To może być Picea abies `Pusch` - karłowa odmiana świerka pospolitego z nieregularnym pokrojem. Tworzy szyszki na końcach pędów tak, jak znana `Acrocona`. Młode szyszki czerwone.
Ogródek Marty cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 131
- Od: 8 paź 2008, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Picea abies `Pusch`
-
- 200p
- Posty: 324
- Od: 8 wrz 2008, o 10:05
- Lokalizacja: Komorów/k. Wawki
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6273
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Droga Marto,z pocztą polską też mam na pieńku, listy po centrum Krakowa idą 3-4 tygodnie.Tak- do klasztoru moje koło naukowe wchodziło prawie 4 lata co sobotę i jak się umówiliśmy i w inne dni na pomiar.Poza tym czyściłam ołtarz w tzw. dolnym kościele czyli w krypcie grobowej Kamedułów z kolegą ze Studium Podyplomowego.Przeor po dojrzałym namyśle i porządnym poszarpaniu brody zgadzał się pod warunkiem,że nie będę rozmawiała z mnichami,tylko w razie konieczności i że będę miała kaptur na głowie("kobiety kuszą włosami"), a potem narzekał, że takiej zakapturzonej nie może mnie znaleźć-bo chłopcy też kaptury solidarnie wkładali i sam przychodził pogadać( "bo jak dajmy na to kupię śledzie i zechcemy je zjeść to co trzeba z nimi zrobić?".Bywał też z nami synek jednej studentki Tymoteusz, liczył skarpetki po dwie czy się jednemu z braci nie wkręciły w pralkę,był uczony jak wysmarkiwać samodzielnie nos,wozili go traktorem po lesie klasztornym i strasznie mu się podobało, chciał tylko wiedzieć, czemu wszyscy mają siwe brody, a przeor jeszcze ma czarną i czy na noc je zdejmują?To ich rozbawiło na bardzo długo.
Z kardynałem kobieta zawsze ma prawo tam wejść i trzeba by spróbować.
Czekam na wiosnę,zeby zobaczyć ten Twój ogródek w naturze i psa Motora.
Z kardynałem kobieta zawsze ma prawo tam wejść i trzeba by spróbować.
Czekam na wiosnę,zeby zobaczyć ten Twój ogródek w naturze i psa Motora.
- zanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1852
- Od: 24 maja 2008, o 22:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
I czemuż ja tu wczesniej nie dotarłam
No ale do Krakowa mam daleko, chociaż bliżej niż Tija
Kamieniołomy i amonity mi takiego smaka narobiły, że hej!
Hibiskusik masz piękny bordowy tylko go trzeba na zimę mocniej przykrywać (hibiscus moscheutos - hibiskus bagienny), no ale klimat nam się ociepla, to może niedługo mandarynki będziemy sadzić


Kamieniołomy i amonity mi takiego smaka narobiły, że hej!
Hibiskusik masz piękny bordowy tylko go trzeba na zimę mocniej przykrywać (hibiscus moscheutos - hibiskus bagienny), no ale klimat nam się ociepla, to może niedługo mandarynki będziemy sadzić

Jezu!!! Ale cudowności! pojechałabym po takiego nawet autostopem, ciągnikiem, czymkolwiek!!! CUDO!!! Gdzieś u kogoś widziałam coś podobnego... 

Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
???tija pisze:Aniu widać z Olsztyna bliżej do Krakowa,ja wcześniej dotarłam bo wiedziałam że tu będzie ...- same fajne babki coś jak sabat czarownic ale nie z Martusią na czele bo ona za grzeczna , nie pokażę paluchem kto się nadaje na główno-dowodzącą
.
Pozdrawiam cieplutko

Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
-
- 200p
- Posty: 324
- Od: 8 wrz 2008, o 10:05
- Lokalizacja: Komorów/k. Wawki
- Kocina
- 1000p
- Posty: 1196
- Od: 22 lip 2008, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków, 6b
Hihi! 
Kto następny na czarownicę? A pomyślcie o sobie jak coś Was wnerwi ogrrromnie: zołza z każdej z nas wychodzi
Ja grzeczna, pewnie - kotek ze skrzydełkami i aureolką robi swoje 
November - paczka poszła
Daj znać jak dojdzie. Jakby co zwołamy sabat i kupą pójdziemy na Pocztę
Ten Twój amonit re-we-la-cyj-ny! Rivendel - ja na piechotę, na kolanach do zdarcia kolan bym lazła po takiego! Krzysiek tak gały wywalił jak i ja
Te moje dla Ciebie biedniejsze, nieoszlifowane ale z serducha dane
Tymi ręcami wygrzebane ze zwałowiska kamieni
A! I jeszcze dopakowałam belemnita z jakimiś kryształkami (udaję mądrą bo naczytałam się na forum dla maniaków takich znalezisk
)
Ewa - opowiedz jeszcze jakieś historyjki o Braciach
Masz fantastyczny dar wyciągania drobnych historyjek i robienia z tego opowieści. Aż miło posłuchać. Wiem że są dni kiedy kobiety mogą tam wchodzić, tylko zawsze akurat wtedy było mi nie po drodze
Ale ja się jeszcze przyczaję. Kiedyś bardzo często snułam się z psem w okolicach klasztoru i wymyślałam historie rodem z kiepskiego horroru, ale tamte okolice, kiedy o zmierzchu ścieżki pustoszeja i tylko klasztor się bieli, działają na wyobraźnię
I koniecznie umawiamy się na wiosnę
Zanna - a to numer niezły
Ja właśnie buszuję po Twoim ogródku
Pięknie tam! Telepatia jaka czy co?
Hibiskus chyba u mnie nie lubi
Wiem że teraz jesień, ale po posadzeniu nie rozwinął wszystkich pąków i taki smutny sterczał... Okryję mocno na zime i zobaczymy czy odezwie się wiosną. Jak nie, to skombinuję drugiego
I tak do skutku 
Słuchajcie - posadziliście/ -łyście już wszystkie cebule?? Ja wpadam w panikę - kilka dni temu ścierałam szron z szyb auta, a mam pudło całe do wsadzenia! Miotam się teraz jak tygrys w pralce, bo czasu mało, szybko ciemno, w sobotę święto, a tyle jeszcze roboty przed zimą. Chyba oszaleję
No to wracam do Waszych ogródków. A! U Chodunów znalazłam taką różę:

Martha ma na imię
Zamawiam! I przy okazji - bo jak już zamawiam to przecież nie będę tylko jednej... - kilka innych. Już wiem że moja różana rabatka poszerzy się na wiosnę. Trawnika ubywa mi i ubywa 

Kto następny na czarownicę? A pomyślcie o sobie jak coś Was wnerwi ogrrromnie: zołza z każdej z nas wychodzi


November - paczka poszła






Ewa - opowiedz jeszcze jakieś historyjki o Braciach




Zanna - a to numer niezły






Słuchajcie - posadziliście/ -łyście już wszystkie cebule?? Ja wpadam w panikę - kilka dni temu ścierałam szron z szyb auta, a mam pudło całe do wsadzenia! Miotam się teraz jak tygrys w pralce, bo czasu mało, szybko ciemno, w sobotę święto, a tyle jeszcze roboty przed zimą. Chyba oszaleję

No to wracam do Waszych ogródków. A! U Chodunów znalazłam taką różę:

Martha ma na imię


-
- 200p
- Posty: 324
- Od: 8 wrz 2008, o 10:05
- Lokalizacja: Komorów/k. Wawki
Rivendel nie wiem jak Ty, ale ja się czuję zaszczycona!!!tija pisze:Aniu oj będzie trudno wybrać, może poczekamy na jeszcze jedną kandydatkę i zadecydujemy , a jeżeli więcej chętnych się nie pojawi obsadzimy obie na równorzędnym stanowisku
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Pozdrawiam cieplutko

Martusia ja Cię chyba ozłocę... I co z tego, że mój oszlifowany, pieeenkny, kiedy kupiony po prostu za kasę w sklepie z minerałami w Aachen... (na kolanach byłoby daleko, on jest z madagaskaru....

Jak tylko dojdzie paczucha to od razu będę tutaj bić pokłony!
CZuję się zaszczycona
Martuś!!!! Ja błagusiam o kamordola!!!


Martuś!!!! Ja błagusiam o kamordola!!!



Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę