Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

Okazy zdrowia te Wasze pomidory. ;:63 ;:63
Zaczynam martwić się o swoje.Nie wyplewiłam do końca,to i nie zdążyłam opryskać.
A po godz.22 zaczął padać deszcz i cały czas pada.
Ale taka wola nieba,z nią się zawsze zgadzać trzeba.

Obserwuję samosiejkę pomidora,który wyrósł na poletku dyniowym.Rok temu były tam pomidory.
Owoce duże kształtem przypominają bawole.Być może to K/150.
Do tej pory był zdrowy bez oprysków i nawożenia.
Pomału zaczynają go oplatać dynie.
W fasoli,w bobie i groszku zielonym też wyrosły koktailówki Champagne Cherry i Principe Borghese.
Rozrosły się niesamowicie i też nie były ani nawożone,ani opryskiwane.
Tylko teraz jak będzie za dużo wilgoci to mogą zacząć chorować.
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

Maraga pisze: W fasoli,w bobie i groszku zielonym też wyrosły koktailówki Champagne Cherry i Principe Borghese.
Rozrosły się niesamowicie i też nie były ani nawożone,ani opryskiwane.
Też mam sporo samosiejek, to tu to tam. Ale dla tej jestem pełna podziwu. Pomidorek wyrósł na ścieżce wyłożonej agrotkaniną, na której wysypane są kamienie. Pod agrotkaniną jest żwir. Nie nawożony (no chyba, że wypuścił korzenie w górę do kumpla w skrzyni obok i u niego się stołuje :wink: ), nie pryskany. Jak widać rośnie zdrowo. :D Mam nadzieję, że zdąży wydać choć jeden owoc by zebrać nasiona z takiego hardkorowca. ;:306


Obrazek
Awatar użytkownika
jeszcze
1000p
1000p
Posty: 1565
Od: 22 sty 2017, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legionowo

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

kaLo pisze:Ekologia jest dobra dla bogaczy. Jak im ZZ zniszczy przydomowa uprawę, to własnym samolotem z drugiego końca świata kilka skrzynek ściągną.
Kalo, jak zwykle przeginasz, przy okazji wyszły kompleksy.

Ja wczoraj oberwałam liście z zarazą i opryskałam wszystko IFem, na razie jest dobrze. Zapowiadają trochę ciepłych dni, więc myślę, że zaraza sobie pójdzie. A jak nie, to kolejny oprysk jodowy im zafunduję.
Dziś dostaną dodatkowo oprysk ANHK, co je wzmocni. Tanio i ekologicznie :)
Iza
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

Świadomie przeginam ale po to, żeby dać do myślenia tym co mają głowę min. do myślenia a nie wyłącznie po to, żeby w czasie deszczu woda im się do środka nie lała. :D . Przy okazji dziękuję za diagnozę pani doktor chociaż jest całkowicie błędna. Czego jak czego ale kompleksów to akurat mam najmniej. :wit
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

Bogacze, to są ci co chcą mieć ekologicznego pomidora w gruncie, który przy takiej uprawie powinien kosztować powyżej 10 zł. Zaś uprawa pod osłonami jest o wiele tańsza i pewniejsza, ale co tam , bogatemu się nie zabroni, bo go stać.
Obrazek

Uprawa bez żadnego chemicznego oprysku.
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

kaLo pisze:Świadomie przeginam ale po to, żeby dać do myślenia tym co mają głowę m.in. do myślenia
ja mam głowę do myślenia i w odpowiednim czasie olałem pomidory w tym roku razem z tym nieustająco olewająco je deszczem i cuuudną temperatura zwłaszcza nocą. A co to? bez pomidora żyć się nie da? :) Pozdrawiam dzielnie walczących, ja mam święty spokój ;:304
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

Ludwik też mam pomidory bez oprysków w tunelu, dla mnie rewelacja.
Żadnych oprysków chemicznych, owocują znakomicie.
W gruncie połowa popękała, to przez zimne i wilgotne noce.
Na kilku krzakach pojawiły się objawy ZZ, zrobiłem oprysk.
Niestety gruntowe w tym roku nie będą eko :wink:

Widzę i czytam, że niektórzy nadal nie ustępują :wink: :roll:
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

U mnie jeszcze nie widać tfu tfu ZZ ale pewnie lada chwila się zjawi, o tyle mam szczęścia że zaczynają się zapalać i co jakiegoś zobaczę to zrywam aby siliły się na resztę grona, do tego momentu opryskiwałam jedynie nawozami dolistnymi na niedobory.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
jeszcze
1000p
1000p
Posty: 1565
Od: 22 sty 2017, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legionowo

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

U mnie dziś prawie 30 stopni ;:3 więc zarazie mówię ;:187 ;:187 ;:187


To nie jest tak, że ja nic nie robię i liczę na cud. Robię wszystko, co moim zdaniem jest potrzebne, żeby mieć zdrowe pomidory bez chemicznych oprysków :D
Iza
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

Ludwiku u Ciebie niebawem będzie po zbiorach to opryski nie są już potrzebne mimo oznak jakiejś choroby.
Najfajniejsze jest to, że po kliknięciu w zdjęcie , w fotosiku obok fotki otwierają się reklamy o takich co to klikając w internecie zarabiają w miesiąc na Mercedesa . Takim to nie żal sprzedać ekologiczne pomidory i po 100?/ kg :;230
Awatar użytkownika
elaos
500p
500p
Posty: 569
Od: 10 kwie 2016, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Donośląskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

Mój pierwszy pomidor - Pudowik, 40dkg. Trochę popękał przy szypułce, ale nic to, najważniejsze, że jest. Pryskałam 2 razy, raz Gwarantem i raz Ridomilem. Dziś cały dzień leje, temperatura też nie najwyższych lotów, będzie trzeba bacznie obserwować czy się ZZ nie wznowi. Sporo zaróżowionych pomidorów, najbardziej obiecujący Lihuanian, jak nie bedzie padać to dam jutro zdjęcie.


Obrazek
Pozdrawiam-Ela

Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

Widzieliście coś takiego? Reszta pomidorków jest gładka a ten taki karbowany.
Obrazek
Awatar użytkownika
elaos
500p
500p
Posty: 569
Od: 10 kwie 2016, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Donośląskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

Może będzie się mnożył przez pączkowanie ;:306
Pozdrawiam-Ela

Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
Awatar użytkownika
NOWY 83
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1220
Od: 11 lis 2014, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj.-pom.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

Mam 2 pytanka, nie przewidziałem że porosną takie liany na szczęście są też owoce :D
-jaki efekt przyniesie ogłowienie teraz ? ( mam 2 metrowe krzaki prowadzone na jeden pęd , średnio 6 gron )
- czy mogę prowadzić krzaki poziomo ? ( Dzięki KaLo .)
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

Możesz.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”