MARYNIU!
Cyklamen u mnie kwitnie pierwszy raz i mam nadzieję nie ostatni.Też kilka razy próbowałam i wreszcie się udało.
Fiolki też kiedyś dawno temu miałam,ale jakoś słabo rosły.Teraz wzięłam się i poczytałam o nich.Staram się im dogodzić,ale przede wszystkim nie przelać.
Pogoda u nas typowo jesienna,deszczowa i pochmurna.Dziś siedzę w domu.Upiekłam wczoraj ciasto sypane z jabłkami.Rano popijam kawkę z moim słodkim ciastem.Wyszło za słodkie,ponieważ niepotrzebnie do jabłek wsypałam galaretkę.
A jakie masz kwiatki domowe?pochwal się.
Dużo zdrowia.
ANIU!
Chorowałam na cyklamena od dawna i wreszcie mam.On jest zimotrwały i mam nadzieję będzie się u mnie rozrastał i rozsiewał.
Chryzantemy bardzo długo stoją w domu w wazonie.Przywiozłam już dawno i bukiecik stoi do tej pory.Muszę postarać się o więcej kolorów i żeby kwitły wcześniej.Pomyślałam,że muszę moje posadzonkować i postawić sobie na balkonie w donicy.
Trzymaj się w zdrowiu.
DOROTKO witaj!!
Mam nadzieję,że mój cyklamen będzie się rozrastał i nasiewał.
Pogoda u nas listopadowa

pada ,wieje ,chłodno.
Przymrozków jak na razie nie było,ale na niedzielę zapowiadają deszcz ze śniegiem.Ciekawe czy im się sprawdzi.????
HALSZKO ja też nie zwracałam uwagi co do ziemi.Te moje wsadziłam do mojej kompostowej i o dziwo ładnie rosną.Może ona była kwaskowa?
Chryzantemy moje (od Lucynki) ładnie się rozrosły,ale myślę,że po deszczu też by pospuszczały głowy.
Muszę Ci powiedzieć,że nie spodziewałam się,że one tak długo stoją w domu we flakonie.Żałuję,że nie przywiozłam więcej,a tak to teraz nie widzę ich ponieważ nie jadę na działkę.
Dzięki za życzenia też życzę miłego,zdrowego wieczoru.
ALU!
Bukiecików już nie ma,ale chryzantemy stoją już bardzo długo.
Te moje białe i czerwone chryzantemy to od Lucynki.Są bardzo plenne i na drugi rok porobię sadzonki,oczywiście jak nie przyjdzie zima -30 stopni.Jak będziesz chciała to przypomnij się.
