Gniazdo os, zabezpieczanie się, likwidacja?
Re: gniazdo os
Przyglądam mu się od kilku dni i ani jednej osy na nim nie widziałem, jutro z rana jadę z gaśnicą na osy. Zauważyłem kilka osobników wchodzących między deski w ścianie więc i tam popsikam, na koniec uzupełnię pianką montażową.
Re: gniazdo os
U nas zadziałała gaśnica.izaziem pisze:Mam problem, osy zadomowiły się w wędzarni. Macie jakiś pomysł? Wykombinowałam, żeby późnym wieczorem zatkać komin[przez który włażą] i rozpalić porządny ogień. Myślicie że dym je załatwi? Ratunku, poradźcie !!!! Są też jakieś spreje na osy ale czy warto w to inwestować?
Re: gniazdo os
Jeśli jest to miejsce niezbyt podatne na ogień można to nim załatwić. Ja tak załatwiałem gniazda u rodziców na działce. Wystarczy prowizoryczna pochodnia i szlauf na wszelki wypadek. Gniazda płoną momentalnie. Trzeba je tylko zająć od strony otworu wlotowego
- Febronia
- 200p
- Posty: 223
- Od: 30 wrz 2015, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: gniazdo os
Najbezpieczniej jest pozbyć się takiego gniazda zimą, gdy owady je opuszczą. W ubiegłym roku wyrzuciłam ze starego pnia opuszczone gniazdo.
Pozdrawiam
Ela
Ela
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1988
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: gniazdo os
A może wśród wymienionych tu przypadków były też kominiarki, pożyteczne dla ogrodnika owady. Przyjrzał im się ktoś z bliska?
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7581
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: gniazdo os
Dlatego ja nie niszczę żadnych gniazd.
Wiele razy egzystowałam w bardzo bliskim sąsiedztwie z szerszeniami i nie zdarzyło mi się,
aby którykolwiek zainteresował się mną czy innymi domownikami.
Wiele razy egzystowałam w bardzo bliskim sąsiedztwie z szerszeniami i nie zdarzyło mi się,
aby którykolwiek zainteresował się mną czy innymi domownikami.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Gniazdo,domek?
Pod klapą samochodu odkryłam wczoraj takie coś



Nie wiem czy to zniszczyć czy spróbować gdzieś przenieść.



Nie wiem czy to zniszczyć czy spróbować gdzieś przenieść.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7581
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Czyj to domek?
Osy, już się wyprowadziły. Na wiosnę założą nowy domek.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Czyj to domek?
Takie miałam podejrzenie. Dziwne tylko, ze mimo codziennego otwierania klapy od bagażnika, nie zauważyłam tego gniazdka wcześniej...
Cóż, oberwę je w takim razie.
Dziękuję
Cóż, oberwę je w takim razie.
Dziękuję

I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2691
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Czyj to domek?
To jest gniazdo osy klecanki.
Osa wykorzystuje je tylko raz, w przyszłym sezonie zrobi nowe.
Uwaga na klecanki, bo mimo, że są bardziej powolne od zwykłych os, to żądlą/gryzą dużo bardziej dotkliwie i boleśnie!!!
Mam niestety klecanki na działce i już dwa razy zostałam przez nie pokąsana (lub użądlona). Nie jestem uczulona na jad zwykłych os czy pszczół ale po klecance skończyło się terapią antybiotykową i tygodniowym zwolnieniem lekarskim
Klecanki budują swoje gniazdka najchętniej w miejscu w miarę osłoniętym ale ciepłym, na łodygach wysokich roślin jak pokrzywa czy nawłoć ale jak są pospolite na danym terenie to można spodziewać się gniazda na praktycznie wszystkich roślinach. Niestety są na tyle dobrze ukryte, że o ich obecności dowiadujemy się dopiero po ukąszeniu
Poza tym klecanki to niezwykle piękne i pożyteczne osy
Osa wykorzystuje je tylko raz, w przyszłym sezonie zrobi nowe.
Uwaga na klecanki, bo mimo, że są bardziej powolne od zwykłych os, to żądlą/gryzą dużo bardziej dotkliwie i boleśnie!!!
Mam niestety klecanki na działce i już dwa razy zostałam przez nie pokąsana (lub użądlona). Nie jestem uczulona na jad zwykłych os czy pszczół ale po klecance skończyło się terapią antybiotykową i tygodniowym zwolnieniem lekarskim

Klecanki budują swoje gniazdka najchętniej w miejscu w miarę osłoniętym ale ciepłym, na łodygach wysokich roślin jak pokrzywa czy nawłoć ale jak są pospolite na danym terenie to można spodziewać się gniazda na praktycznie wszystkich roślinach. Niestety są na tyle dobrze ukryte, że o ich obecności dowiadujemy się dopiero po ukąszeniu

Poza tym klecanki to niezwykle piękne i pożyteczne osy

Pozdrawiam Lucyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Czyj to domek?
Lucyna, bardzo dziękuję! Nie przypominam sobie tych os ani ich gniazd u siebie na działce, ale...pewnie przydałyby się lepsze okulary
Dobrze, że nie będą próbowały wrócić do starego gniazda w samochodzie 


I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1102
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Czyj to domek?
Czy z tych os jest jakiś pożytek z punktu widzenia zapylania roślin? Znalazłem dwa takie gniazda na krzakach.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2691
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Czyj to domek?
dziad_Jag Klecanki są przede wszystkim drapieżne, polują min. na owady szkodliwe w naszych ogrodach, więc są pod tym względem pożyteczne. Co do zapylania roślin, w niewielkim stopniu żywią się też pyłkiem i nektarem, więc czasem jakąś roślinę zapylą, ale nie mają takiego znaczenia w zapylaniu jak pszczoły czy trzmiele
Pozdrawiam Lucyna
- nicktosia
- 100p
- Posty: 168
- Od: 9 sie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Osy na i w roślinach
Odkopię stary "osowy" wątek, żeby nie zakładać nowego.
Mam od niedawna na balkonie wazonik, w którym umieszczam różne rośliny do ukorzenienia (aktualnie m.in. miętę). Zauważyłam, że często przylatuje do niego osa, daje nura głową do dołu, pije łapczywie i odlatuje. Pomyślałam, że w sumie nawet fajnie, że owady mają wodopój.
Ale od tego czasu wewnątrz wazonika i wszędzie dokoła znajduję i codzień zamiatam niemałe ilości czegoś białego, co trochę przypomina styropian, albo jakiś taki puszek. Nie udało mi się znaleźć w necie co to może być. Wie może ktoś z Was czy to faktycznie sprawka osy i co to w ogóle jest?
Na zdjęciu sekator jako punkt odniesienia.

Mam od niedawna na balkonie wazonik, w którym umieszczam różne rośliny do ukorzenienia (aktualnie m.in. miętę). Zauważyłam, że często przylatuje do niego osa, daje nura głową do dołu, pije łapczywie i odlatuje. Pomyślałam, że w sumie nawet fajnie, że owady mają wodopój.
Ale od tego czasu wewnątrz wazonika i wszędzie dokoła znajduję i codzień zamiatam niemałe ilości czegoś białego, co trochę przypomina styropian, albo jakiś taki puszek. Nie udało mi się znaleźć w necie co to może być. Wie może ktoś z Was czy to faktycznie sprawka osy i co to w ogóle jest?
Na zdjęciu sekator jako punkt odniesienia.

- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5162
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Osy na i w roślinach
Osy są w pewnych przypadkach pożyteczne, u mnie w szklarni dzięki nim mam na niskim poziomie mszyce, gdy brakuje im wody do picia, to nawet do mnie podlatują, wtedy zraszam stoły i podlewając tam rosnącą paprykę. Nie muszę chemicznie zwalczać mszyc. Gdy raz spadło duże gniazdo os w garażu, to założywszy rękawice posmarowaną miodem na nowo przybiłem gniazdo gwoździami do belki. Chyba wiedzą, że jestem dla nich przyjazny i nie atakują mnie. Gorzej jeśli wystąpi inwazja os i zaatakują owoce w sadzie, ale to zdarza się raz na kilka lat.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny