Ogród pełen róż

[agniesz-ka]

Szałwię trójbarwną ma dalszy sąsiad na działce. Rozsiewa się i co roku pięknie kwitnie. On raczej skupia się na warzywach, a nie na kwiatach, więc szałwia musi być rośliną pancerną.

[tulipanka]

Po śniegu nie ma już śladu a temperatura jak na tą porę roku wysoka.
Niestety straszą jeszcze zimą i mrozami i boję się bardzo, jak zniosą to rozhartowane roślinki.
Wyszłam na spacer po ogrodzie, ale widoki trochę mnie dobijają i przeraża ilość sprzątania na wiosnę. Dodatkowo krety robią swoje i trawnik wygląda fatalnie.

Na małe pocieszenie zdecydowałam się wreszcie na zamówienie w e clem. Kupiłam 3 powojniki i różę. Powojniki to Maidwell Hall, Mazurek i Solina. Z tym ostatnim, to drugie podejście, bo pierwszy padł całkowicie. Róża to Raubritter Kordesa - cudo

Kwitnie kalina bodnantska, ale gdyby mocniej przymroziło, to będzie po kwiatach. Już nie raz tak było




Niektóre róże wyglądają tak

Ewelinko, ja z premedytacją omijam bylinowe sklepy. Wiem że zaraz nakupiła bym ostróżek, floksów czy jeżówek.
Próbuj z szałwią trójbarwną. Trzymam kciuki żeby się udało

Agnieszko, u mnie już chyba ze trzy lata, sama wysiewa się szałwia. Sporo siewek nawet zimuje i dużo też zaczyna wiosną wschodzić.
Ja zawsze sobie przesadzam w odpowiednie miejsca, a resztę usuwam

[maniolek]

Wiolu widzę, że i u Ciebie wiosna na całego... u mnie podobnie boję się o roślinki fakt, że kalina wygląda pięknie ale szkoda jej jak ją zmrozi, eh takie to nasze losy z tym naszym dziwnym klimatem teraz

[Annes 77]

Wiolu i ja coraz częściej myślę o nowych zakupach,to niebezpieczny czas
Ostróżki,byliny,szałwie to jest to,mam ochotę domówić jak co roku. Do szkółek na razie nie zaglądam.Trzymam się,ale na clematisa jednego bym się skusiła i posadziła na balkonie.Niestety u mnie to jedno sezonowe pnącze,ale i tak coś wymyślę.
Rozglądam się za nasionami lobelii i innych jednorocznych,często Twoje propozycje również i mi się podobają,lubię zawiesić oko co też Wiola na wiosnę ciekawego odkryje? Moją tegoroczna fascynacja skupia się na stipie BraChytricha,no tak mi się ona podoba,masz ją u siebie?

Pozdrawiam serdecznie

[inka52]

Wiolu jak piszesz ,Laguna bezproblemowa , zamówiłam ją teraz na wiosnę myślę ,ze będę zadowolona , powojnik Maidwell Hall kupiłam w lecie mi padł mi , również mi się bardzo podobał. Nasiona też kupiłam . lecz z siewem jeszcze trochę poczekam.pozdrawiam

[Tolinka]

Wiolu a u mnie dla od miany dzisiaj śnieg ,ale pewnie u ciebie też ,bo sypnęło wszędzie dzieci się cieszą bo ferie białe
Kalina kwitnie ,no tak, u mnie wiciokrzew ma zielone listki, a róże pąki oby tylko przyroda nie spłatała nam jakiegoś psikusa ,ona to ostatnimi czasy świetnie potrafi -Nowy nabytek różany będę podglądać Clematisy posadziłam zeszłej wiosny między innymi właśnie Maydwell H.,niestety chyba lato je załatwiło na amen .W tym roku posadzę za nie kobee.

[tulipanka]

Mariusz, do wiosny na całego jeszcze daleko, ale powoli już coś tam zaczyna się dziać.

Witaj Aniu, jakże mi miło, że już i Ty wróciłaś na forum.
A nie myślałaś żeby zamiast jedno sezonowego klematisa posadzić np kobeę. U nas wiosną na targu można kupić duże sadzonki do posadzenia za 3 zł. Nie opłaca się siać
Nasionek mam już trochę pokupowanych i jak co roku na pewno posieję czubatkę ubiorkolistną, dmuszka, lobelie a z nowości będzie drżączka.
Jakieś stipy kiedyś miałam, ale mi wymarzały przez zimę. Zrezygnowałam z nich, bo ja je miałam z sadzonek. Skoro jednak z siewu można to może i spróbuję jak mi jeszcze miejsca wystarczy

Teresko, mam nadzieję że Laguna u Ciebie będzie się równie dobrze sprawować jak u mnie i bedziesz z niej zadowolona.
Mi kiedyś padł powojnik Solina - też podobno bezproblemowy. Po prostu wziął i usechł i już nie odbił

Tolinko, wyobraź sobie ze u nas dziś śnieg nie padał. No nic a nic, nawet jeden płatek. Ale mam nadzieję że jednak wielkich mrozów już nie będzie. Do 10 stopni roślinki powinny poradzić sobie bez problemu. Co przyniesie pogoda pokaże czas.

Dziś do południa pięknie świeciło słońce i patrząc z okna wydawało się iście wiosennie. Tak różowo jednak nie było, bo powietrze zimne.
Wyruszyłam jednak z aparatem do ogrodu.
Pokazały się już ranniki. Zawsze razem z nimi zaczynały też przebiśniegi, ale nie wiem czy w tym roku coś z nich będzie. Cała rabata, gdzie rosną jest niemiłosiernie zryta przez krety. Coś okropnego jak pokopany mam w tym roku ogród Chyba przez tą ciepłą zimę są one cały czas aktywne.

[Iwonka1]

Sadzonka kobei za 3 złote? U mnie na rynku są po 30 Dlatego już od dwóch lat sieję sama. Zresztą na moim rynku chyba tylko flance aksamitki czy astrów kupisz za taka cenę. No, przesadziłam troche, ale niewiele. Wszelkie kwitnące sadzonki są po 5-8 złotych.
Super masz powojniczki, czerwony mam podobny Ale kosmosy to już kosmos Takich mazanych nigdzie nie widziałam, tylko jednobarwne. Przecudne są

[ewelkacha88]

Witaj . Kalina kwitnąca o tej porze to super sprawa . Myślę, że Twoje rośliny sobie poradzą i zniosą ochłodzenie, podobno ma nie być bardzo mroźno . Świetne zakupy poczyniłaś ,zwłaszcza powojnik Maidwell Hall już od jakiegoś czasu jest na mojej liście i kiedyś na pewno będzie mój . Rzeczywiście w ogrodzie jest bałagan i trzeba sprzątać, u mnie też sporo tego do ogarnięcia ale na pewno damy radę . Jeszcze miesiąc i podejrzewam , że będzie można zacząć porządki. U mnie też krety strasznie poryły niektóre miejsca . Jeszcze nigdy tak nie miałam po zimie . Ranniki budzące się do życia . Pozdrawiam .

[Minnie]

Witaj Wiolu

To zdjęcie z czosnkami i pięknymi niebieskimi orlikami - mistrzostwo! Ja mam coś nie tak z głową na punkcie błękitów, kobaltów i fioletów Wszystko, co jest w tym kolorze mi się podoba. Ale białych czosnków też na jesień parę posadziłam

Twój ogród widzę budzi się już do życia. U mnie napadała puchowa kołderka, trzeba uzbroić się w cierpliwość. Ale przynajmniej pohamowało to ochłodzenie zapędy cebulowych, choć po -13 stopniach w nocy, to nie wiem, czy to zielone, co już było nad ziemią przeżyło. Był wprawdzie śnieg, ale cieniutko. Dopiero później dosypało. Najbardziej obawiam się o róże, moje wciąż bez kopczyków...

Ta kalina zawsze tak szybko zakwita? Może pogoda będzie jej sprzyjać. Jakże miłe dla oka są te pierwsze kwiatuszki.

Mówisz, że już wysiewasz? To i ja muszę w takim razie rozpocząć produkcję.
Możesz mi podpowiedzieć, kiedy można już takie doniczusie z rozsadą wynieść do tunelu? Do jakich temp. na zewnątrz nic nie zagraża roślinkom w tunelu? No widzisz, laik ze mnie kompletny w tej dziedzinie

[seba1999]

Wiolu tęskniłem za Twoim ogrodem
Tyle się u Ciebie dzieje, a te kompozycje są piękne .
Widzę, że już jesteś przygotowana do nowego sezonu .

[nena08]

Wiolu, posadziłam ranniki jesienią i niestety nic nie wyłazi. Także te kupione zeszłej wiosny w doniczce nie dają znaku życia.
Podobno ciężko jest trafić na dobre cebule.
Przebiśniegów też nie widzę. Za to cyklameny zaczynają kwitnąc.

[Elizabetka]

U mnie też ranniki nie mają szans...za sucho więc przyszłam do Ciebie Wiolu się na nie napatrzeć.
Są cudne
Wszelkim sklepom z roślinkami ciężko się oprzeć ale na poprawę humoru zawsze człowiek się na coś skusi.

Byle do wiosny.

[tulipanka]

Witajcie.
Nic nie piszę bo i niewiele się dzieje. Zima nie odpuszcza. Najpierw spadł śnieg, potem sporo go stopniało a teraz jest go cieniutka warstwa. W dzień na plusie, w nocy schodzi do 5 poniżej zera. Nie jest źle. Tylko tego słoneczka mogło by więcej przyświecać, bo moje zasiewy parapetowe słabo się gramolą. Do tej pory na 12 odmian papryki wzeszły dwie i dwie widzę że coś się ruszają.
Z innymi siewami czekam do początku marca. Już nie raz miałam nauczkę że pośpiech z sianiem nie jest dobry. W marcu dzień jest zdecydowanie dłuższy, jest cieplej i roślinki rosną szybciej i są mocniejsze. Potem mogę je przenieść do szklarenki i tylko w razie zimnych nocy dogrzewam zniczami.

Iwonko, zszokowała mnie cena kobei u Ciebie. To w takim razie po ile są np klematisy ?
U nas na ryneczku bez licencji ok 12 zł, max 15. Ceny rozsad warzyw zaczynają się od 10 groszy (np cebula cukrówka) a kwiatów chyba od 50 gr. (starzec, aksamitka)
Kwitnące sadzonki to różnie, zależy co, pelargoni nie kupuję to nie wiem, ale wilczomlecz chyba był po 3 zł, million bells 5
Jeżeli czegoś nie potrzebuję w dużej ilości, to wolę kupić już gotowe.

Ewelinko, trochę przeraża mnie ilość sprzątania na wiosnę. Ale aby tylko pogoda dopisywała, to dam jakoś radę. Jesienią nie wysprzątałam dokładnie, ale też celowo zostawiłam na rabatach liście, aby tworzyły jakąś ochronę w razie bezśnieżnej zimy.
Już nawet trochę tęsknię za tym zmęczeniem po dniu spędzonym w ogrodzie

Aniu, ja również kocham błękity, fiolety itp.
Ogród zaczął się budzić, ale trochę przystopował, bo zaczęły się przymrozki.
Doniczki z rozsadą wynoszę do tunelu jak już jest naprawdę ciepło. Zazwyczaj koniec marca, początek kwietnia, ale zależy to od roku. Kiedy zanosi się na przymrozek w nocy, okrywam doniczki dodatkowo jeszcze białą agrotkaniną i zapalam kilka zniczy.
Już od kilku lat tak praktykuję i jeszcze nigdy nie przemarzło mi nic.

Witaj Seba.
Ciekawa jestem jak u Ciebie ? Już rozpocząłeś sezon ?

Aniu, nena. Z tymi rannikami to tak jest. Ja miałam je posadzone w dwóch miejscach i w jednym całkowicie mi wyginęły. Te które zostały rosną już z 8 lat i ładnie się rozrastają. Też się zastanawiałam co mogło się stać z tą jedną kępą. Czy coś je zeżarło, czy ziemia nie pasowała - do dziś tego nie wiem.
Cyklamenów nie mam, ale przebiśniegi mam tak przekopane przez kreta, że nie wiem, czy coś zakwitnie

Ela, masz rację, ciężko człowiekowi oprzeć się zakupom. Staram się nie szaleć i już nawet nigdzie nie zaglądam żeby nie ulec. I tak nie jest źle w tym roku. Kupiłam niewiele ponad plan

[Annes 77]

Wiolu witaj

Spojrzałam w google i poczytałam o ubiorce ...śliczna nie wpadła mi wcześniej w oko Poszukam koniecznie w sklepie albo zamówię w sklepie internetowym Polan,bo ja z kolei czaję się na farbownika Masz rację,że lepiej z początkiem marca wysiać nasiona,ale ja z lobelią i stipą już nie czekałam.Kiedy wysiewasz do kuwetek to przykrywasz je czymś i stawiasz od razu w widnym miejscu?
Kobeę wysiałam,u nas w ogrodnictwie jak zobaczyłam ile kosztuje dość spora sadzonka to za głowę się złapałam...a mianowicie 32 zł
Niestety białej nie znalazłam,a ta jednego roku najpiękniej mi zakwitła,fioletowa będzie za to.
Rannik jeden dosłownie na wiosnę wychodzi i za nic nie chce się rozmnożyć Ty masz za to piękny,aż oczu nie mogę oderwać

Buziaki