Taras - nasza barierka przy tarasie też jest z modrzewia, ale surowego, więc po paru latach kolor ma właśnie szaro-srebrny, a ja marzyłam o takim starym, sczerniałym, stuletnim

Chyba go w końcu pomaluję bejcą! I będzie ciemny! Howk! Tyle, że wtedy gryzłby się z resztą domu z bali modrzewiowych psikanych co jakiś czas impregnatem, a więc w kolorze dość naturalnym i "świeżym". No tak, mam zagwozdkę, coś jakby "osiołkowi w żłoby dano"
Nalewki - tak, tak, widziałam, chociaż za kompotem, czyli nalewką z soku gotowanego nie przepadam :P A zaglądałaś tutaj?
-
Nalewki i inne napoje wyskokowe 
Tam to dopiero jest skarbnica przepisów, mniam
Wrzosy - prawda, że wiesz, że lubią mieć kwaśno w nogach?