Gdyby mi tak pięknie kwitły nie odważyłabym się ich tknąć w celu przesadzenia

, bo to straszne kapryśnice. Widać miejsce i gleba im odpowiada, a w nowym miejscu może Tobie bardziej będzie pasowało, ale im może nie wyjść na zdrowie

Z jednej strony jak kwitną, to są bardzo reprezentacyjne, ale przez następne pół roku przykryte kartonami są wątpliwą ozdobą jakiegoś eksponowanego miejsca.