Aniu, ale kontrast

. Kilka stron wcześniej prawdziwa wiosna a dzisiaj rano zima. Szkoda roślin, ale taki to już los ogrodnika

. "Wiosnę", to miałaś wspaniałą, nawet forsycja u Ciebie kwitnie, ja jak sprawdzałem u siebie to jeszcze nie ma zamiaru i te krokusy, jak i reszta barwnych akcentów. Szkoda, że już po pełni ich kwitnienia. U mnie też lilie wschodzą, ale ja nie okrywam, liczę, że mrozy nie będą na tyle duże, aby im zaszkodzić. Obym miał rację

Życzę dużo słońca i ciepełka
