Ratowanie storczyków, reanimacja. Cz.2

ODPOWIEDZ
cyryl
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 13 mar 2021, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ratowanie storczyków Cz.2

Post »

Może być węgiel aktywny? Nie mam drzewnego
Awatar użytkownika
Gandalfwhite
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 546
Od: 18 lis 2018, o 08:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ratowanie storczyków Cz.2

Post »

Tak może.
Grzegorz
Elloonia87
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 14 kwie 2021, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Phalaenopsis - nowe liście

Post »

Witam, mój przekwitnięty storczyk wypuszcza na nowo listki (zdjęcie poniżej). Czy mogę coś zrobić, bez uszkadzania rośliny, aby liście rosły do góry, a nie na boki? Proszę również o odpowiedź, czy mogę spokojnie obciąć uschniętą część? Boję się, że jak wytnę zbyt wiele, roślina przestanie rosnąć.
Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19289
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Phalaenopsis - nowe liście

Post »

To są keiki i zamiast skupiać się w którą stronę mają rosnąć liście, powinnaś się cieszyć, że ten umarlak wypuścił nowe przyrosty. Takie coś rzadko się zdarza.
Nic nie rób, daj rosnąć. Przede wszystkim wywal osłonkę i postaw doniczkę na podstawce. Obstawiam, że roślina mateczna została przelana.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
anetq092
100p
100p
Posty: 101
Od: 6 kwie 2021, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Ratowanie storczyków Cz.2

Post »

Witam, dostałam storczyka, od razu wiedziałam po stanie liści, że jest chory, niestety wszystkie korzenie były zgnite, obcięłam je, a kwiatka dałam nad wodę do szklanki, czy ma szansę na przetrwanie?
Obrazek
Mój wątek, zapraszam :)
Doniczkowe u Anety.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19289
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Ratowanie storczyków Cz.2

Post »

Na to nie ma gwarancji. Odetnij pęd kwiatowy przy samym trzonie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
anetq092
100p
100p
Posty: 101
Od: 6 kwie 2021, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Ratowanie storczyków Cz.2

Post »

Ok, będę próbować :wink:
Mój wątek, zapraszam :)
Doniczkowe u Anety.
izulek212
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 13 maja 2021, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

czy da sie jeszcze cos z nim zrobić

Post »

Obrazek
Awatar użytkownika
Florencja1
50p
50p
Posty: 63
Od: 16 cze 2021, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Obrazek
Witajcie,

Proszę o poradę jak mogę uratować mojego storczyka, którego niestety sama doprowadziłam do takiego nieszczęsnego stanu. Nie mam serca go wyrzucić, bo widzę jak usilnie on stara się przeżyć - wypuścił keiki (które już mu oderwałam, bo łodyga zaczęła usychać), ostatnio wypuścił nowego listka, i nowy pęd kwiatowy. Wypuścił też kilka korzonków, ale one zasychają, końcówki robią się brązowe i nie rosną dalej. W konsekwencji ten stroczyk zaczyna usychać - jedyne duże liście które jeszcze ma robią się pomarszczone bez turgoru. Ostatnio trzymałam go w podłożu dla storczyków zmieszanym z keramzytem, stał na tacce z wodą, potem na tacce z keramzytem. Próbowałam też trzymać go w samym keramzycie na podstawce z wodą. Niestety te korzenie przez to że wyrosły dosyć wysoko i są krótkie tak jakby nie nabierają wody. Ale one są żywe, dzisiaj jak go namoczyłam to korzenie zrobiły się zielone.
Bardzo proszę o poradę - bo już nie mam pomysłu co robię źle.

pozdrawiam
Agnieszka
    pozdrawiam,
    Agnieszka
    Awatar użytkownika
    norbert76
    Przyjaciel Forum - gold
    Przyjaciel Forum - gold
    Posty: 19289
    Od: 15 paź 2011, o 14:36
    Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
    Lokalizacja: Jelenia Góra

    Re: Ratowanie storczyków Cz.2

    Post »

    Jeśli robiłaś, tak jak tutaj: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 1#p6339421
    i podłoże było cały czas wilgotne, to nie ma szans żeby jakakolwiek metoda zadziałała.

    Polecam lekturę tego wątku oraz tego:
    https://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=35814

    Oczywiście zawsze istnieje możliwość, że nic z tego nie wyjdzie.
    "Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
    Dżungla w bloku
    Storczykowo u Norberta
    Awatar użytkownika
    Florencja1
    50p
    50p
    Posty: 63
    Od: 16 cze 2021, o 09:41
    Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

    Re: Ratowanie storczyków Cz.2

    Post »

    Zastosuję ostateczną metodę reanimacji - w gąbce - znalazłam filmiki, w których zapewniają, że jest to bardzo skuteczna i szybka metoda na ukorzenienie roślin, także storczyków. Efekty metody zaprezentuję za jakiś czas :)
      pozdrawiam,
      Agnieszka
      aknolinka123456
      20p - Rozkręcam się...
      20p - Rozkręcam się...
      Posty: 22
      Od: 9 kwie 2020, o 13:04
      Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

      Re: Ratowanie storczyków Cz.2

      Post »

      Mój ratowany storczyk miał korzenie, ale niestety przedobrzylam i dodałam mchu do kory, teraz przeczytałam że mech nakłada się na górę a nie dodaje do kory. W międzyczasie widziałam że coś zadziało się z korzeniami odcięłam zgniłe i wróciłam do reanimacji, niestety stracił liście i został mu Tylko jeden młody i zalążek drugiego. Czy niestety jest już całkiem przegniły i nie ma szans dla niego? Teraz zrobiłam mu "szklarnię" storczyk leży na podstawce plastikowej z dziurkami na dole jest mokry mech całość jest zamknięta i raz dziennie otwierana.

      W sumie jeden storczyk który myślałam że nie ma szans miał kwiat ze środka stożka wzrostu i brat go pryskał wodą z grejpfruta wypuścił chyba keik. Może ten też jeszcze ma szansę ?

      Obrazek

      Obrazek

      Obrazek


      Obrazek

      Obrazek
      Awatar użytkownika
      norbert76
      Przyjaciel Forum - gold
      Przyjaciel Forum - gold
      Posty: 19289
      Od: 15 paź 2011, o 14:36
      Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
      Lokalizacja: Jelenia Góra

      Re: Ratowanie storczyków Cz.2

      Post »

      Nikt nie zagwarantuje, że coś z tego będzie, to są żywe organizmy.
      Pozostaje tylko czekać.
      "Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
      Dżungla w bloku
      Storczykowo u Norberta
      Demek
      50p
      50p
      Posty: 60
      Od: 22 kwie 2018, o 10:18
      Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

      Re: Ratowanie storczyków Cz.2

      Post »

      Dzień dobry,
      Odziedziczyłem storczyki - 14 sztuk (zakładam, że wszystkie to falenopsisy), o których nie mam pojęcia.
      W związku z tym, że mam już setkę sukulentów i są pamiątką, postanowiłem się zaopiekować nimi.
      Zanim wpakuje kilkadziesiąt godzin w lekturę forum proszę o obejrzenie albumu, czy któryś nie wymaga natychmiastowej interwencji.
      Instrukcje jakie otrzymałem:
      Wstawić do kuwety z wodą raz na tydzień, odsączyć (podlewam osmozą z wyczerpanym filtrem remineralizującym),
      Nie lubią przeciągów (w największy upał w ciągu dnia zdarzyło mi się przewietrzyć),
      Nie lubią bezpośredniego światła (stoją za szybą drzwi balkonowych północnych),
      Lubią wilgoć (odpalam odziedziczony nawilżacz powietrza na parę/naście godzin dziennie).
      Nie nawoziłem do tej pory niczym. Stoją obok mojego łóżka, nie wiem czy to ma znaczenie.
      Nie przesadzałem. Nigdy nie były przesadzane ani nawożone z tego co wiem a mają niektóre po kilka lat.
      Dostanę jeszcze 5 storczyków z ziemiórkami od rodziny do kompletu i wtedy wszystkie naraz potraktuję Bi58 (te dostały pierwszą dawkę Bi58 w marcu).
      Pełny rozmiar zdjęc w albumie poniżej
      https://www.fotosik.pl/u/Daemekk/album/2553495

      Serdecznie dziękuję.
      Pozdrawiam
      Demek

      Zdjęcia i album niedostępne,linki usuwam/Karo
      Awatar użytkownika
      norbert76
      Przyjaciel Forum - gold
      Przyjaciel Forum - gold
      Posty: 19289
      Od: 15 paź 2011, o 14:36
      Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
      Lokalizacja: Jelenia Góra

      Re: Ratowanie storczyków Cz.2

      Post »

      Przede wszystkim wszystkie trzeba by przesadzić i sprawdzić stan korzeni. Raz na jakiś czas, czyli co około 2 lata trzeba wymienić podłoże. Jeśli nie były przelane, to i tak pojedyncze korzenie mogą gnić, wtedy trzeba je usunąć. W przypadku falenopsisów, jeśli wypuszczają dużą ilość korzeni powietrznych, może to świadczyć o tym, że coś niedobrego dzieje się z korzeniami właściwymi.
      Jako podłoże kup na allegro samą korę śródziemnomorską o frakcji 9 - 12mm.

      Teraz jeśli chodzi o wskazówki:

      1. Roślin nie podlewamy cyklicznie, po podłoże różnie przesycha w zależności od warunków uprawy oraz pory roku. Jak w przypadku sukulentów, podłoże musi całkowicie przeschnąć przed kolejnym namaczaniem, a korzenie muszą zmienić kolor z zielonego na srebrno - szary. Wtedy je namaczasz na kilkanaście minut do pół godziny.

      2. Kompletną bzdurą, że storczyki nie lubią bezpośredniego światła. Niektórzy uprawiają falenopsisy oczywiście lekko cieniując, nawet na południowym parapecie. U mnie dobrze rosną blisko wschodniej wystawy, parę miałem na parapecie, a część doświetlam. Falenopsisy, jak wszystkie rośliny potrzebują najlepiej bezpośredniego światła do przeprowadzania procesu fotosyntezy, czyli inaczej mówiąc prawidłowego rozwoju. Jeśli masz północną wystawę, to tylko parapet wchodzi de facto w grę.

      3. Kolejna nie do końca prawdziwa informacja. Storczyki nie lubią przeciągów. Ok., w sezonie jesienno-zimowym, zimne powietrze może zaszkodzić, ale gdy jest ciepło? U mnie jak jest ciepło, to mam uchylone przez całą dobę oba okna w pomieszczeniu gdzie uprawiam storczyki i w dodatku otwarte drzwi balkonowe. Zresztą w naturze nie rosną przecież w zamkniętym pomieszczeniu, tylko mają stałą cyrkulację powietrza.
      To co może zaszkodzić w tym czasie to zastałe powietrze, bo takie warunki lubią grzyby.

      4. Nawilżanie powietrza w okresie wiosenno - letnim jest de facto zbędne. Nawilżacz włączaj tylko w okresie grzewczym.

      5. Nawożenie. Jak wszystkie rośliny, nawet sukulenty i epifity potrzebują nawożenia. Zasada nawożenia w przypadku storczyków jest w zasadzie stała, przez trzy kolejne namaczania, dajesz nawozu, czwarte w samej wodzie.
      Nawóz mineralny albo do storczyków albo do roślin kwitnących połową zalecanej dawki podanej na opakowaniu.

      6. Żadnych osłonek, doniczki mają stać na podstawkach.

      Jeśli chodzi o te z ziemiórkami, to pierwsze co zrób to od razu wymień podłoże, a korzenie wymocz w tym preparacie ale użyj połowę zalecanej dawki, bo korzenie storczyków są wrażliwe na chemię i może je popalić.


      To czego nie napisałem, znajdziesz na tej stronie: http://www.orchidarium.pl/rodzaje/html/ ... opsis.html
      Znajdziesz na niej wszystkie podstawowe wskazówki.
      "Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
      Dżungla w bloku
      Storczykowo u Norberta
      ODPOWIEDZ

      Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”