Nie tylko liliowce.....część 11

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Mmmm... ale pachnąco i owocowo się zrobiło w Twoim wątku, Grażynko.
Co do własnych jarzynek, to ja od zawsze jestem ich zwolenniczką, więc dwoma
łapkami podpisuję się pod tym, co piszecie.
Tylko ... jeszcze nie dorobiłam się warzywniaczka. :oops: :;230
Ale ogórki i cukinie posadziłam. :D
Muszę zerknąć sobie do Gabi, żeby zobaczyć jej cudo.

Niestety mszyc (nawet na bzie czarnym ich pełno! :shock: ) i ślimaków w tym
roku u mnie od groma! I czarnych pająków :? . I mrówek. Tych żółtych też. :evil:
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Witajcie deszczowo. :wit

Bardzo gęsta mżawka od rana i tylko 15 stopni.
Nieprzyjemnie wilgotno się zrobiło.
Nawet rośliny pod wpływem wody przygięte do ziemi.
I tak ma być podobno aż do niedzieli.
Oby tylko powtórki z zeszłego roku nie było.... :?

Jadziu - pewnie, nie ma jak swoje.
Agrest jeszcze mam niedojrzały, więc pewno trzeba z tydzień lub dwa poczekać.
U mnie jak coś padnie, to jest miejsce na nowe, więc się nie przejmuję. :wink: :lol:

Lucy - to normalne.
Nie każdy musi mieć wszystko.
Każdy sam dokonuje wyboru czego chce a czego nie chce.
Ogród bez róż, też może być piękny. ;:108

Grażko - nie ma za co.
Śliczna to ona jest.
Szkoda tylko, że nie pachnie.

Kalmio - na pewno w tym roku też jeszcze zakwitną.
A jeśli nie, to się wzmocnią i w przyszłym roku będziesz je podziwiać.

Aguś - mnie też padła Ritausma.
Nie zajrzałam do korzeni kiedy zaczęła więdnąć a tam żółte mrówki zrobiły sobie gniazdo.
No i też z mojej winy mam już po niej. :? ;:223

Elu - teraz nie muszę opryskiwać, bo robi to za mnie deszcz.
One go nie lubią, bo kiedy są mokre to jest im zimno i giną.
A nocą ledwo 10 stopni, więc siła jest po mojej stronie.
Trzykrotka nadal rośnie jak rosła.
Dopiero jak przekwitnie to ją przesadzę i oczyszczę z intruzów.

Loki - mnie jeszcze uczono rachunku prawdopodobieństwa czyli zamiast logicznego myślenia gdybania, co by było gdyby przy pomocy wzorów matematycznych.
Prawdę powiedziawszy o mało z tego nie przepadłam bo u mnie nie trzeba wzorów matematycznych żeby wiedzieć co zrobić i czy to się opłaca.
Mnie wystarczy logika i babski szósty zmysł. :wink: :lol:
Teraz już też chyba tego nie uczą.
Podejrzewam, że maturzyści mają problemy nawet z tabliczką mnożenia, bo wszystko teraz za nich robią kalkulatory i komputery.
Fakt, że im głupszy naród tym łatwiej nim sterować i wciskać ciemnotę.

Jadziu - warto obejrzeć warzywniak Gabi i Dorotki - korzo.
Na forum jest kilka takich wzorcowych warzywniaków do których jak wchodzę, to robię się głodna.
Jakoś te tegoroczne mrozy nie za bardzo podziałały na szkodniki to fakt.
Chociaż u mnie jakby mniej ślimaków, ale to dopiero początek roku przecież.

No to dalsze różyczki. :lol:
Na początek Warwick Castle.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Druga to malutka Margo Koster.
Przemrożona do pnia, ale odbiła i nawet kwitnie.


Obrazek Obrazek


To Papa Meilland.
Zdjęcia żle wyszły bo aparat za nic nie chciał oddać jej aksamitnej struktury płatków.

Obrazek Obrazek


A tu już na chwileczkę.....już za momencik..... :heja


Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
danutab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5172
Od: 25 gru 2008, o 23:02
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Grażynko widzę że ty delektujesz się różami nie tak dawno tylko wspominałaś o różach a teraz pomału wpadasz w ich sidła.Myślę że żadne kwiaty nie wciągają tak mocno jak róże bo o nich mówi się na okrągło przez cały rok.
Pozdrawiam Danuta aktualne
Moje linki
x-d-a

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Grażynko, u mnie też popadało i ochłodziło się. Ale wcale nie jest wilgotno - ziemia była tak wysuszona, a roślinki spragnione deszczu po tych upałach, że nawet jak by cały dzień padało, nie byłoby za dużo ;:108
Lilie...już niedługo ;:65 U mnie nawet pierwsze azjatki zakwitły...
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Piękna jest ta twoja Margo Koster zarówno ze względu na kolor jak i kształt kwiatów ;:138
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Grażynko coraz więcej różyc u Ciebie...Abraham Derby nieskazitelny...nie mam go ,ale ma Anka,Grażynka także rzut beretem i jestem u nich aby podziwiać...Biała raz kwitnąca równie fascynuje tymi rozetkami...co w róży najbardziej mi się podoba... :uszy
Papa Meilland...trudny do uchwycenia przez aparat kolor ,znam to...a Warwick cudowny...długo utrzymuje kwiat,mam podobnego do niego Leonarda da Vinci...kwiaty może z 3 tygodnie się utrzymują ;:138
Dorwała Cię i pasja różana...mając tak duży ogród do obróbki ... jestem pełna podziwu... ;:180
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
KDanuta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2417
Od: 24 kwie 2008, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: BRZESKO

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Grażynko jak u Ciebie pięknie , pachnąco, a czerwona róża
wygląda mi na TRADITION ;:196
Awatar użytkownika
Hanka 1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3058
Od: 30 kwie 2008, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Ależ cudna ta Warwick Castle.Chyba się wypiszę z tego forum,bo ze mną coś niedobrego się dzieje.mam już ponad 130 róż i jak zobaczę u Was taką jak ja nie mam zaraz wyciągam notes i zapisuję a notes wyniosłam do biura bo mój M puka się w czoło jak ja dopisuję jaką różę muszę dokupić.Co prawda w ogrodzie upchane mam totalnie ale teraz znalazłam sposób-przerzedzam lilie a w to miejsce wsadzam róże Z Rosarium mam wszystkie-ale jesienią mają być nowe,Ćwika przerzedziłam .Z drugiej strony przecież jestem świadoma,że nie będę mieć wszystkich :oops:
Czy ja już nadaję się do wariatkowa? :;230 :;230
kochajmy ludzi, tak szybko odchodzą...
oaza spokoju Hanki
ciasta domowe Hanki
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Grażynko teraz to nie tylko liliowcowa,ale i różana z Ciebie Królowa ;:63 są tak piękne że oczu nijak oderwać nie można.Jaka szkoda że u mnie tak mało miejsca,i różana choroba mnie nie dopadnie.Mam tylko dwie,w tym jedna była przemarznięta do ziemi,przeżyła,i nawet zakwitnie.
Podzielam Twoją opinię w sprawie zdrowej żywności.Moimi ogóreczkami i pomidorkami obdzielam całą rodzinkę.Cukinie na kompoście dają taki plon że też obdzielam najbliższych.A osiem krzaczorów agrestu mówi samo za siebie,do tego drzewa owocowe.maliny itd. Same pyszności ;:92
Awatar użytkownika
empuza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4296
Od: 4 cze 2007, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Grażynko, Pani Kogrobuszu cuda cuda pokazujesz!
Wszystko duże , zdrowe i dorodne.
Pokażesz wariatce warzywnik?
Nasłuchałam się dziś na temat swojego i szukam inspiracji. :roll:
Malutka Margo Koster rzuciła na mnie urok i chyba...(tylko gdzie ja ja kupię) ;:224
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Z róż kwitnie tylko Stanwell Perpetual, reszta obiecuje kwitnienie. Zauważyłam, że w tym roku niezbyt wysokie urosły mimo karmienia. Pada cały dzień i grzmi, na szczęście, bo panowała susza. Po deszczu na pewno róże ruszą :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
evikc
500p
500p
Posty: 872
Od: 18 lis 2010, o 00:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Irlandia, Waterford

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Grażynko pozazdrościłam Ci tych pięknych róż zawróciłaś mi w głowie i chyba udam się na jakieś zakupy, ten link co podałaś kupowałaś już tam?? Jeśli tak to podeślij mi informacje jakie są sadzonki i jakie ceny tak ogólnie. Spodobało mi się tam "kilka" ;:224 róż. Dzisiaj miałam mizerię ze swoich ogóreczków. Jagody już zebrałam i zamroziłam truskawek jest ich tyle że nie przejadamy. Ale najważniejsze zaczęły się w końcu czereśnie :heja :heja Jutro na obiad botwinka ze swoich buraczków. Liliowiec czekam na kwiaty, u mnie Wild Horses ma takie duże pąki i jeszcze jeden niestety zapomniałam nazwy jak zakwitnie będę wiedzieć. :wit
Zapraszam do siebie. Ewa
Mój wątekNadwyżki
Już Ireland!! Jak ja tęsknię za ogrodem!!
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Grażynko u moich liliowców jest wyjątkowo dużo pędów. Pierwszy liliowiec to będzie Factor X, bo już zaczyna rozchylać płatki.
Oczywiście wszystkie kojarzą mi się z tobą :;230
Podziwiałąm twoje róże, :shock: one są takie fotogeniczne jak chyba żadne inne kwiaty :D
Awatar użytkownika
Anitaaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2512
Od: 8 maja 2008, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujaws-pomor,okolice Brześcia Kuj.
Kontakt:

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Bardzo spodobały mi się słowa Agnieszki
,,Grażynko, Pani Kogrobuszu cuda cuda pokazujesz! ''
Też mam takie skojarzenia o Tobie :D

Mam troszkę relaksu,pada deszcz :wink: mogę nadrobić zaległości Twoim wątku :D .
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Danusiu - dopóki nie ma liliowców to mogą być róże..... :;230
Te, które kwitną aż do zimy warto mieć. ;:108

Daluś - wszystko jest na czasie.
Twoje lilie też.
Wprawdzie wcześniej niż inne lata, ale taki mamy teraz klimat.

Comciu - Margo jest bardzo oryginalna.
Malutka różyczka, która powtarza kwitnienie aż do zimy.
A kolor jest jedyny w sobie.

Alionuszko - Warwick też długo je trzyma i co najważniejsze nie zwiesza głowy nawet jak pada.
Trzyma kwiatki też jak twój Leonardo i kwitnie do zimy.
Róże to jeszcze nie pasja, ale niewątpliwie są piękne i lubię je za ich zapach.
Przyznaję, że jest co obrabiać. :lol:

KDanusia - witaj. :wit
Dzięki za pomoc w rozpoznaniu.
Zaraz pójdę luknąć czy się zgadza.

Haneczko - tyle róż ? :shock:
To gdzie mieści się reszta kwiatów.
Ty masz pasję różaną a ja liliowcową, więc ze mną jeszcze gorzej...... :;230

Stasiu - znaczy, że bardzo dobra z Ciebie gospodyni. ;:108
Róże możesz jeszcze tu i ówdzie dosadzić jak coś wypadnie.
Ale tak jak u Lucy ogródek bez róż też może wyglądać pięknie.

Empuzko - za bardzo nie ma co pokazać, bo teraz już kończę sałatki w pierwszym rzucie, resztki rukoli, zaczyna kwitnąć groszek, jutro chyba przerwę buraczki na botwinkę / Ewka narobiła mi smaka / i tak po kolei znikają pierwsze warzywka.
Niestety nie rosną mi ogórki w gruncie z niewiadomych przyczyn i chyba będę musiała kupić sadzonki, bo na sianie od nowa to chyba już za póżno.
Ale zobacz do Gabi i Korzo, tam jest superowo i wzorcowo. ;:224

Ewuś majowa - po deszczu na pewno wszystko przyspieszy w zawrotnym tempie.
To dobrze, że masz póżniejsze, bo jak u mnie nie będzie to będę oglądać twoje.

Ewuś c - :lol: zawrót głowy.....skąd ja to znam.
Cennik aktualny poślą Ci mailem na żądanie a ceny od 16 do 40 zł.
Sadzonki teraz to tylko w donicach, wielkości do pół metra.
Materiał zdrowy, ale czasem sadzonki są malutkie, bo to już po sezonie.
Za to lepiej i szybciej się przyjmują a większość już z kwiatami lub pąkami.
Ale zajrzyj jeszcze do Ćwika - http://rosacwik.pl/
i do Baranowskich - http://www.baranowscy.agro.pl/site/index.php
albo tu - http://www.szkolkaroz.com.pl/odmiany.html - tych widzę po raz pierwszy.
Ja kupowałam u Choduna.
Czereśnie ......oj zjadłabym nawet wiadro, bo to mój ulubiony przysmak.

Wandziu - też go kupiłam.
Zobaczymy czy to na pewno ten, bo mój też w pąkach, ale jeszcze trzeba poczekać.
A dlaczego ze mną ? :shock:

Anitko - miło, że wpadłaś. ;:196
Dzięki ;:180 , ale kto odwiedził twój wątek, ten wie jakie cuda są w twoim ogródku.
Bywam nieraz więc wiem. ;:108
Wydaje mi się, że liliowce w niczym im nie ustępują.
Grażyna.
kogro-linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”