Nowy ogród Jacka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2417
- Od: 24 kwie 2008, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: BRZESKO
Jacku Twoja tojeść jest piękna jak moją kupowałam na allegro
też mi się podobała przez ciekawe kwiaty, ale ma tylko jeden
kwiatek jeszcze taki mizerny i zamiast krzywy to jest prosty,
ale go przesadzę a dam mu szansę bo może potrzebuje czasu
do aklimatyzacji u mnie.
Spodobał mi się u Ciebie pomysł z mini skalniaczkiem w beczce,
myślę jak Twój pomysł wykorzystać do stworzenia kącika ziołowego
na tarasie , jeśli pozwolisz.
______________________
pozdrawiam cieplutko Danuta
też mi się podobała przez ciekawe kwiaty, ale ma tylko jeden
kwiatek jeszcze taki mizerny i zamiast krzywy to jest prosty,
ale go przesadzę a dam mu szansę bo może potrzebuje czasu
do aklimatyzacji u mnie.
Spodobał mi się u Ciebie pomysł z mini skalniaczkiem w beczce,
myślę jak Twój pomysł wykorzystać do stworzenia kącika ziołowego
na tarasie , jeśli pozwolisz.
______________________
pozdrawiam cieplutko Danuta
dzień dobry Jacku..
wszystkie nasze roślinki są kochane i jest nam przykro, kiedy chorują...
dalie są piekne " w portretach"...
czekam na zdjęcia w pełni ich rozkwitu i urody...
kombinacje...
przypomniałeś mi, że kiedyś posiałam kabaczki obok patisonów i miałam wtedy różne zdziwienia i kombinacje
fajnie, że na coś się przydałam...
mam na myśli ziołowe poletko...
wierzby faktycznie są kruche i źle znoszą wichury...
ale będziesz miał za to materiał do swoich aranżacji...
czytałam, że drzewa podczas wichur pozbywają się niepotrzebnych gałązek...
taki zabieg kometyczny...
jestem ciekawa Twojego ogrodu, więc będę go odwiedzała...
dziękuję za zaproszenie...
a tymczasem pozdrawiam cieplutko i miłego weekendu życzę... ;:2

wszystkie nasze roślinki są kochane i jest nam przykro, kiedy chorują...

dalie są piekne " w portretach"...
czekam na zdjęcia w pełni ich rozkwitu i urody...
kombinacje...
przypomniałeś mi, że kiedyś posiałam kabaczki obok patisonów i miałam wtedy różne zdziwienia i kombinacje

fajnie, że na coś się przydałam...
mam na myśli ziołowe poletko...

wierzby faktycznie są kruche i źle znoszą wichury...
ale będziesz miał za to materiał do swoich aranżacji...
czytałam, że drzewa podczas wichur pozbywają się niepotrzebnych gałązek...
taki zabieg kometyczny...

jestem ciekawa Twojego ogrodu, więc będę go odwiedzała...
dziękuję za zaproszenie...
a tymczasem pozdrawiam cieplutko i miłego weekendu życzę... ;:2
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Moje nowe nabytki są na razie mało fotogeniczne. Przywiozłam sobie dwa różne ciemierniki ( nie wiem jak się u mnie zaaklimatyzują, bo mam raczej kwaśną glebę), dwie sadzonki szałwi omszonej (chyba), jakieś iryski i coś czego nawet właścicielka nie zna nazwy - są już tylko same listki, troszkę podobne jak u goździków. Na wiosnę się wszystko wyjaśni. A wiesz,że moja "domowa" delosperma ma pączka i lada dzień zakwitnie? Muszę przyznać,że od jesieni ładnie się rozrosła a przecież skubnęłam 5 cm kawałeczek - wakacje na balkonie jej wybitnie służą. Jak tylko zrobię jej fotkę to pokażę Ci. 

- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Nic się nie stało Ewa. Domyśliłem się, że mnie cytujesz. Ażeby to zrobić poprawnie, należy przed rozpoczęciem odpowiedzi nacisnąć dymek i wtedy otworzy Ci się okno do wpisania odpowiedzi wraz z wklejonym już cytatem.
Ja również posadziłem wszystkie dyniowate razem i teraz są tego efekty - jakieś mniejsze są zagłuszone przez większe. Ale sadziłem je byle jak, bo wtedy nie miałem jeszcze nic zrobione w ogrodzie. Cieszę się, że w ogóle mam z tego plony.
Tak, ogródek ziołowy jest w trakcie przygotowania. A z wierzb mam dużo gałęzi i kory więc myślę nad spożytkowaniem tego w ogrodzie.
To będę czekał Izo na zdjęcia Twoich nowych roślin i delospermy. Patrzę na moją z nadzieją, że też wypuści kolejne kwiaty, bo na razie cisza. Za to zakwitła obok portulaka! Jutro porobię zdjęcia
Ciemierniki powinny dać sobie radę na kwaśnej ziemi, choć trochę ją zmieszaj z niekwaśną ziemią. Parę dni temu sadziłem ciemiernika błękitnawego
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie!
Ja również posadziłem wszystkie dyniowate razem i teraz są tego efekty - jakieś mniejsze są zagłuszone przez większe. Ale sadziłem je byle jak, bo wtedy nie miałem jeszcze nic zrobione w ogrodzie. Cieszę się, że w ogóle mam z tego plony.
Tak, ogródek ziołowy jest w trakcie przygotowania. A z wierzb mam dużo gałęzi i kory więc myślę nad spożytkowaniem tego w ogrodzie.
To będę czekał Izo na zdjęcia Twoich nowych roślin i delospermy. Patrzę na moją z nadzieją, że też wypuści kolejne kwiaty, bo na razie cisza. Za to zakwitła obok portulaka! Jutro porobię zdjęcia
Ciemierniki powinny dać sobie radę na kwaśnej ziemi, choć trochę ją zmieszaj z niekwaśną ziemią. Parę dni temu sadziłem ciemiernika błękitnawego
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie!
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Uwielbiam Jacku te spektakle na niebie!
U mnie wczoraj niebo było niesamowite!
Oczywiście nie mogłam się oprzeć pokusie zrobienia zdjęć - to już chyba jakaś
mania?
A może dlatego, że mieszkam na ostatnim, 8 piętrze i jestem trochę bliżej góry?
Piękne zdjęcie popłocha (o rany! nawet nie wiedziałam, że tak się nazywa)
i pięknie to napisałeś ...
No i znowu podsunąłeś mi pomysł - przecież ostatnio ścieliśmy wielgachną gałąź
wierzby i teraz biedna wala się pod drzewem z zasuszonymi liśćmi. Muszę się jej
przyjrzeć! Dzięki!
O tym odczuwaniu przez rośliny też czytałam i uważam, że coś w tym na pewno
jest!
No ja tam mam problemy z ich wyrzucaniem.
Nie lubię i tyle. No chyba, że wiem, iż już nic
kompletnie z delikwenta nie będzie.
U mnie wczoraj niebo było niesamowite!
Oczywiście nie mogłam się oprzeć pokusie zrobienia zdjęć - to już chyba jakaś
mania?

Piękne zdjęcie popłocha (o rany! nawet nie wiedziałam, że tak się nazywa)
i pięknie to napisałeś ...
No i znowu podsunąłeś mi pomysł - przecież ostatnio ścieliśmy wielgachną gałąź
wierzby i teraz biedna wala się pod drzewem z zasuszonymi liśćmi. Muszę się jej
przyjrzeć! Dzięki!

O tym odczuwaniu przez rośliny też czytałam i uważam, że coś w tym na pewno
jest!

No ja tam mam problemy z ich wyrzucaniem.

kompletnie z delikwenta nie będzie.
Pozdrawiam serdecznie
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Mówisz,że sadziłeś błękitnawego ciemiernika...A skąd takie cudo masz? Chyba jeszcze nie widziałam takiego. Moje pewnie będą typowe: biały i różowoczerwony. Nawet właścicielka nie była pewna w jakim kolorze są te sadzonki. Z tą panią to ciekawa sprawa: jest to znajoma mojej Mamy. Pani dość wiekowa, kocha prace na działce i kwiaty. Ma ich mnóstwo, ale większości nazw nie zna a już tym bardziej wymagań konkretnych roślin. W miarę swoich możliwości i mizernej wiedzy co nieco Jej nazwałam i poradziłam gdzie powinno rosnąć. Mam już swój wątek, więc zapraszam Cię w odwiedziny. A jak tam posuwają się prace nad wykorzystaniem wiatrołomów?
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Witaj Wisienko! Zachody słońca to fantastyczny temat do fotografowania
Kiedyś byłem w restauracji-galerii, gdzie była wystawa zdjęć z samymi zachodami. Cudo!
Ja też nie tak łatwo pozbywam się roślin - nawet kiedy zbrzydną. No ale jak widzę, że już nie da się uratować, to przynajmniej pożytkuję je na kompoście - niech przynajmniej urzyźnią glebę. Podobnie zresztą zrobiłem z połamanymi gałązkami wierzby po ostatniej wichurze- rozdrobniłem je, ile się dało i na kompost! Przez nie już mi brakuje miejsca na kompoście i muszę robić następny. Z dużych gałęzi może porobię paliki a z nich obrzeża rabat. Takie rozwiązanie świetnie się sprawdziło u moich rodziców, tyle że oni zrobili to z brzozy, która ma piękną korę. Ale myślę, że te wierzbowe też się nadadzą.
No i zostały duże konary. Nawet nie myślałem, że w tak krótkim czasie będę miał tyle konarów! Wystarczyło jedna wichura
Więc te są najcenniejsze, i oprócz aranżacji naturalistycznych z konarem w roli głównej obmyślam nad robieniem takich naturalistycznych obwódek... Zobaczymy, co mi z tego wyjdzie...
No to czekam na kolejne zachody z ósmego piętra jak i z Kotliny
Witaj Izo! Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że ciemiernik błękitnawy to taka rzadkość. Ale właśnie się o tym przekonałem, szukając informacji o nim w necie. Owszem jest, ale jego odmiana o purpurowych liściach. Ale nie wiadomo, czy to nie będzie ciemiernik korsykański, bo te dwa gatunki są mylone z sobą. Ale doczytałem się, że kwiatki to on ma zielonkawe, a nazwa jest związana raczej niebieskawym kolorem liści. W każdym razie cieszę się z tej roślinki, a mam ją z maleńkiej sieweczki, która gdzieś się rozsiała.
A ta Pani, od której dostałaś ciemierniki to prawdziwy skarb, nawet jeśli nie wie, co jak się nazywa. Szperanie i dopasowywanie nazw to też bardzo wciągające i odkrywcze! Ja to bardzo lubię. Dobrze, że teraz możemy przesyłać i pokazywać zdjęcia naszych niezidentyfikowanych roślin, bo inni mogą nam pomóc.
Zazdroszczę Ci tego ciemiernika różowoczerwonego. Czy on jest od początku taki, czy się przebarwia z białego? A może masz jego zdjęcie? Pozdrawiam ślicznie!

Ja też nie tak łatwo pozbywam się roślin - nawet kiedy zbrzydną. No ale jak widzę, że już nie da się uratować, to przynajmniej pożytkuję je na kompoście - niech przynajmniej urzyźnią glebę. Podobnie zresztą zrobiłem z połamanymi gałązkami wierzby po ostatniej wichurze- rozdrobniłem je, ile się dało i na kompost! Przez nie już mi brakuje miejsca na kompoście i muszę robić następny. Z dużych gałęzi może porobię paliki a z nich obrzeża rabat. Takie rozwiązanie świetnie się sprawdziło u moich rodziców, tyle że oni zrobili to z brzozy, która ma piękną korę. Ale myślę, że te wierzbowe też się nadadzą.
No i zostały duże konary. Nawet nie myślałem, że w tak krótkim czasie będę miał tyle konarów! Wystarczyło jedna wichura

No to czekam na kolejne zachody z ósmego piętra jak i z Kotliny

Witaj Izo! Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że ciemiernik błękitnawy to taka rzadkość. Ale właśnie się o tym przekonałem, szukając informacji o nim w necie. Owszem jest, ale jego odmiana o purpurowych liściach. Ale nie wiadomo, czy to nie będzie ciemiernik korsykański, bo te dwa gatunki są mylone z sobą. Ale doczytałem się, że kwiatki to on ma zielonkawe, a nazwa jest związana raczej niebieskawym kolorem liści. W każdym razie cieszę się z tej roślinki, a mam ją z maleńkiej sieweczki, która gdzieś się rozsiała.
A ta Pani, od której dostałaś ciemierniki to prawdziwy skarb, nawet jeśli nie wie, co jak się nazywa. Szperanie i dopasowywanie nazw to też bardzo wciągające i odkrywcze! Ja to bardzo lubię. Dobrze, że teraz możemy przesyłać i pokazywać zdjęcia naszych niezidentyfikowanych roślin, bo inni mogą nam pomóc.
Zazdroszczę Ci tego ciemiernika różowoczerwonego. Czy on jest od początku taki, czy się przebarwia z białego? A może masz jego zdjęcie? Pozdrawiam ślicznie!
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Chciałem pokazać nową rabatkę, ale niebo się zachmurzyło i zdjęcia z fleszem nie wyszły zbyt dobrze więc tylko pojedyncze kwiatki. Ale właściwie to główna ozdoba tej rabaty - kwitnące rudbekie. Pozostałe rośliny jeszcze nie kwitną.
A oto moje dalie targane wiatrem i cała rabatka daliowa, której już nie będzie w przyszłym roku. To były moje pierwsze nasadzenia w tym ogródku - po prostu odchwaściłem kawałeczek ziemi przy siatce, by posadzić więdnące bulwy. A właściwie to chciałem pokazać moje nowe skarby - dwa znalezione kamienie granitowe!
To taki kącik dla roślin lubiących słoneczko. Znalazłem im miejsce pod starym trzepakiem i ciągle przybywa tam roślin, bo pod samym murem za ciemno.
No i but. Jak go tylko zobaczyłem, wiedziałem, że coś w nim będzie rosło. Szczawikom chyba w nim dobrze.Te z kolei chronię przed słońcem, bo wystarczył jeden dzień w bardziej odkrytym miejscu, by im przypaliło listki.


A oto moje dalie targane wiatrem i cała rabatka daliowa, której już nie będzie w przyszłym roku. To były moje pierwsze nasadzenia w tym ogródku - po prostu odchwaściłem kawałeczek ziemi przy siatce, by posadzić więdnące bulwy. A właściwie to chciałem pokazać moje nowe skarby - dwa znalezione kamienie granitowe!


To taki kącik dla roślin lubiących słoneczko. Znalazłem im miejsce pod starym trzepakiem i ciągle przybywa tam roślin, bo pod samym murem za ciemno.

No i but. Jak go tylko zobaczyłem, wiedziałem, że coś w nim będzie rosło. Szczawikom chyba w nim dobrze.Te z kolei chronię przed słońcem, bo wystarczył jeden dzień w bardziej odkrytym miejscu, by im przypaliło listki.

-
- 500p
- Posty: 696
- Od: 23 mar 2007, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko pomorskie
-
- 500p
- Posty: 696
- Od: 23 mar 2007, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko pomorskie
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Te szczawiki są bardzo wrażliwe na słoneczko.Ja hoduję je w domu na parapecie. Na działce mam dwie inne odmiany i muszę powiedzieć,że fajnie radzą sobie w gruncie. Co do ciemierników to trudno mi coś powiedzieć. Moje są malutkie, a u mojej p.Hani o tej porze roku są tylko liście. W każdym bądź razie ma Ona kilka dużych kęp i sporo malutkich sadzonek. Ja niestety już 2 sadzonki kupione na allegro zmarnowałam wiosną. Mam nadzieję,że tym razem pójdzie mi lepiej. Twoje pw odebrałam - jak zrobię paczuszkę to dam Ci znać. A zachody słońca to moja słabość od wielu,wielu lat. Jak znajdziesz wolną chwilkę to zapraszam na spacer do mojego powoli powstającego ogródka.
dzień dobry Jacku...
fajny pomysł z tym butem zamiast donicy...
a szczawiki takie " niesmiałe"...
u mnie rosły na balkonie z zachodnią wystawą...
i były bardziej ekspresyjne...
pięknie kwitły całe lato...
a na zimę bulwki wyjmowałam z doniczek i przechowywałam jak inne ...
nie będzie w Twoim ogrodzie dalii? dlaczego?
p.s. najpiękniejsze zachody słońca widywałam jak mieszkałam na Wybrzeżu...
pozdrawiam cieplutko ...
ewa

fajny pomysł z tym butem zamiast donicy...
a szczawiki takie " niesmiałe"...

u mnie rosły na balkonie z zachodnią wystawą...
i były bardziej ekspresyjne...
pięknie kwitły całe lato...
a na zimę bulwki wyjmowałam z doniczek i przechowywałam jak inne ...
nie będzie w Twoim ogrodzie dalii? dlaczego?
p.s. najpiękniejsze zachody słońca widywałam jak mieszkałam na Wybrzeżu...
pozdrawiam cieplutko ...
ewa