
Cambria niesamowita ... nie jestem tak odważna, aby wyjść poza ćmówki

Storczykowa, skoro nie uznajesz polskiego określnienia "ćmówki" = Phalaenopsis i tak z tym walczysz, to dlaczego stosujesz polski odpowiednik słowa "Orchidea" ???Storczykowa pisze: nie ma czegoś takiego jak "ćmówki" . ja znam Phalaenopsisy i nie używam żadnych głupich nazw. ...
Orchidea to jest moja ksywka, ale też inna nazwa storczyka. storczyków orchideami nie nazywam. za to używam nicku Orchidea i na tym forum też bym chciała, ale mi nie chcą zmienić.orion pisze:Storczykowa, skoro nie uznajesz polskiego określnienia "ćmówki" = Phalaenopsis i tak z tym walczysz, to dlaczego stosujesz polski odpowiednik słowa "Orchidea" ???Storczykowa pisze: nie ma czegoś takiego jak "ćmówki" . ja znam Phalaenopsisy i nie używam żadnych głupich nazw. ...
Nie możesz naskakiwac na każdą osobę, która użyje takiego określenia. Tak samo jak nikt nie naskakuje na Ciebie, kiedy w co którymś poście z kolei używasz słowa: "sobie" (o ile to można określic jako słowo)
Storczykowa pisze:[.
Liodoro jest dość charakterystyczny, ma piękne, pachnące kwiaty i jest bardzo rzadki .
I tu sie mylisz Duska,cytat:Storczykowa pisze:nie ma czegoś takiego jak "ćmówki" . ja znam Phalaenopsisy i nie używam żadnych głupich nazw. a z innych storczyków to uwielbiam jeszcze Vandy.bobi pisze:Śnieżko, wszystkie cztery nowe, przepięknej urody![]()
Cambria niesamowita ... nie jestem tak odważna, aby wyjść poza ćmówki
liodoro pachniał bardzo intensywnie, szczególnie w dzień, bo wieczorem to już dużo mniej. jego zapach był tak cudowny, że mogłabym kilka godzin stać przy nim i go wąchać.śnieżka pisze:Storczykowa pisze:[.
Liodoro jest dość charakterystyczny, ma piękne, pachnące kwiaty i jest bardzo rzadki .
Jak dziś rano weszłam do pomieszczenia, w którym stoją dwa ostatnie nabytki, to wyczułam jakiś niezbyt silny miły zapach, powąchałam więc tego podejrzanego i to właśnie on tak pachniał, ale zapach ten jest ledwo wyczuwalny, to jednak chyba nie jest ten, o którym piszesz.
Basiu, ja nie wiem , jak potoczy się dalej moja przygoda z innymi gatunkami storczyków, ale nie mogłam się jej oprzeć , a teraz czatuję na następnego innego, zobaczę w środę, czy będzie coś interesujacego mnie?
śnieżka pisze:Za to mój jeden z pierwszych Phalaenopsis- przedłuża pęd kwiatowy, pewnie znów zakwitnie na starym pędzie.
A ja sobie obiecałamśnieżka pisze: Basiu, ja nie wiem , jak potoczy się dalej moja przygoda z innymi gatunkami storczyków, ale nie mogłam się jej oprzeć , a teraz czatuję na następnego innego, zobaczę w środę, czy będzie coś interesujacego mnie?
Grażyno, to nie będzie "skok na głęboką wodę"śnieżka pisze:Basiu, podziwiam Cię, za taką decyzję, bo te botaniczne niektóre mają wyszukane wymagania, ale ja Ci życzę, żeby udało Ci się osiągnać sukcesy w ich uprawie.
śnieżka pisze:OOo, ale prezent sobie zafundowałaś ...
Grażynko, niestetyśnieżka pisze: ... a pomyślałaś może w tym kontekście też o mojej drugiej pasji?
śnieżka pisze:Basiu, myślę, że jak tak sobie zaplanowałaś przygodę z gatunkami botanicznymi i już uzbroiłaś się w pomoc dydaktyczną, to po prostu wszystko musi się udać ...
Coś tam kombinuję, lecz tu także cicho szaśnieżka pisze: ... a jakieś zakupy konkretnych gatunków masz już na oku?