ANDRZEJU miejmy nadzieję ,ze maluszkom nic się nie stanie .U siebie też mam ich sporo, niektóre jesienią były lekko ukorzenione.Nawet do nich nie zaglądam ,bo na razie i tak niczego sie nie dowiem
BASIU różyczek ci u mnie dostatek ,więc mam z czego pokazywać, a zima prawie na mecie,wiec trzeba podgrzać atmosferę
EWUNIU tak to Elżbietka węgierska, a jest u mnie już sporo latek.Widziałam ją w ubiegłym roku u Kamili i chyba u Ewci [gloriadei] Musisz teraz zajrzeć na ich ofertę może akuratnie coś sie znajdzie .Sporo jej patyczków wsadziłam i jedne jesienią były już ukorzenione a inne to świeżaki
Elżbietka węgierska po prawej, a po lewej Doktorek i Parnik Liptov
