Ogród Kryski - 2 cz. 2008r
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Oj to będzie ekstra derenióweczka - podobno rarytas.
Jeszcze nie miałam okazji skosztować ale dużo o niej słyszałam.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Nie mogłam do Ciebie nie zajrzeć Krysko. I nie żałuję.....cudownie wiosennie jest i u Ciebie.
Jak to jest z tymi ciemiernikami ....powinno sie je sadzić w miejscu raczej zacienionym a u wszystkich widzę je w słoneczku. Oświeć mnie proszę Krysko bo ja taka
Krysko a jeżeli chodzi o tego derenia to czy to jest jadalny...a czy znasz dokładną nazwę?
Chałupka dla suczek prawie jak apartament...extra.
Pozdrawiam cieplutko.
Jak to jest z tymi ciemiernikami ....powinno sie je sadzić w miejscu raczej zacienionym a u wszystkich widzę je w słoneczku. Oświeć mnie proszę Krysko bo ja taka
Krysko a jeżeli chodzi o tego derenia to czy to jest jadalny...a czy znasz dokładną nazwę?
Chałupka dla suczek prawie jak apartament...extra.
Pozdrawiam cieplutko.
- kryska
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Grażynko w ubiegłym roku dereń miał kilka owoców i tak długo je trzymałam na krzaku, by dojrzały, że nie prawie wszystkie opadły i nawet nie bardzo wiem jak smakują, a o nalewce to nawet pomarzyć nie mogłam. Mam nadzieję, że w tym roku już uda się coś zrobić.
Izo moim sukom tez ta buda przypadła do gustu od pierwszej chwili. Obok stoi poprzednia, to nawet na nią nie patrzą i nie wchodzą. W nowej Karmen śpi prawie w każdą noc. Może i Saba, jak już nie będzie mieścić sie pod naszymi łóżkami, dołączy do matki.
Elizabetko moje ciemierniki rosną od północnej strony tarasu i latem niewiele mają słońca. Teraz nie ma liści na róży to je trochę słoneczko oświetla. Mam jednego ciemiernika rosnącego w słońcu i nie wygląda najlepiej. Jest dużo mniejszy i kwiatki ma drobniejsze. Jesienią w innym miejscu posadziłam ciemierniki gdzie będą miały więcej słońca ale tam jest stale wilgotna ziemia.
Nazwy derenia nie znam, wiem tylko, że jest jadalny.
Izo moim sukom tez ta buda przypadła do gustu od pierwszej chwili. Obok stoi poprzednia, to nawet na nią nie patrzą i nie wchodzą. W nowej Karmen śpi prawie w każdą noc. Może i Saba, jak już nie będzie mieścić sie pod naszymi łóżkami, dołączy do matki.
Elizabetko moje ciemierniki rosną od północnej strony tarasu i latem niewiele mają słońca. Teraz nie ma liści na róży to je trochę słoneczko oświetla. Mam jednego ciemiernika rosnącego w słońcu i nie wygląda najlepiej. Jest dużo mniejszy i kwiatki ma drobniejsze. Jesienią w innym miejscu posadziłam ciemierniki gdzie będą miały więcej słońca ale tam jest stale wilgotna ziemia.
Nazwy derenia nie znam, wiem tylko, że jest jadalny.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
-
hanna_1962
- 500p

- Posty: 583
- Od: 2 lut 2008, o 17:12
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
- kryska
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Wiesiu cieszę się, że wrzosowisko Ci sie podoba, myślę, że za jakiś czas jak wszystko sie rozrośnie będzie jeszcze ładniej. A moje psy to raczej mieszkają w domu, chociaż Karmen po urodzeniu i odchowaniu małych, większość nocy spędza w budzie. Saba na razie, jak widzi, że idziemy spać, pierwsza wpada do sypialni i ładuje sie pod łóżko. Nie ma sposobu by ją wywabić z pod łóżka. Mam nadzieję, że już niedługo tam się nie zmieści i znajdzie sobie inne miejsce. Na razie nie zanosi się na to by chciała z matką nocować w budzie, która jest bardzo obszerna, na dwa psy. Obok stoi jeszcze druga "jednoosobowa".
Haniu ja tej zimy niczym nie okrywałam pustynników. Miałam przygotowane gałązki do okrycia w razie gdyby nadeszły silniejsze mrozy. Do tej pory miałam tylko jeden pustynnik żółty a pozostałe pomarańczowe. W tym roku powinien być też biały i różowy.
Haniu ja tej zimy niczym nie okrywałam pustynników. Miałam przygotowane gałązki do okrycia w razie gdyby nadeszły silniejsze mrozy. Do tej pory miałam tylko jeden pustynnik żółty a pozostałe pomarańczowe. W tym roku powinien być też biały i różowy.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
-
hanna_1962
- 500p

- Posty: 583
- Od: 2 lut 2008, o 17:12
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
- Nalewka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Krysko,
Przeszłam znowu kawał Twojego ogrodu
Doszłam na razie do połowy, a już mi się nazbierało mnóstwo pytań. Dziwne, że do tej pory ich nie zadałam... Zadam je wiec już teraz, a potem dodrepczę spokojnie do końca wątku i kolejne pytania i zachwyty dam później 
1. co to jest? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 2a96e.html Jakie ma u ciebie warunki?
2. co to jest? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... cc578.html Czego potrzebuje do szczęścia?
3. co to, czy to parzydło? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... af3c0.html ?
4. kosicie trawę zapewne kosiarką, jak wygląda wycinanie "wąsów" spomiędzy kamieni ułożonych dookoła klombów?
5. skąd bierzecie tyle kory i trocin do wysypywania na grządkach, macie tartak w pobliżu? Czy używasz rozdrabniarki do gałęzi?
6. czy korzystasz z nawozu końskiego (od sąsiada)? Podobno dobry i nie trzeba składować całe lata
7. czy zbierałaś nasiona z Pennisetum americanum 'Black Knight'? Czy to trawa jednoroczna czy wieloletnia?
8. "Nic tu doping nie pomoże, po pierwsze dlatego, że M nie ma takich zdolności, po drugie nie akceptuje z zasady moich pomysłów, po trzecie ... i po czwarte.. itp." - nawet nie wiesz, jacy ci nasi Sz.M. podobni
Może chcesz mojego na wymianę?
9. masz jakieś zioła? jakoś nie rzuciły mi się w oczy, a to chyba niemożliwe, żebyś nie miała zielnika?
10 lecę z psem, wieczorem przekopię się przez resztę wątku, jeśli pozwolisz i pewnie znowu o coś zapytam ;:228
Przeszłam znowu kawał Twojego ogrodu
1. co to jest? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 2a96e.html Jakie ma u ciebie warunki?
2. co to jest? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... cc578.html Czego potrzebuje do szczęścia?
3. co to, czy to parzydło? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... af3c0.html ?
4. kosicie trawę zapewne kosiarką, jak wygląda wycinanie "wąsów" spomiędzy kamieni ułożonych dookoła klombów?
5. skąd bierzecie tyle kory i trocin do wysypywania na grządkach, macie tartak w pobliżu? Czy używasz rozdrabniarki do gałęzi?
6. czy korzystasz z nawozu końskiego (od sąsiada)? Podobno dobry i nie trzeba składować całe lata
7. czy zbierałaś nasiona z Pennisetum americanum 'Black Knight'? Czy to trawa jednoroczna czy wieloletnia?
8. "Nic tu doping nie pomoże, po pierwsze dlatego, że M nie ma takich zdolności, po drugie nie akceptuje z zasady moich pomysłów, po trzecie ... i po czwarte.. itp." - nawet nie wiesz, jacy ci nasi Sz.M. podobni
9. masz jakieś zioła? jakoś nie rzuciły mi się w oczy, a to chyba niemożliwe, żebyś nie miała zielnika?
10 lecę z psem, wieczorem przekopię się przez resztę wątku, jeśli pozwolisz i pewnie znowu o coś zapytam ;:228
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- kryska
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Witaj Nalewko w moim ogrodzie. Cieszę się, że mnie odwiedziłaś i śpieszę z odpowiedziami na Twoje pytania.
Ad.1 - to jest lawenda, nie ma wymagań co do gleby. U mnie rośnie w takim ciężkim ile /po wyschnięciu przypomina gorszy gatunek betonu/.Nigdy jej nie podlewam. Równie dobrze rośnie w lepszych warunkach. W tym roku trochę z tego miejsca wysadziłam w inne, by zrobić miejsce na coś innego
Ad 2- to jest Dyptam /gorejący krzew Mojżesza /. Rośnie w takiej samej ziemi jak lawenda i też nie podlewam. Ma dużo słońca. Mam też o różowych kwiatach. Jak Twój ogród odwiedzają dzieci to z Dyptamem trzeba uważać bo w pewnym okresie można się nim poparzyć. Pachnie obłędnie.
Ad 3 - to jest parzydło leśne, lubi wilgoć i cień. U mnie jak widać rośnie w pełnym słońcu, ale chyba to wiadro po farbie trochę go zacienie
. Ciekawostka - parzydło jest trawą.
Ad 4- przy kamieniach trawę traktuje się podkaszarką a resztę wyrywa ręcznie. Czasu na to brak, więc często sterczy ta trawa między kamieniami. Ciągle kombinuję jak to zrobić by trawa nie wrastała w kamienie i przy lawendzie szpary między kamieniami zostały zalane cementem. Jest tylko z tym jeden problem, że kamieni tych już nie mogę przesunąć, no i jak powiększyć rabatę?
Ad 5 - trociny przywozimy od stolarza. Bierzemy / do tej pory tylko M tym sie trudnił/ worki i dwukołowy wózek i heja.
Ad 6- nie bierzemy nawozu końskiego. Dlaczego? odpowiedź w punkcie 8.
Ad 7- nasiona zebrałam. U nas ta trawa jest rośliną jednoroczną. Na próbę zrobiłam kopczyk z kory wokół ubiegłorocznej rośliny, zobaczę co z tego będzie.
Ad 8 - podeślij Naleweczko swego M, podeślij. Może obcej posłucha i zrobi to o co prosi. A może tego końskiego nawozu przywiezie?
Ad 9 - ziół oczywiście trochę mam, może ich nie pokazywałam bo są tak trochę porozrzucane w różnych miejscach.
Czekam na następne pytania.
Ad.1 - to jest lawenda, nie ma wymagań co do gleby. U mnie rośnie w takim ciężkim ile /po wyschnięciu przypomina gorszy gatunek betonu/.Nigdy jej nie podlewam. Równie dobrze rośnie w lepszych warunkach. W tym roku trochę z tego miejsca wysadziłam w inne, by zrobić miejsce na coś innego
Ad 2- to jest Dyptam /gorejący krzew Mojżesza /. Rośnie w takiej samej ziemi jak lawenda i też nie podlewam. Ma dużo słońca. Mam też o różowych kwiatach. Jak Twój ogród odwiedzają dzieci to z Dyptamem trzeba uważać bo w pewnym okresie można się nim poparzyć. Pachnie obłędnie.
Ad 3 - to jest parzydło leśne, lubi wilgoć i cień. U mnie jak widać rośnie w pełnym słońcu, ale chyba to wiadro po farbie trochę go zacienie
Ad 4- przy kamieniach trawę traktuje się podkaszarką a resztę wyrywa ręcznie. Czasu na to brak, więc często sterczy ta trawa między kamieniami. Ciągle kombinuję jak to zrobić by trawa nie wrastała w kamienie i przy lawendzie szpary między kamieniami zostały zalane cementem. Jest tylko z tym jeden problem, że kamieni tych już nie mogę przesunąć, no i jak powiększyć rabatę?
Ad 5 - trociny przywozimy od stolarza. Bierzemy / do tej pory tylko M tym sie trudnił/ worki i dwukołowy wózek i heja.
Ad 6- nie bierzemy nawozu końskiego. Dlaczego? odpowiedź w punkcie 8.
Ad 7- nasiona zebrałam. U nas ta trawa jest rośliną jednoroczną. Na próbę zrobiłam kopczyk z kory wokół ubiegłorocznej rośliny, zobaczę co z tego będzie.
Ad 8 - podeślij Naleweczko swego M, podeślij. Może obcej posłucha i zrobi to o co prosi. A może tego końskiego nawozu przywiezie?
Ad 9 - ziół oczywiście trochę mam, może ich nie pokazywałam bo są tak trochę porozrzucane w różnych miejscach.
Czekam na następne pytania.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Witam.
Krystyno znów jestem u Ciebie, muszę Ci napisać o kiełkowaniu gunnery (wnioski z ostatnich dni).
Pamiętasz jak pisałem o próbach kiełkowanie i jak w końcu się wkurzyłem i dałem spokój, zamieszałem
lekko ziemię ale nic nie znalazłem więc posadziłem pestkę awokado (już kiełkuje). Nasiona gunery kiełkowały
te które były na wierzchu, cieszyłem się a one nie puszczały korzeni tylko się poprzewracały, kilka się zmarnowało.
Wyciągnąłem wnioski i wszystkie nasionka które zaczęły kiełkować przenoszę do lepszej ziemi (45%ziemi kwiatowej +
45% torfu + 10% żółtego piasku). Adoptują się bez problemu i ładnie rosną, doniczkę trzymam na parapecie w słońcu
przykrytą cienką folią. Jeszcze jedno ziemia w której kiełkują to 70% żółtego piasku i reszta ziemi kwiatowej, również
przykryta cienką folią.
Ale nie musisz sie przejmować jak nic nie wykiełkuję, prześlę Ci jak trochę podrosną ładne sadzonki.
Ładnie u Ciebie wszystko kwitnie, u mnie dopiero zaczynają kwitnąć krokusy, róże też puszczają ale doczytałem,
że dopiero jak przekwitnie forsycja należy odkopać o przyciąć. Pierwszy rok mam róże i nie wiem czy to nie zbyt
późno. Choć wczoraj o 23:00 było u mnie -5*.
Pozdrawiam, Krzysztof.
Krystyno znów jestem u Ciebie, muszę Ci napisać o kiełkowaniu gunnery (wnioski z ostatnich dni).
Pamiętasz jak pisałem o próbach kiełkowanie i jak w końcu się wkurzyłem i dałem spokój, zamieszałem
lekko ziemię ale nic nie znalazłem więc posadziłem pestkę awokado (już kiełkuje). Nasiona gunery kiełkowały
te które były na wierzchu, cieszyłem się a one nie puszczały korzeni tylko się poprzewracały, kilka się zmarnowało.
Wyciągnąłem wnioski i wszystkie nasionka które zaczęły kiełkować przenoszę do lepszej ziemi (45%ziemi kwiatowej +
45% torfu + 10% żółtego piasku). Adoptują się bez problemu i ładnie rosną, doniczkę trzymam na parapecie w słońcu
przykrytą cienką folią. Jeszcze jedno ziemia w której kiełkują to 70% żółtego piasku i reszta ziemi kwiatowej, również
przykryta cienką folią.
Ale nie musisz sie przejmować jak nic nie wykiełkuję, prześlę Ci jak trochę podrosną ładne sadzonki.
Ładnie u Ciebie wszystko kwitnie, u mnie dopiero zaczynają kwitnąć krokusy, róże też puszczają ale doczytałem,
że dopiero jak przekwitnie forsycja należy odkopać o przyciąć. Pierwszy rok mam róże i nie wiem czy to nie zbyt
późno. Choć wczoraj o 23:00 było u mnie -5*.
Pozdrawiam, Krzysztof.
- markussch01
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 917
- Od: 7 lis 2007, o 22:40
- Lokalizacja: Düsseldorf
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Krysiu a jak tam u Ciebie z pogodą, czy wszystko dobrze ? Bo o pieski to się nie martwię - mają super lokal.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kryska
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Krzysztofie po tym jak obwieściłeś na forum, że wykiełkowała u Ciebie gunnera, ja szybko posiałam nasionka / te od Ciebie/ do mieszanki ziemi kwiatowej z piaskiem. Trzymam to w cieple i zachowuje wilgotność, Na razie nic nie widzę. Cieszę się, że w razie moich niepowodzeń w tym względzie, mam obiecaną sadzonkę od Ciebie i już z góry za nią dziękuję.
Witaj Markusie w moim ogrodzie. Żeby moje suczki chciały jeszcze docenić tę zmianę i przenieść się na stałe do nowego lokum, zwłaszcza ta młodsza, a nie spać pod moim łóżkiem to ja wtedy byłabym zadowolona. Ale z tym to będzie gorzej, bo syn ciągle zagania suczki do domu.
Grażynko u mnie z pogodą też nie ciekawie. Dzisiaj trochę poprószyło śniegiem a kwiatki wcale sie tym nie przejmują i kwitną w najlepsze.
A to wczorajsze zdjęcia

Wychodzące z ziemi pustynniki i czosnki zabezpieczone siatka przed "moimi tajfunami"

i jeszcze coś, ubiegłoroczne owoce tykwy

Witaj Markusie w moim ogrodzie. Żeby moje suczki chciały jeszcze docenić tę zmianę i przenieść się na stałe do nowego lokum, zwłaszcza ta młodsza, a nie spać pod moim łóżkiem to ja wtedy byłabym zadowolona. Ale z tym to będzie gorzej, bo syn ciągle zagania suczki do domu.
Grażynko u mnie z pogodą też nie ciekawie. Dzisiaj trochę poprószyło śniegiem a kwiatki wcale sie tym nie przejmują i kwitną w najlepsze.
A to wczorajsze zdjęcia

Wychodzące z ziemi pustynniki i czosnki zabezpieczone siatka przed "moimi tajfunami"

i jeszcze coś, ubiegłoroczne owoce tykwy

Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska


