Dzięki za miłe słowa

To drzewko to dereń Kousa - ładne, ale po ostrych zimach nie kwitnie, więc w tym roku raczej kwiatów nie będzie
Może parę słów o nim
Najpierw miało być jedno oczko, nawet dziura czekała przez parę lat

W trakcie prac uznaliśmy, że z racji różnicy terenu byłoby strasznie zagłębione, więc dorobliliśmy jeszcze dwa mniejsze powyżej i odzielilismy je od dolnego (największego około 6x3,5 m) groblą z pomostem (no grobelką i pomościkiem

)
W ten sposób powstały trzy połączone oczka, a woda miała spływać z najwyżej położonego. Tylko wydało się nam, że będzie to jakies takie

, więc dorobliśmy strumyk w stonę sofy z jałowca. Woda pompowana jest z dolnego oczka do korytka z piaskowca i przez trzy progi spływa z powrotem.
Pomost stał sie ulubionym miejscem naszej córki Michaliny, która spędziła na nim poł lata łowiąc traszki (każda miała imię), licząc rybki i obserwując różne inne stworzenia.
My też jak była chwilka wpadaliśmy z kocykiem na kawę

poniżej jeszcze dwie fotki z oczkiem
pozdrawiam Tomek

strumyk