Oliwka - choroby,szkodniki
Re: Oliwka - choroby,szkodniki
Podlewam ją przegotowaną wodą.
Kupiłem drzewko w 2020r, (październik) kiedy miała już 2 lata.
Była przesadzana w marcu 2021r - trochę też wtedy system korzeniowy przyciąłem - oraz konkretnie przycinana i właściwie od tego czasu się pojawiły problemy.
Kupiłem drzewko w 2020r, (październik) kiedy miała już 2 lata.
Była przesadzana w marcu 2021r - trochę też wtedy system korzeniowy przyciąłem - oraz konkretnie przycinana i właściwie od tego czasu się pojawiły problemy.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19288
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oliwka - choroby,szkodniki
A w jakiej temperaturze zimowałeś Oliwkę? Ona powinna być zimowana w chłodzie żeby przejść okres spoczynku. Co prawda nie powinna to być główna przyczyna problemów, ale jeden z kilku.
Natomiast zacznij od bardziej obfitego podlewania.
Natomiast zacznij od bardziej obfitego podlewania.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Oliwka - choroby,szkodniki
Przetrzymywałem ją na parapecie przy samym oknie żeby tam było najchłodniej od szyby. Nie mam innego chłodniejszego miejsca.
A czy jakieś np. niedobory też to może sygnalizować?
A czy jakieś np. niedobory też to może sygnalizować?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19288
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oliwka - choroby,szkodniki
Oliwka wymaga zimowania w temperaturze około 10 - 12 stopni, może być nieco wyższa, ale powtórzę wg mnie to nie jest głównym tutaj problemem.
Napisz jak podlewasz, jak często jaką ilością wody, w jakim konkretnie rośnie podłożu oraz w kwestii nawożenia.
Napisz jak podlewasz, jak często jaką ilością wody, w jakim konkretnie rośnie podłożu oraz w kwestii nawożenia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Oliwka - choroby,szkodniki
Podlewam raz w tygodniu - do dwóch, ale ciezko powiedzieć jaką ilość - ok. 100ml (tak, że woda wychodzi na podtawke).
Staram się jeszcze zraszać liście z 1-3 razy w tygodniu, ale to w zależności od możliwości.
Kupiłem standardową ziemię ogrodową - tutaj też się zastanawiam, czy pH jest odpowiednie.
Nie wykorzystuję żadnych nawozów.
Staram się jeszcze zraszać liście z 1-3 razy w tygodniu, ale to w zależności od możliwości.
Kupiłem standardową ziemię ogrodową - tutaj też się zastanawiam, czy pH jest odpowiednie.
Nie wykorzystuję żadnych nawozów.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19288
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oliwka - choroby,szkodniki
1. Roślin nie spryskujemy często wodą, to nic nie daje. Co chcesz przez to osiągnąć? Podwyższyć wilgotność powietrza? Pomijając, że do tego służy wyłącznie nawilżacz, to należy uwzględnić w jakim klimacie rośnie ta roślina. Oliwka nie rośnie w klimacie tropikalnym, a bardziej w suchym.
Minusem częstego spryskiwania wodą przy zbyt małej cyrkulacji powietrza jest ryzyko załapania infekcji grzybowej.
2. Jak roślina ma prawidłowo funkcjonować bez odżywiania, na samej wodzie?
To tak, jakby człowiek pił tylko wodę - ile by pociągnął?
Każda roślina potrzebuje regularnego nawożenia w okresie wegetacji. Co prawda Oliwka nie jest tutaj specjalnie wymagająca, ale przynajmniej raz w miesiącu powinna dostać mineralny nawóz.
3. Pół szklanki wody to zdecydowanie za mało. Oliwkę podlewasz obficie ale rzadziej, tzn. wierzchnia warstwa podłoża powinna wcześniej porządnie przeschnąć. To, że woda zbyt łatwo wypływa na podstawkę to najprawdopodobniej efekt zbyt zbitego podłoża. Obstawiam, że posadziłeś do ziemi prosto ze sklepu, bez uprzedniego wymieszania z rozluźniaczem - żwirkiem albo perlitem. Może być ziemia uniwersalna, do której można dodać trochę żwirku na bazie dolomitu, który nieco podwyższy pH. Można też poszukać innych dodatków do roślin lubiących lekko zasadowe podłoże, jak np. wapnia.
Inaczej mówiąc, stan tej rośliny wynika z błędów uprawowych, które łatwo skorygujesz. Wymiana podłoża, zmiana podlewania oraz/i nawożenia.
Minusem częstego spryskiwania wodą przy zbyt małej cyrkulacji powietrza jest ryzyko załapania infekcji grzybowej.
2. Jak roślina ma prawidłowo funkcjonować bez odżywiania, na samej wodzie?

Każda roślina potrzebuje regularnego nawożenia w okresie wegetacji. Co prawda Oliwka nie jest tutaj specjalnie wymagająca, ale przynajmniej raz w miesiącu powinna dostać mineralny nawóz.
3. Pół szklanki wody to zdecydowanie za mało. Oliwkę podlewasz obficie ale rzadziej, tzn. wierzchnia warstwa podłoża powinna wcześniej porządnie przeschnąć. To, że woda zbyt łatwo wypływa na podstawkę to najprawdopodobniej efekt zbyt zbitego podłoża. Obstawiam, że posadziłeś do ziemi prosto ze sklepu, bez uprzedniego wymieszania z rozluźniaczem - żwirkiem albo perlitem. Może być ziemia uniwersalna, do której można dodać trochę żwirku na bazie dolomitu, który nieco podwyższy pH. Można też poszukać innych dodatków do roślin lubiących lekko zasadowe podłoże, jak np. wapnia.
Inaczej mówiąc, stan tej rośliny wynika z błędów uprawowych, które łatwo skorygujesz. Wymiana podłoża, zmiana podlewania oraz/i nawożenia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Oliwka - choroby,szkodniki
Dziękuję za podsumowanie 
Czy teraz - prawie maj - można wymieniać roślinie podłoże, czy poczekać z tym do jesieni, czy do marca kolejnego roku?

Czy teraz - prawie maj - można wymieniać roślinie podłoże, czy poczekać z tym do jesieni, czy do marca kolejnego roku?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19288
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oliwka - choroby,szkodniki
Rośliny doniczkowe interwencyjnie przesadzamy przez cały rok.
Poza tym dlaczego nie w maju? Przecież wiosna jest i na pewno to lepszy okres na tego typu zabiegi niż jesień, kiedy rośliny wchodzą w stan spoczynku.
Poza tym dlaczego nie w maju? Przecież wiosna jest i na pewno to lepszy okres na tego typu zabiegi niż jesień, kiedy rośliny wchodzą w stan spoczynku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Oliwka - choroby,szkodniki
Ja na jednej ze swoich oliwek też mam takie nekrozy, a konkretnie na tej która zimą stała na balkonie* bliżej szyby, a zwłaszcza na gałęziach najbliżej okna. U mnie to jest zapewne efekt nagrzewania przez promienie słoneczne i suszy fizjologicznej. Oliwki uprawiam w większości w podłożu na bazie gliny (z rozluźniaczem typu perlit i zwirek), od listopada do marca podlewam bardzo rzadko, co 4-5 tygodni, jak podłoże całkowicie przeschnie, więc nagrzane liście mogły mieć ochotę się napić ale nie było z czego.
Jak obciąłeś korzenie i podłoże nadmiernie przeschło to mogło uwrażliwić roślinę na brak wody.
Miałem kiedyś też problemy z plamami na liściach (opisane w tym wątku), ale zniknęły po zastosowaniu fungicydów, lecz wyglądały one zupełnie inaczej.
* w tym roku zimowanie bez okrycia korony, jedynie doniczki owinięte ręcznikiem na czas mrozów.
Z tym zraszaniem, to może bez przesady, oliwka dobrze znosi deszcz, może nie tak by rośliny były non stop mokre, ale odkurzyć z pyłów można. Zgadzam się co do techniki podlewania, generalnie oliwkę podlewa się raz a solidnie (całe podłoże powinno być mokre) a potem czeka aż przeschnie (nawet do dna) po czym znowu podlewamy. W praktyce w gorące letnie dni oznacza to podlewanie co drugi, trzeci dzień, a w zimie tak jak napisałem. Przy czym w lecie pilnować trzeba, aby to przeschniecie do dna nie trwało dlugo, w zimie gdy oliwka spoczywa możemy sobie pozwolić na dłuższe chwile suszy, dzięki czemu system korzeniowy nie zgnije (a u oliwki jest na to podatny).
Trzeba też pamiętać, że podłoża organiczne po całkowitym wyschnięciu nabierają właściwości hydrofobowych - po podlaniu woda przecieka jak przez sito. Dodatek gliny zapobiega temu, ale trzeba się nauczyć obsługi takiego podłoża
Jak obciąłeś korzenie i podłoże nadmiernie przeschło to mogło uwrażliwić roślinę na brak wody.
Miałem kiedyś też problemy z plamami na liściach (opisane w tym wątku), ale zniknęły po zastosowaniu fungicydów, lecz wyglądały one zupełnie inaczej.
* w tym roku zimowanie bez okrycia korony, jedynie doniczki owinięte ręcznikiem na czas mrozów.
Z tym zraszaniem, to może bez przesady, oliwka dobrze znosi deszcz, może nie tak by rośliny były non stop mokre, ale odkurzyć z pyłów można. Zgadzam się co do techniki podlewania, generalnie oliwkę podlewa się raz a solidnie (całe podłoże powinno być mokre) a potem czeka aż przeschnie (nawet do dna) po czym znowu podlewamy. W praktyce w gorące letnie dni oznacza to podlewanie co drugi, trzeci dzień, a w zimie tak jak napisałem. Przy czym w lecie pilnować trzeba, aby to przeschniecie do dna nie trwało dlugo, w zimie gdy oliwka spoczywa możemy sobie pozwolić na dłuższe chwile suszy, dzięki czemu system korzeniowy nie zgnije (a u oliwki jest na to podatny).
Trzeba też pamiętać, że podłoża organiczne po całkowitym wyschnięciu nabierają właściwości hydrofobowych - po podlaniu woda przecieka jak przez sito. Dodatek gliny zapobiega temu, ale trzeba się nauczyć obsługi takiego podłoża

-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 1 maja 2022, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Oliwka - choroby,szkodniki
Cześć. Proszę o pomoc jak przywrócić blask mojej oliwce. Kupiona w zeszłym roku, cały sezon stała na południowym balkonie i miała się dobrze. Zimę spędziła w nieogrzewanym nieco ciemnym garażu. Zrzuciła większość liści, a nowe - niektóre zaczynają się zwijać
Nie wiem co jej dolega ani jak jej pomóc. Wrzucam kilka zdjęć, jak trzeba będzie więcej to zrobię. Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.
https://images90.fotosik.pl/588/30f9a1b8b406cb6e.jpg
https://images92.fotosik.pl/589/f766e93137a20ca5.jpg
Za wielkie zdjęcia(regulamin), zamieniłam na linki. Iwona
Nie wiem co jej dolega ani jak jej pomóc. Wrzucam kilka zdjęć, jak trzeba będzie więcej to zrobię. Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.
https://images90.fotosik.pl/588/30f9a1b8b406cb6e.jpg
https://images92.fotosik.pl/589/f766e93137a20ca5.jpg
Za wielkie zdjęcia(regulamin), zamieniłam na linki. Iwona
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19288
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oliwka - choroby,szkodniki
Sprawdź czy nie ma szkodników. Jeśli trzymałeś w pobliżu tego Oleandra z przędziorkami to istnieje duże prawdopodobieństwo, że ta Oliwka również je ma.
Przesadzałeś po zakupie?
Przesadzałeś po zakupie?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 1 maja 2022, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Oliwka - choroby,szkodniki
Tak, pierwsze co zrobiłem to przesadziłem. A możliwe że tych przedziorkow nie widać? Czegoś charakterystycznego szukać?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19288
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oliwka - choroby,szkodniki
Na liściach mniej lub bardziej w zależności od stopnia inwazji widać charakterystyczne zmiany - jak na Twoim Oleandrze (tam ta bardziej zaawansowana).
Pod liśćmi można znaleźć taki biały proszek, to jaja i larwy tych szkodników.
Najlepiej wziąć szkło powiększające.
Jeśli nic nie znajdziesz, przyczyn trzeba szukać gdzie indziej. Zacząć od stanu korzeni albo od nawożenia. Oliwka, jak i inne rośliny wymagają przepuszczalnego podłoża zwłaszcza uwzględniając sytuację, że prawidłowe podlewanie w sezonie obficie i rzadziej. Jeśli chodzi o nawożenie, to nie są specjalnie wymagające, wystarczy co 3 tygodnie w sezonie dać mineralnego nawozu.
Pod liśćmi można znaleźć taki biały proszek, to jaja i larwy tych szkodników.
Najlepiej wziąć szkło powiększające.
Jeśli nic nie znajdziesz, przyczyn trzeba szukać gdzie indziej. Zacząć od stanu korzeni albo od nawożenia. Oliwka, jak i inne rośliny wymagają przepuszczalnego podłoża zwłaszcza uwzględniając sytuację, że prawidłowe podlewanie w sezonie obficie i rzadziej. Jeśli chodzi o nawożenie, to nie są specjalnie wymagające, wystarczy co 3 tygodnie w sezonie dać mineralnego nawozu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 1 maja 2022, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Oliwka - choroby,szkodniki
Cześć!
Oliwka była pryskana przez kolejne trzy tygodnie na przedziorki zgodnie z Waszymi sugestiami. Ale teraz, na niektórych liściach pojawiła się kleista ciecz. Oglądałem ją dokładnie i nie widzę żadnych śladów tarczników więc nie wiem skąd się bierze.

Dodatkowo młode liście zaczynają się zwijać. A oliwka wypuszcza nowe liście tylko na końcach pędów- środek jest pusty.


Doradźcie coś proszę, bo naprawdę nie wiem gdzie szukać przyczyny. Z góry dziękuję za pomoc!
Oliwka była pryskana przez kolejne trzy tygodnie na przedziorki zgodnie z Waszymi sugestiami. Ale teraz, na niektórych liściach pojawiła się kleista ciecz. Oglądałem ją dokładnie i nie widzę żadnych śladów tarczników więc nie wiem skąd się bierze.

Dodatkowo młode liście zaczynają się zwijać. A oliwka wypuszcza nowe liście tylko na końcach pędów- środek jest pusty.


Doradźcie coś proszę, bo naprawdę nie wiem gdzie szukać przyczyny. Z góry dziękuję za pomoc!
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19288
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oliwka - choroby,szkodniki
Jeśli nie ma szkodników, a jest tylko sama kleista substancja, to jest tylko naturalna wydzielina rośliny. Liście przecież nie żółkną.
Natomiast łysienie w środku pędów to tak zachowuje się drzewo. Dlatego trzeba ją przycinać.
I tyle.
Natomiast łysienie w środku pędów to tak zachowuje się drzewo. Dlatego trzeba ją przycinać.
I tyle.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta