ;:13
Witam cię Geniu. Z kolorami to mi daleko do ciebie, mój aparat trochę przekłamuje kolor czerwony, azalie mam w różnych jego odcieniach a na zdjęciach większość jest pomarańczowa. Powoli Rh i azalie zaczynają przekwitać, w tym roku dość długo trwało kwitnienie. Czereśnie jeszcze nie są dojrzałe ale ja już je "podskubuję", trudno się powstrzymać, te wczesne nie są robaczywe.
Renatko bardzo się cieszę, że podobają ci się moje rododendrony. Jak rozwiną się wszystkie pąki piwonii będzie wyglądała jak olbrzymi bukiet pięknie pachnący.
Witaj Irenko. Pierwszy raz oglądam Twoją działkę i zachwyciła mnie. Cudownie zadbana, przepiękny zbiór roślin. Ale lata użytkowania i pielęgnacji widać na niej. W tej chwili zachwyciłam sie pięknymi różanecznikami i azaliami. Zaczynam chorować na te roślinki, ale boję się, że szybciutko pójdą łupem złodziei działkowych, których u nas jest cała masa. Piwonia cudo. W tym roku chyba wszędzie piwonie będą miały swój pokaz, gdyż są bardzo okazałe i z dużą ilościa kwiatów. Pozwolisz, że będę do Ciebie zaglądała, gdyż Twoja działka jest rajem dla oczu, a jednocześnie wzorem do czego można dążyć.
Kalmio dziękuję za miłe słowa, w tym czasie, kiedy Rh kwitną to rzeczywiście jest pięknie.
Aguś same komplementy, dziękuję. Sama czekam, żeby piwonia zakwitła w całości, to będzie widok.
Ado jest mi niezwykle przyjemnie, że po pierwszych odwiedzinach spodobało ci się a kolejne odwiedziny będą zawsze mile widziane. Wspomiasz o Rh i azaliach, że chętnie też posadzisz, ja również z początku miałam obawy przed złodziejami ale jakoś na te kwiaty nie było "amatorów". Wydaje mi się, że te kwiaty nie są łatwe w uprawie, kiedy je się wyrwie i uszkodzi korzenie. U nas też są "amatorzy" cudzej własności, lecz przeważnie kradną iglaki.
Serdecznie dziękuję za sympatyczne słowa.
Joluś można dostać zawrotu głowy nie tylko od kolorów ale i od pięknego zapachu. Co do azalii to nie ma z nimi problemu, rosną w różnych warunkach.
ja to bałam sie tu zajrzeć bo wiedziałam co zobaczę i się nie myliłam.
Iruś ale takie już czereśnie??/ gdzie u mnie???
A Rh i azalie powaliły. Kochana pozdrawiam
Witaj Giguniu jest mi niezwykle miło, że znowu zawitałaś do mnie. Ale mnie podbudowałaś tymi pochlebstwami, wielkie dzięki. Podziwiasz czereśnie a ja podejrzałam u ciebie najpiękniejsze i na pewno smaczne truskawki, też chciałabym takie mieć (nie mam gdzie posadzić).
Ciepło i serdecznie pozdrawiam.
Zosiu gdzie mi tam do ogrodu botanicznego ale tych trochę też sprawia przyjemność.
Asiu te krzewy są rzeczywiście dość mocno ukwiecone i to na działce sprawia taki wygląd.
Maryniu miło było cię gościć i cieszę się, że ten spacer sprawił ci przyjemność.