Ale piękna ta nasturcja!

Ja dopiero wysiałam nasturcję pnąca, trzymaj Joasiu kciuki, by coś wzeszło

Co do kwiatków nie martw się, na pewno nic im nie będzie. I jak dobrze, że do Ciebie zajrzałam, bo przypomniałaś mi, że na balkon wyniosłam po południu bluszcz (pokojowy), pędzę go schować, bo chyba nieźle tam przemarzł...