Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Jonathan wcale nie jest taki prosty w uprawie. Mączniak go uwielbia i szarogęsi się jak u siebie. Dwa lata bez ochrony i wszystkie pędy zajęte. Owoc smaczny, poręczny, ale przy przechowywaniu podatny na plamistość Jonathana.
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Kwestia warunków; z tymi południowcami u nas różnie bywa, tak w ogóle. Jedyny sposób to wypróbować które sobie radzą u kogoś, najwyżej się nieudaczniki przeszczepi.
U mnie mączniaka nie widywałem, zresztą Jonatany, jak i Starkingi, właśnie dojadamy. Plamistość to rzecz wapnia i mikro, musi mieć.

U mnie mączniaka nie widywałem, zresztą Jonatany, jak i Starkingi, właśnie dojadamy. Plamistość to rzecz wapnia i mikro, musi mieć.
Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Rosynant dziękuję za obszerną wypowiedź. Jeśli chodzi o kwestie nawodnienia to w sadzie będzie zamontowane nawadnianie kropelkowe, więc może nie będzie tak źle w przypadku braku opadów deszczu. Co do podkładki M-26 to nie jestem do końca przekonany czy to najlepsza podkładka do sadu przydomowego. Głównie zależy mi, aby drzewa nie były zbyt wysokie, ale mimo wszystko dobrze ukorzenione. Czy lepsza niż M-16 byłaby P-14?
Odnośnie zamiany Jonagolda i Cesarza Wilhelma, czy można je wymienić na np. odmianę Freedom? Spotkałem się z opinią, że jest to dobra odmiana dla amatorów sadownictwa.
-- 22 cze 2021, o 21:59 --
jagusia111 jakie są Twoim zdaniem najlepsze odmiany do sadu przydomowego?
Odnośnie zamiany Jonagolda i Cesarza Wilhelma, czy można je wymienić na np. odmianę Freedom? Spotkałem się z opinią, że jest to dobra odmiana dla amatorów sadownictwa.
-- 22 cze 2021, o 21:59 --
jagusia111 jakie są Twoim zdaniem najlepsze odmiany do sadu przydomowego?

Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Ja bym Ci np. poleciła Florinę. Chyba najodporniejsza w tej chwili na rynku na parcha, inne robactwo to wiadomo, trzeba pryskać. Dobrze się przechowuje, może nie ma wykwintnych walorów smakowych, ale nie jest też zła.
Drugi typ Rubinola - odporna na mączniaka, dość odporna na parcha, bardzo smaczna.
Szara reneta może oczywiście być.
Rajka też z parchoodpornych, krzyżówka z szampionem, dość dobra.
Jeśli jadłeś Freedoma i Ci smakuje to może być. U nas mówią, ze smakuje jak ziemniak
.
Wszystkie minimum oprysków na parcha wymagają, poza tym mszyca, zwójki, owocówki to już obowiązkowo. Częstotliwość zależy od sezonu i pogody.
Drugi typ Rubinola - odporna na mączniaka, dość odporna na parcha, bardzo smaczna.
Szara reneta może oczywiście być.
Rajka też z parchoodpornych, krzyżówka z szampionem, dość dobra.
Jeśli jadłeś Freedoma i Ci smakuje to może być. U nas mówią, ze smakuje jak ziemniak

Wszystkie minimum oprysków na parcha wymagają, poza tym mszyca, zwójki, owocówki to już obowiązkowo. Częstotliwość zależy od sezonu i pogody.
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Szczegółowo podkładki to kwestia gleby i warunków, jak się dokłądnie wie co się ma... M26 jest jednak uniwersalna raczej. Wszystkie półkarłowe dają z grubsza podobne wielkością drzewa, czyli pół normalnego. Ja wolę silne, nie na ledwie trzy metry, a półkarły mi na górce wywraca; no a poza tym nie opryskuję więc chorowitych nie lubię
Pułaski/Freedom jest całkiem smaczny, sąsiadki bardzo chwalą, ale pamiętajmy że smak od klimatu zależy; jesienny, nie na przechowanie - góra na grudzień wytrzyma. Rośnie dość silnie, acz korona raczej niska gdyż rozkłada się, konary ma 'miękkie', obwisają. Płodny. Potrafi zawiązać zbyt dużo i zdrobnieć.
Jak wspomniałem Cesarz Wilchelm może być dobry, jak u kogo warunki, i czy go lubi. Plonuje średnio, ale niezawodnie.
Jonagold mi się nie podoba. Mam na M26 i na karle; i ratował ich już nie będę. Łapią raki, chyba kora wrażliwa na mróz. Rodzi to słabo, a rośnie bardzo silnie. Owoc nie przechowuje się dobrze, to raczej do chłodni, KA.
No i bezużyteczny jako zapylacz, miejsce zajmuje niepotrzebnie.

Pułaski/Freedom jest całkiem smaczny, sąsiadki bardzo chwalą, ale pamiętajmy że smak od klimatu zależy; jesienny, nie na przechowanie - góra na grudzień wytrzyma. Rośnie dość silnie, acz korona raczej niska gdyż rozkłada się, konary ma 'miękkie', obwisają. Płodny. Potrafi zawiązać zbyt dużo i zdrobnieć.
Jak wspomniałem Cesarz Wilchelm może być dobry, jak u kogo warunki, i czy go lubi. Plonuje średnio, ale niezawodnie.
Jonagold mi się nie podoba. Mam na M26 i na karle; i ratował ich już nie będę. Łapią raki, chyba kora wrażliwa na mróz. Rodzi to słabo, a rośnie bardzo silnie. Owoc nie przechowuje się dobrze, to raczej do chłodni, KA.
No i bezużyteczny jako zapylacz, miejsce zajmuje niepotrzebnie.
Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Mam świadomość, że nie jestem w stanie uniknąć oprysków w 100%. Chciałbym zminimalizować ich ilość, że względu na to, że owoce będą wyłącznie na potrzeby mojej rodziny. Co do odmiany Freedom, to jedynie o niej czytałem. Nie było mi dane jej spróbować
Wiesz może coś o Jabłoni czerwonej? Chciałbym ją u siebie w sadzie, ze względu na kolor miąższu. Niestety w mojej okolicy nikt tej odmiany nie posiada i nie mam skąd zaczerpnąć na jej temat informacji 


-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Czerwonych jest wiele odmian, jedyne co wspólne to Niedźwieckiego w rodowodzie, owoc zwykle średni, w smaku może kwaskowe w porównaniu do innych.
Oprysków uniknąć można.
Temat szerszy, na teraz pierwsze o co zadbaj to przewiew, niech się korony nie stykają; w razie wątpliwości dodaj metr. W rzędzie, bo rzędy zwykle północ-południe się daje, lecz wiatry z zachodu
P.S. viewtopic.php?p=2933325#p2933325
Oprysków uniknąć można.
Temat szerszy, na teraz pierwsze o co zadbaj to przewiew, niech się korony nie stykają; w razie wątpliwości dodaj metr. W rzędzie, bo rzędy zwykle północ-południe się daje, lecz wiatry z zachodu

P.S. viewtopic.php?p=2933325#p2933325

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3706
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Jonatan z zeszłego roku jeszcze leży, choć zastanawiam się czy będzie jadalny, prawda łapie mączniaka, ale w tym roku oberżnąłem wszystko co miało objawy grzyba ,oprysk siarkolem pomógł i nie było wiele porażonych przyrostów z grzybni zimującej, dodatkowo wycinanie na bieżąco porażonych gałązek.
Prawie 10 miesięcy przechowywania domowym sposobem, piękne nie są, ale w tamtym roku nie miał żadnych oprysków.

Prawie 10 miesięcy przechowywania domowym sposobem, piękne nie są, ale w tamtym roku nie miał żadnych oprysków.

Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Zgadzam się w walce z mączniakiem wycinanie porażonych pędów to podstawa, ale tu trzeba systematyczności od wczesnej wiosny przynajmniej do zakończenia wzrostu nowych przyrostów. Można się spokojnie obyć wtedy bez oprysku na tę przypadłość. Siarkol też pomaga, ale bardziej jako działanie zapobiegawcze niż zwalczające. Nie wiem tylko czy tym zdjęciem zachęcisz czy zniechęcisz kolegę do tej odmiany
.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3706
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2

klik
Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Ja też nie mam KA i wiem jak wygląda jabłko przechowywane w warunkach domowych w maju czy czerwcu. Inna sprawa, że nawet w domowym przechowywaniu widać brak np. nawożenia dolistnego wapniem czy zabiegów przeciwko szarej pleśni w kwitnienie. Tego nawet komora KA nie załatwi. Coś za coś. Hodujesz te owoce na własne potrzeby więc rezygnujesz z pewnych rzeczy, z których w uprawie towarowej zrezygnować się nie da.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3706
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Prawda z tymi nawozami, na jesień dostały u mnie popiół drzewny i coś z wapniem tylko nie pamiętam co( jutro popatrzę, bo worek mam w szopie)
na wiosnę poszła Azofoskę, może to moje nawożenie uzupełni coś tym 60 letnim drzewom ;)

Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
60-letnie czy nie, papu trochę muszą dostać
.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8021
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Po ubiegłorocznych wyczynach wnuków na quadach na podwórku ostalo się dwie jablonki Gala i Mc Intosch. Gala owocuje bo zapylila ja Mc Intosh. Mc Intosh niestety zero owoców. Wyłamali quadem Elstar i Honeycrisp - tej drugiej to akurat mi nie żal, trudna w uprawie. I teraz problem ; dokupić Elstar ( droga europejska odmiana - ale bardzo smaczna) lub ? i tu się zastanawiam nad Melba , tez podobno smaczna. Ta odmiana jest tutaj dostępna i tańsza , tylko czy ona zapyli Mc Intosha ? Przeszukałam chyba z polowe internetu i nic się nie dowiedziałam. Melba jest podobno samopylna , i lubi się z Mc Intoshem, sadze, ze będzie dobrze owocowac, jednak nie znalazłam nigdzie jakie Melba zapyla odmiany. Konkretnie czy zapyla Mc Intosha ? Młodzież trochę podrosła i zmądrzała, myśle , ze jablonki i inne drzewka się w końcu uchowaja.
Możecie mnie poratować jakaś informacja?
Możecie mnie poratować jakaś informacja?
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2
Zapylacze dla McIntosh to Jerseymac, Oliwka żółta, James Grieve, Lobo, Paulared, Wealthy, Boiken, Cortland, Delicious, Empire, Gloster, Golden Delicious, Idared, Jonathan, Koksa Pomarańczowa, Melrose, Spartan.
Melba jest siewką odmiany McIntosh więc raczej zapylaczem nie będzie tu dobrym bo to w sumie dwie pokrewne odmiany.
Melba jest siewką odmiany McIntosh więc raczej zapylaczem nie będzie tu dobrym bo to w sumie dwie pokrewne odmiany.