
Sadzenie powojników
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7253
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Powojniki ruszyły!!! :(
Może ktoś mi podpowie czy żeby utrzymac chłód korzeni wystarczy przykryc korą?Mam 3 powojniki 2 białe i jeden bordowy nie znam nazw fachowych bo się jakoś tym nie zajmuję.dzięki Stasia. 

Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2072
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Powojniki ruszyły!!! :(
Tak, możesz obsypać korą, przy okazji nie trzeba bedzie usuwać chwastów dookoła krzewu.skorpion811-51 pisze:Może ktoś mi podpowie czy żeby utrzymac chłód korzeni wystarczy przykryc korą?Mam 3 powojniki 2 białe i jeden bordowy nie znam nazw fachowych bo się jakoś tym nie zajmuję.dzięki Stasia.
Zapisuj sobie nazwy, bo jak będziesz chciała powiększyć kolekcję, to unikniesz dublowania odmian;)
Re: Powojniki ruszyły!!! :(
Ja swoja przygode z powojnikiem rozpoczalem w ubieglym roku. Z braku miejsca docelowego posadzilem go przy plocie za malinami. Gdy maliny ruszyly z powojnika nic nie zostalo. Na jesieni ucialem suche lodygi przy samym korzeniu i przesadzilem go w miejsce docelowe, nie majac wielkiej nadziei ze cos z niego bedzie. Jakiez bylo moje zdziwienie gdy tydzien temu zobaczylem ze z ziemi wyrasta kilka nowych pedow. Teraz maja juz jakies 30 cm.
Pozdrawiam,
Witek
Witek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Powojniki ruszyły!!! :(
Jurek pisze:Tak, możesz obsypać korą, przy okazji nie trzeba bedzie usuwać chwastów dookoła krzewu.skorpion811-51 pisze:Może ktoś mi podpowie czy żeby utrzymac chłód korzeni wystarczy przykryc korą?Mam 3 powojniki 2 białe i jeden bordowy nie znam nazw fachowych bo się jakoś tym nie zajmuję.dzięki Stasia.
Zapisuj sobie nazwy, bo jak będziesz chciała powiększyć kolekcję, to unikniesz dublowania odmian;)
Do tej pory w uprawie powojników przestrzegałem zasadę żeby "głowa" była w słońcu a "nogi " w cieniu, co rozumiem że góra powojnika powinna rosnąc w słońcu natomiast ziemia kryjąca korzenie powojnika znajdowały się w cieniu. Dla stworzenia cienia "nogom" w chwili posadzenia wykorzystuję stare cementowe, lub gliniane dachówki później staram się w "nogach" sadzić niską wieloletnią roślinę .
Pierwszy raz słyszę by korzeniom powojników stwarzać chłód, uważałem że korzeniom potrzeba tylko cienia. Oczywiście w cieniu latem jest dużo niższa temperatura , niż w słońcu, ale przykrycie ziemi przed powojnikiem ( co praktykuję od lat) dachówkami dają cień, nie dając chłodu ziemi, mimo tego powojniki w moim ogrodzie pięknie rosną od lat.
pędy zeszłoroczne czy tegoroczne?
Co oznacza stwierdzenie że powojniki rosną na pędach zeszłorocznych ( co 2 lata?) lub tegorocznych .Może głupie pytanie ale nie wiem z czym się to je .
duduś
Re: pędy zeszłoroczne czy tegoroczne?
Są takie powojniki, które na pędach wypuszczonych ze 'starych' pędów zakwitną kwiatami pełnymi a później powtórzą kwitnienie na młodych pędach - kwiatami pojedynczymi.
Są i inne - powojniki górskie (z grupy Atragene), które zakwitną tylko na pędach starych, więc wcale nie należy ich przycinać (ewentualnie tuz po kwitnieniu i niezbyt nisko).
Są i inne - powojniki górskie (z grupy Atragene), które zakwitną tylko na pędach starych, więc wcale nie należy ich przycinać (ewentualnie tuz po kwitnieniu i niezbyt nisko).
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2072
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: pędy zeszłoroczne czy tegoroczne?
A gdzie znalazłaś te określenie, że powojniki rosną na pędach zeszłorocznych?Nie chodziło o kwitnienie na pędach wyrosłych z oczek pędów zeszłorocznych?duduś pisze:Co oznacza stwierdzenie że powojniki rosną na pędach zeszłorocznych ( co 2 lata?) lub tegorocznych .Może głupie pytanie ale nie wiem z czym się to je .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2072
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: pędy zeszłoroczne czy tegoroczne?
duduś pisze:w niektórych opisach powojników w Clematis .pl
podaj linka do konkretnego opisu, jeśli możesz
Przekwitnięte kwiaty clematisa
Dzień dobry,
podpowiedzcie proszę, czy należy uszczypywać przekwitnięte kwiaty u clematisa?
Dziękuję za odpowiedzi
podpowiedzcie proszę, czy należy uszczypywać przekwitnięte kwiaty u clematisa?
Dziękuję za odpowiedzi

Tego na co za późno, tego szkoda...
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Przekwitnięte kwiaty clematisa
Można, ale nie trzeba.
Ja nie wycinam poszczególnych kwiatków, bo:
- i tak zetnę wszystko jesienią (na 15 cm od ziemi), specjalnie zresztą wybierałam takie odmiany powojników
- podobają mi się "puszki" po kwiatach
- i tak nie sprowokuje to dłuższego okresu kwitnienia, za chwilę na Warmii jesień i tyle
Jeśli nie tniesz swoich powojników wcale (bo są i takie odmiany), to nie bardzo sobie wyobrażam pracowite skubanie każdego kwiatka, szkoda by mi było czasu i wysiłku.
Ja nie wycinam poszczególnych kwiatków, bo:
- i tak zetnę wszystko jesienią (na 15 cm od ziemi), specjalnie zresztą wybierałam takie odmiany powojników
- podobają mi się "puszki" po kwiatach
- i tak nie sprowokuje to dłuższego okresu kwitnienia, za chwilę na Warmii jesień i tyle

Jeśli nie tniesz swoich powojników wcale (bo są i takie odmiany), to nie bardzo sobie wyobrażam pracowite skubanie każdego kwiatka, szkoda by mi było czasu i wysiłku.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Powojniki i wietrzne miejsce
Witam 
Czy ma ktoś doświadczenie w uprawie powojników w miejscach wietrznych? Podobno clematisy wiatru nie lubią, choć spotkałam się z różnymi opiniami.
Od niedawna jestem wielką entuzjastką powojników, a od paru dni posiadaczką dwóch sadzonek: Jackmanii i Mrs Cholmondeley. Obie podobno nadają się na balkon, a na balkonach, jak to wiadomo, wiatry lubią hulać (szczególnie na moim)... Ja co prawda swój balkon częściowo osłoniłam matą bambusową ale to niestety idealnie nie zabezpiecza. Moje sadzonki po pierwszej dość chłodnej i wietrznej nocy na zewnątrz dostały gdzieniegdzie szarych plam na brzegach liści. Liście usunęłam, wstawiłam rośliny na dwa dni do mieszkania i dalszych niepokojących objawów nie zauważyłam. Od wczoraj są już na stałe zainstalowane w nowych doniczkach przy kratkach na balkonie, a ja z niepokojem się im przyglądam czy przypadkiem nie marnieją. Jak wasze powojniki znoszą wiatr?

Czy ma ktoś doświadczenie w uprawie powojników w miejscach wietrznych? Podobno clematisy wiatru nie lubią, choć spotkałam się z różnymi opiniami.
Od niedawna jestem wielką entuzjastką powojników, a od paru dni posiadaczką dwóch sadzonek: Jackmanii i Mrs Cholmondeley. Obie podobno nadają się na balkon, a na balkonach, jak to wiadomo, wiatry lubią hulać (szczególnie na moim)... Ja co prawda swój balkon częściowo osłoniłam matą bambusową ale to niestety idealnie nie zabezpiecza. Moje sadzonki po pierwszej dość chłodnej i wietrznej nocy na zewnątrz dostały gdzieniegdzie szarych plam na brzegach liści. Liście usunęłam, wstawiłam rośliny na dwa dni do mieszkania i dalszych niepokojących objawów nie zauważyłam. Od wczoraj są już na stałe zainstalowane w nowych doniczkach przy kratkach na balkonie, a ja z niepokojem się im przyglądam czy przypadkiem nie marnieją. Jak wasze powojniki znoszą wiatr?
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 742
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Powojniki i wiatr
W ubiegłym roku na środku trawnika posadziłam błękitne anioły, pędy przywiązałam na sznurki w kształcie piramidy i tak majtane wiatrem kwitły do przymrozków. Nie wiem jak inne powojniki, ale te moje, wielkokwiatowe, nie wyglądały na zbyt wrażliwe.
ania1590
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Powojniki i wiatr
Listki zaschły na końcówkach pewnie od zimna... po zmianie lokalu
z ciepłego mieszkanka na wietrzny balkon...
jeśli masz możliwość osłonić balkon, to by nie zaszkodziło... kupiłaś oba powojniki wielkokwiatowe, więc wrażliwsze...

jeśli masz możliwość osłonić balkon, to by nie zaszkodziło... kupiłaś oba powojniki wielkokwiatowe, więc wrażliwsze...