
Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
- iwa27
- 1000p
- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Nie wiedziałam, że już w szkole podstawowej są profile
Róże cudowniaste

Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Ja tak w tych różanych dyskusjach nie za bardzo się potrafię odnaleźć, to jednak chyba nie dla mnie... Nie potrafię się chyba ekscytować tak różami, chociaż pewną próbę podjęłam...
No to może w kwestii profili się wypowiem, profilować można choćby i w przedszkolu, a zainteresowania właściwe i tak rozwiną się później... Przy takiej matce mogę nawet obstawiać, jakie 


- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Goś, udało się! Nie wiem, czy to dlatego, ze mam dobry dzień, czy przez odświeżanie, ale zdjęcia się otwarły
Widziałam sliczna lantanę
No sporo bardzo ładnych róż! 



Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Elu... ja ją znalazłam tutaj
Mam dwa krzaczki... flashowe... i już się ślinię nad jesienną ofertą
Aga... Fredek
kochaśny
No fakt... z tym serduszkiem w środku
A z tym marnotrawnym to ciężka sprawa... warto nim być?

Jadzia... ścieżkę trzeba, bo plewienie w żwirku nie jest moim hobby... starczy mi to, co w rabatach, zwłaszcza, że większość zeszłorocznej kory już użyźniła mój piach i zaczynam znów mieć gołą ziemię...
I ta jednoroczna trawa... jest wszędzie
Adrian... odpukać, DD jest u mnie póki co zdrowa... ale to dopiero początek sezonu
Ale ten zapach... ten zapach...
Bonica za to pachnie jak... mydełko
Iwona... za naszych czasów to podstawówka miala 8 klas... i w ogóle
A teraz... nie nadążamy
Marta... no czego się matki czepiasz?
Dziecko ma jeszcze tatusia...
A co do róż? Ja nie potrafię się ekscytować hostami... a i z różami różnie bywa
Iza... cieszę się
Lantana jest fajnista... ale jej nazwa kojarzy mi się... z latryną



Mam dwa krzaczki... flashowe... i już się ślinię nad jesienną ofertą

Aga... Fredek


No fakt... z tym serduszkiem w środku

A z tym marnotrawnym to ciężka sprawa... warto nim być?


Jadzia... ścieżkę trzeba, bo plewienie w żwirku nie jest moim hobby... starczy mi to, co w rabatach, zwłaszcza, że większość zeszłorocznej kory już użyźniła mój piach i zaczynam znów mieć gołą ziemię...
I ta jednoroczna trawa... jest wszędzie

Adrian... odpukać, DD jest u mnie póki co zdrowa... ale to dopiero początek sezonu

Ale ten zapach... ten zapach...

Bonica za to pachnie jak... mydełko

Iwona... za naszych czasów to podstawówka miala 8 klas... i w ogóle

A teraz... nie nadążamy

Marta... no czego się matki czepiasz?

Dziecko ma jeszcze tatusia...
A co do róż? Ja nie potrafię się ekscytować hostami... a i z różami różnie bywa

Iza... cieszę się

Lantana jest fajnista... ale jej nazwa kojarzy mi się... z latryną




- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Moja Hortensją również pokazała swoje kwiaty nawet po przemarznięciu i przesadzeniu ruszyła do boju . Fajna ta Lantana a jakby przestawić literki to altana
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Witam w chwili wieczornego wytchnienia
Podobno mamy lato... ale próżno go szukać u nas
Chłodno, zdecydowanie wietrznie... i znów się chmurzy...
Obowiązki dnioojcowe
i babcioimieninowe wygnały nas z domu... jutro jeszcze zabawa z kwiatami dla nauczycieli... w przyszłym tygodniu powtórka z pożegnania przedszkola... teraz już naprawdę
Generalnie... niedoczas
Wczoraj wykroiłam sobie dosłownie kwadrans w biegu, żeby chociaż na zdjęciach utrwalić, co dzieje się w ogródku...
Oto efekty:
Pearl Jessica jest zdecydowanie liderką w liliowym wyścigu do kwitnienia...

Aleksander łaciaty od deszczu i jakby czerwieńszy...

Double Delight w każdej fazie pozostaje bezkonkurencyjna

Bonica też niczego sobie

NN-ka kupowana bodajże jako łososiowa okrywowa

Takie tam... tytoń i to coś fioletowe na "s"... nazwy zapomniałam zaraz po wyjściu ze sklepu

I ogólne...




Podobno mamy lato... ale próżno go szukać u nas

Chłodno, zdecydowanie wietrznie... i znów się chmurzy...
Obowiązki dnioojcowe


Generalnie... niedoczas

Wczoraj wykroiłam sobie dosłownie kwadrans w biegu, żeby chociaż na zdjęciach utrwalić, co dzieje się w ogródku...
Oto efekty:
Pearl Jessica jest zdecydowanie liderką w liliowym wyścigu do kwitnienia...

Aleksander łaciaty od deszczu i jakby czerwieńszy...

Double Delight w każdej fazie pozostaje bezkonkurencyjna


Bonica też niczego sobie

NN-ka kupowana bodajże jako łososiowa okrywowa


Takie tam... tytoń i to coś fioletowe na "s"... nazwy zapomniałam zaraz po wyjściu ze sklepu


I ogólne...



Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Gosia, ale czad... ta ścieżka wygląda jakby prowadziła daleko, daleko. Nisamowity efekt udało Ci się osiągnąć 

- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13134
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Róże dają popis, lantana nawet nie wiedziałam że jest taka piękna, powalająca jest ścieżka gratuluję pomysłu wart skopiowania, pozdrawiam
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
No, to masz już fotkę do tegorocznego konkursu na najpiękniejszą różę
Double Delight 


Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- iwa27
- 1000p
- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Agnieszka ma rację, jakbym tam nie była to nie uwierzyłabym, że to niedużych rozmiarów ogród. Lantana to raczej w takich moich kolorkach - mówiłaś, że nie lubisz pomarańczowego
Wieloletnie ci to jest 


Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
I w ogóle i w szczegółach pięknie! A jeśli chodzi o szczegóły, to chyba z kwiatami dla nauczycieli nie powinno być problemu...Nie zorientują się, że to nie z kwiaciarni...Chyba... Bo wśród nauczycieli ogrodowe maniactwo szerzy się ostatnio na dużą skalę 

- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Ogólnie to masz Gosiu cudnie. A Nn okrywowa łososiowa zaczyna wyglądać jak Abraham Darby. Czy ona pachnie ?
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Ładny ten fiolecik na "s" - jednoroczny pewnie -niestety, a tytoń biało-kremowy,taki lubię a sieją mi się zwykle różowe
Widoczki katalogowe, nie warto było walczyć o te kilka kępek trawy ......nika.

Widoczki katalogowe, nie warto było walczyć o te kilka kępek trawy ......nika.

Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Ale masz śliczne te ogólne widoczki 

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Ło kurczę, co się tu przywlekę to u Ciebie większy busz. Przyznaj się jaką tajemną mocą karmisz te rośliny? ;-D
Ogólnie ciągle planuję Cię odwiedzić, ale jak nie urok to.. wiadomo. Może kiedyś się uda, co? ;-)
Ogólnie ciągle planuję Cię odwiedzić, ale jak nie urok to.. wiadomo. Może kiedyś się uda, co? ;-)
Pozdrawiam, Basia. Miejski busz.