Witajcie!
Coraz później wracamy z działki i w związku z tym jestem w straszliwym niedoczasie. Wczoraj jeszcze dodatkowo sąsiadka przerwała mi wędrówkę po zaprzyjaźnionych wątkach i ostatecznie zmuszona byłam zamknąć komputer.
Na deszcz ciągle czekam i obawiam się, że dużo jeszcze tego czekania przede mną.
Na działce coraz to coś nowego zakwita, ale też niektóre roślinki szybko przekwitają.
Zakwitł dębik ośmiopłatkowy.
Zakwitła taka roślinka - prezent od sąsiadki, tylko obie nie znamy jej nazwy.
I pigwa zakwita pierwszy raz.

Będą pierwsze owoce.
Martusiu - ojejkuniu, tyle komplementów!
Jesteś bardzo miła, ale moja działeczka malutka i nigdy nie dorówna ogrodom pod względem ilości roślinek, jednak zawsze cieszy to, co się ma i w miarę możliwości się o to dba. Dziękuję, kochana, za ciepłe słowa pod adresem moich roślinek.
Pozdrawiam wzajemnie.
Aniu - kotuś, wczesny powojnik u mnie jeden jedyny,

może zdjęcia mylą, ale zapewniam Cię, że one pokazują tego samego powojnika.
Floks kanadyjski zrobił mi niespodziankę i faktycznie wcześnie zakwitł,

ale on rośnie w bardzo zacisznym miejscu.
Ewelinko - witaj. Dziękuję za wszystkie miłe słowa.
Dziękuję również w imieniu Mikrusa i pozdrawiam wzajemnie.
Maryniu - Ty masz dość deszczu, a ja pragnę go jak kania dżdżu. Ciągle sucho i sucho, słońce i słońce. Mam już serdecznie dość.

No nie ma sprawiedliwości.
Piesek już wrócił do stanu sprzed choroby, a na starość nie ma lekarstwa.
Kwitnie jeden bodziszek - żałobny, ale on zawsze wcześniej zaczyna.
Maj to cudny miesiąc, a świętować zaczynam zawsze trzeciego, wychodząc z założenia, że skoro 1 maja jest świętem pracy, to trzeba go uczcić rzetelną robotą
(nauka wyniesiona z domu rodzinnego).
Dziękuję za życzenie i Tobie życzę pięknej majóweczki pełnej słonecznej pogody.
Danusiu - za 'sierotkiem' znajduje się zdjęcie kuklika, a konkretnie jest to
kuklik 'Coctail Cosmopolitan'.
Dzięki za dobrą ocenę moich kwiatuchów. Pozdrawiam wzajemnie.
Beatko [Bazyla] - sąsiad mógł sypać solą, tak robiła moja mama i na ścieżkach nie miała chwastów.
Laki cudnie pachną, bardzo lubię sobie obok nich przechodzić i w związku z tym wynajduję rozmaite powody, dla których muszę w ich kierunku często zmierzać.
Bodziszek żałobny zawsze startuje jako pierwszy, może dlatego by pokazać swoją urodę, zanim zakwitną inne, o większych i bardziej rzucających się w oczy kwiatach.
U mnie ciągle dobra pogoda, a mnie się marzy ta niedobra, czyli deszczowa, bo sucho aż w zębach trzeszczy.
Pozdrawiam wzajemnie i również pięknego święta majowego życzę.
Iwonko1 - ja już mam przygotowaną sadzonkę dla Ciebie. Ponieważ po majowym weekendzie będę wysyłała roślinki, to i do Ciebie poślę za
jednym zamachem.
Pochwalę się, że dzisiaj wywaliłam cały szwendający się wśród malin i tawułek podagrycznik. Naszarpałam się z nim jak dziki osioł, ale przynajmniej na jakiś czas będę miała spokój. Gdyby jeszcze sąsiadka zechciała wypowiedzieć mu wojnę... To od niej tak do mnie przełazi.
No tak, tulipany w większości liliokształtne. Tak mi się jakoś dobrały, bo były rozmaite, ale gdzieś przepadły.

Może im się u mnie nie podobało...
Dziękuję i wzajemnie udanego weekendu majowego życzę.
Basiu [apus] - wiwat maj! Dziękuję, kochana jesteś!
Dobrej nocy wszystkim życzę i wymarzonej pogody na jutro.
