Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

:shock: Na jaki język?
kacona
200p
200p
Posty: 373
Od: 4 maja 2016, o 18:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

No bo ja nie bardzo zrozumiałam. Na 1 m2 trzeba dać 50 g saletry potasowe i 50 g siarczanu potasu. Ale jak to wymuszać z ziemią na głębokość 20 cm jak tam są korzenia?
Pozdrawiam Ekaterina
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5161
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Ja zrozumiałem tak: 100 g to za dużo, bo gorsze jest jeśli się przedobrzy, to najlepiej dać 50 g ? 1 m2 saletry potasowej lekko na wierzchu zmieszać z ziemią i żeby nawóz doszedł do 20 cm w głąb podlać pdficie.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Kacona byłem pewien, że napisałem zrozumiale. Ekopom dobrze wytłumaczył .
Jeżeli krzaki rosną silnie (odpowiednia ilość azotu) to możesz dać sam siarczan potasowy w ilości 50 g/m2. Po 2-3 tygodniach można powtórzyć.
kacona
200p
200p
Posty: 373
Od: 4 maja 2016, o 18:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Krzaki w porównaniu z zeszłym rokiem, słabe. To znaczy że mogę użyć saletry potasowej? I jeszcze pytanie, siarczan potasu ledwie rozpuściłam w cieplej wodzie, to jak on da rady w ziemi. To tak żeby wiedzieć na przyszłość.
Pozdrawiam Ekaterina
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Kasiu!

Z tego co ja wyczytałam tu na forum i na innym (które podczytuję z wiadomych względów) siarczan potasu nie rozpuszcza się dokładnie w wodzie jak saletra potasowa.Nie chcę się wymądrzać ale trzeba go dawać na glebę i wymieszać jak jeszcze nic nie rośnie.I wtedy pod wpływem deszczu,czy też podlewania rozpuszcza się w ziemi.
Ponieważ mamy już duże krzaki mające korzenie tuż pod wierzchem to raczej marne szanse na dobre wykorzystanie tego siarczanu potasu akurat teraz w okresie wegetacji.

Januszowi chodziło o to,że jeśli mamy za dużo azotu w ziemi to bezpieczniej dać siarczan potasu, zamiast saletry potasowej.
Ja jednak będę dalej opryskiwać swoje saletrą potasową i siarczanem magnezu po 5 g na litr wody.
Do tej pory zrobiłam to raz i nie zaszkodzi zrobić to jeszcze raz czy dwa.
To i tak będzie niedużo w porównaniu do niektórych forumowiczów opryskujących swoje pomidorki co tydzień.
Zaznaczam,że niczym innym na razie nie opryskiwałam od tego co wcześniej napisałam.
Pozdrawiam w niedzielne upalne popołudnie.
Maria.
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2957
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Czy mogę prosić o nakierowanie mnie, czy pryskać i czym pomidory pod folią? Pomidory są już wyrośnięte aż pod sufit i ogłowione. Przez cały czas foliak jest otwarty z dwóch stron i jak się stoi to nawet odczuwa się mały przewiew. Nadmiar liści redukuję uszczykując je w miejscach gdzie mi się zagęszczą ale nie obrywam. Jak na razie były tylko opryskane 2 x REVUSem i niczym innym. Codziennie rano obserwuję że, liście pomidorów są zroszone a dziś na 2 starszych liściach zauważyłam brązowawą plamę z szarym nalotem na jej obrzeżach. Na ugorze też już zauważyłam na niektórych chwastach szarawy nalot na liściach. Czy panikować :oops: i pryskać.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Są dwie formulacje siarczanu potasowego. Granulowany i ten rzeczywiście rozpuszcza się dwa tygodnie. Na dodatek po wodzie pływa jakiś tłuszcz, którym były sklejone granulki. Drugi ma postać miałkiego proszku i dopisek "rozpuszczalny".
Maraga tu nie o metodę chodzi ale o ilość siarczanu potasu jaką trzeba dostarczyć. W tym przypadku potrzeba dużo. 50 g/m2 to ilość jaką rozpuścisz w 10 l wody, która wystarczy na kilka oprysków.
kacona
200p
200p
Posty: 373
Od: 4 maja 2016, o 18:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

kaLo, no teraz całkiem nic nie rozumiem, wczesnej pisałeś, ze trzeba podlać, a teraz ze trzeba opryskać.
Pozdrawiam Ekaterina
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Kacona, nie czytaj cudzej korespondencji . :D To było do Maragi. Przy metodzie z opryskiem nie można dostarczyć takiej ilości potasu jak jest potrzebna. Tobie już odpowiedziałem wcześniej i jak chcesz to się tego trzymaj. :wit
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Jolek, przydałoby się jakieś zdjęcie poglądowe. Plamy bywają podobne a słowne opisy złudne.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

kaLo!

Ja cały czas czytam cudzą korespondencję :D
Teraz nie ma przed nikim tajemnic.
Nawet do lekarza można wejść z pacjentem ( oczywiście jeśli pacjent sobie tego życzy)

Odnośnie siarczanu potasu mam taki:

https://rolmarket.pl/product-pol-3416-S ... t-2kg.html

Też piszą,że rozpuszczalny w wodzie.

Odważyłam 50 g,wsypałam do wody,zamieszałam i na razie częściowo się rozpuścił.
Zobaczę jaki będzie efekt końcowy.

I teraz mam pytanie, czy mam podlać ziemię,czy mogę opryskać dolistnie.
Na opakowaniu pisze:

W przypadku nawożenia pogłównego nawozu nie rozsiewać na mokre rośliny.

To dotyczy nawozu w postaci granulek.
Czy rozpuszczonym w wodzie można,czy nie opryskiwać jeśli liście są wilgotne,a tak bywa rano lub wieczorem?
kacona
200p
200p
Posty: 373
Od: 4 maja 2016, o 18:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Maraga! Ja wlaśnie taki mam. W bardzo cieplej wodzie rozpuścił się za 15 min. przy ciągłym mieszaniu.
Awatar użytkownika
elaos
500p
500p
Posty: 569
Od: 10 kwie 2016, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Donośląskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Mam taki sam. Nie wpadłam na to, żeby rozpuszczać w ciepłej wodzie i w końcu rozsypałam taki mokry pod krzaczkami i wymieszałam z ziemią. Zreszta zabrakło by mi cierpliwości, żeby mieszać 15 min. Czyli szukać trzeba w formie sypkiej.
Pozdrawiam-Ela

Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Z korespondencją to był żart oczywiście żart .

Z rozpuszczalnością K2SO4 nie jest najgorzej , bo w 20 st. można rozpuścić ponad 100 g w 1 litrze wody. Dotyczy to tego rodzaju nawozu http://sklep-dzialkowiec.pl/images/AMPO ... a56880.jpg
Ten Twój jest b. trudno rozpuszczalny bo do granulacji używają jakiegoś tłustego lepiszcza. Na powierzchni wody pozostaną oczka jak na rosole :) . Podgrzej wodę do 50-60 st to rozpuści się szybciej.

Tabela rozpuszczalności niektórych substancji: http://www.psychodelik.pl/joomla/index. ... e&Itemid=3

Też mam taki granulowany i używam wiosną do przykopania. Jest łatwiejszy w użyciu i nie pyli. Rozpuszczalnego używam do nawożenia pogłównego i oprysków.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”