Lusiu, zaraz do Ciebie zajrzę, co na działce zdziałałaś. Pogoda wczoraj była ładna, na pewno będzie co podziwiać!
Aga, dzięki za pochwały!

A z konwaliami to ja już mam kłopot. No, może gdybym zostawiła w tym zakątku tylko duże drzewa, konwalie i paprocie, byłoby wszystko ok. No, ale mają tam być fiołki, hosty, parzydła leśne, kalina, kielichowiec (co by jeszcze się nie kłóciło), ale też te irgi i bergenie na przykład...

No dobra, w takim razie też sadzę suchodrzew. A jak gęsto masz sadzonki? Bo ja chcę ich dużo, żeby zadarniły stok pod płotem...
Izo - Tamaryszku, dobrze, że piszesz o tej włókninie. Ja już teraz przestałam ją dawać, mam wyłożony teren dookoła ogrodzenia, tzw. Żywopłot. Już tam za dużo dosadzać nei będę, tylko ewentualnie tzw. niższe piętra na obrzeżach, ale tam łatwo będzie ją podciąć. Większy problem chyba w tym miejscu jest z siatką p. kretom, która jest pod trawnikiem. Trzeba się nieźle z nią naszarpać, na szczęście zachodzi tylko miejscami...
A, najważniejsze! Chciałam podziękować
Dorotce, Ali, Ali i Arletce za przemiłe spotkanie.

Dziewczyny, świetnie bylo znowu z Wami się spotkać, szkoda, że tak krótko, zawsze za mało czasu, żeby wszystko pooglądać!Zdjęcia mam, oczywiście, choć z aparatu "kieszonkowego" jakość nie za dobra. Ale wyślę Wam na pamiątkę!

Dorotko, już mówiłam, ale powtórzę - wrzosowisko boskie (i cały ogród piękny)! Ech, chciałabym mieć tak dużo miejsca na nie i dobrą ziemię, zazdroszczę!
to może mój klon rozpozany ostatnio jako
Flamingo też się okaże jednak czym innym!!
No dobra, ale one są do siebie bardzo podobne chyba, to już niech będzie, czym chce!!
i zaraz zabieram się za pisanie przepisu na sałatkę, jak obiecałam - tym razem wstawię tu w wątku, będzie prościej! ;)