Róże z zielnej

Zablokowany
Awatar użytkownika
żaża
200p
200p
Posty: 460
Od: 28 lut 2008, o 18:45
Lokalizacja: w podkarpackiem

Re: Róże z zielnej

Post »

Witaj Alu :) Były wiosną w LM, ale nie pienne i tak sobie myślę, że z nimi to jednak zbyt duże ryzyko. Na pienne lepiej wybierać odmiany wytrzymałe i zdecydowanie bardzo mrozoodporne. Fakt, że Elfe jednak przeżyła, wiążę ze stosunkowo głębokim zakopaniem miejsca szczepienia. Kiedyś na forum Hania pisała o sposobie sadzenia róż w Rosji. Ta zima pokazała, że przy szczególnie wrażliwych odmianach warto się pokusić o naśladowanie.
Edyta
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Róże z zielnej

Post »

Przyznam Ci się szczerze że też tak myślałam.Nawet zupełnie gotowa byłam zrezygnować z tej formy róż.Trzy lata temu zmarzło mi na pniu 6 szt.Teraz zostawiłam miejsce tylko na dwie.Rosarium już dokupiłam .Mam jeszcze jedno miejsce.Wiesz jak to jest ,widziałam oczami wyobraźni jak pięknie kwitnie,girlandy kwiatów do ziemi :roll: Podpowiesz jaką posadzić ,piękną i w miarę odporną,może masz sprawdzoną odmianę.Może inaczej zabezpieczać,przyginając do ziemi lub wykopując na zimę.Słyszałam że też tak można.Pozdrawiam.Alicja :cry:
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3189
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Re: Róże z zielnej

Post »

"Zielone zielsko" wygląda wspaniale. Tak soczyście i już mocno wiosennie, jak jeszcze z tego zaczą wystawać kolorowe łebki róż to będzie pięknie.

Też mam Candelight, a nawet dwie. U mnie róże są dopiero od zeszłego roku. Ale kwitła cudownie, teraz też ładnie wzrasta.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Róże z zielnej

Post »

Zobaczymy jak to z naszymi różami będzie w tym sezonie... u mnie większość jest właśnie I-szo sezonowa ;:224 :uszy
Jak na razie , do roboty ruszyły robale... mszyce i nimułka... róże wystartowały... różnie... :;230
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Róże z zielnej

Post »

Pienne.. u mnie przemarzły wszystkie..

Przeglądnęłam jeszcze raz Twój wątek..
Czy ta lavaglut była za bonicą?

I co Ci się w bonice nie podoba ..nie rozumiem

no i czemu tylko jedno zdjęcie?
a gdzie reszta??
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
żaża
200p
200p
Posty: 460
Od: 28 lut 2008, o 18:45
Lokalizacja: w podkarpackiem

Re: Róże z zielnej

Post »

Róże już zaczynają górować nad rabatami, ale na kwitnienie większości trzeba zaczekać. Trochę szkoda, bo towarzyszące chyba zakwitną wcześniej.
Co mi się nie podoba w Bonice? Hmmm ;) otóż niechlujne szczepienie róż piennych w ogóle. Sama Bonica jest róża żywotną, mrozoodporna i wiecznie kwitnąca, ale jej żywotność sprawia, że przy niechlujnym szczepieniu,rośnie brzydko i już trzeci sezon będę ją przycinać i formować, żeby uzyskać zgrabną koronę i w wypadku jednej chyba się wreszcie udało, a druga nadal wygląda jak Chopin po koncercie.
A miałam porównanie z piennym Leonardem z LM i tam szczepienie jest zupełnie inne, no i pień róży też jest solidny. Może ta wiotkość pędów ma swoje uzasadnienie w naszym klimacie, bo ma służyć przyginaniu pędów i zakopywaniu korony w ziemi??
alu Georginio - poszukaj może odmian, które należą do najbardziej odpornych w naszym klimacie - ja mam Bonicę 82 i Super Dorothy i one choć nie były okrywane przeżyły świetnie zimę, ale tak jak mówiłam, obie nie są moimi faworytkami, inaczej sobie wyobrażałam to nasadzenie, jednak... kiedy kwitną to jest ok.
Ave u mnie też robactwa do zatrzęsienia, w tym roku chyba wszystkie jakie tylko na różach pojawić się mogą, dlatego pozwijane liście uwiędnięte pędy i chemia w użyciu, niestety pada i mam poślizgi w opryskach, a trzeba też zacząć przeciw-chorobowe, bo już znalazłam rdzę.
Justynko problem polega na tym, że zielsko też w górę :), mają mało miejsca i walczą o swoje, a to co napisałam u góry to przeczytaniu stwierdzam, że nieco na wyrost, bo w niektórych miejscach rożnie widać i nie będzie widać aż nie przekwitną np. ostróżki :).
Zaglądnęłam do twojego wątku i The Fair to jest róża średnicy do ponad metra i wysokości ok. 70-80 cm, duża, a okrywowa no cóż... ;)
Edyta
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Róże z zielnej

Post »

Ale słonecznie u Ciebie
i róże mają takie zdrowe liście. ..
aż się wierzyć nie chce, ze co chwila pada..

Mówisz że już rdzę znalazłas?
no to chyba nas nie ominie :(

nie mogę się doczekac kwitnięcia.. róż :)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
żaża
200p
200p
Posty: 460
Od: 28 lut 2008, o 18:45
Lokalizacja: w podkarpackiem

Re: Róże z zielnej

Post »

Nie możesz? :D to proszę bardzo Różany Sezon 2010 uważam za rozpoczęty!!
Edyta
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Róże z zielnej

Post »

wow ;:138 ;:138

no no.. chyba pierwsza róża na forum...

gratuluję!
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Róże z zielnej

Post »

:shock: :shock: :shock: matulu - lalki kwitną... niektórym ;:138 ;:138
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13137
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Róże z zielnej

Post »

festiwal różany rozpoczęty, widać jej dobrze w ogródku, ;:138 ;:138 ;:138
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
żaża
200p
200p
Posty: 460
Od: 28 lut 2008, o 18:45
Lokalizacja: w podkarpackiem

Re: Róże z zielnej

Post »

Chyba nie pierwsza :), ale cieszy bardzo, tym bardziej, że jest obsypana pączkami, chyba jej dobrze w nowym towarzystwie, jeszcze nigdy nie zapowiadało się tak obfite kwitnienie, a reszta... nawet się nie ściga :)
Edyta
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3189
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Re: Róże z zielnej

Post »

super

jak się nie mogę doczekać ;:224
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Róże z zielnej

Post »

Przyjemnie popatrzeć na tegoroczną już różę.Chorób nie widzę ale mszyce są.Na razie pryskam wodą z octem i padają.Dzisiaj słońce a jutro znowu ma padać i pąki nie mają się kiedy rozwinąć.Trzeba czekać.A róż na pniu już więcej nie kupię ;:108
Awatar użytkownika
żaża
200p
200p
Posty: 460
Od: 28 lut 2008, o 18:45
Lokalizacja: w podkarpackiem

Re: Róże z zielnej

Post »

Piszę post już któryś z kolei raz - pomijam piorun, który spalił mi dostęp do internetu i inne okoliczności, ale przynaglona - wrzucę może choć zdjęcia, a komentarz się może w końcu dopisze :D
Edyta
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”