Ogródeczek An-ki cz.3

[an-ka]

Moje dawno nie kwitły

Halinko u Ciebie tak jest-nasze przekwitają a Twoje dopiero po naszych czarują.Dobrze,że nie w jednym czasie bo potem my możemy delektować się kwiatami u Ciebie.

Małgosiu na straży trawnika to i mój M stoi.Boczy się na mnie jak mu zagarniam te zieloności.Teraz robię to dyskretniej i nawet nie wie ,że skurczył mu się trawnik o następne 30-40 cm (albo kurtuazyjnie nie komentuje)

Asiu to delikatne rózyczki i lepiej za często ich nie dotykać bo mogą opadać.Poza tym to kwiat 1-2 dni jednak jak kwitną to całymi pękami i co dzień jakiś się otwiera.

Moniu chińska róż jest niekwestionowaną królową moich parapetów.Lapie mszyce i tego u niej nie lubię ale dajemy sobie z tymi paskudami radę.

[Elizabetka]

Aneczko Twoje grudniczki jakże wdzięczna o tej ponurej porze roku...też je uwielbiam.
A Augusta Luisa mam nadzieję w przyszłym roku też uraczy mnie takim pięknym kwiatkiem no i pozostałe nowo posadzone też,
Cieszę się, że sikoreczka uratowana...masz pewne, że odwdzięczy się w przyszłym roku wcinając mszyce na różach.
Fajnie, że pokazałaś hibiscusy domowe...one są przepiękne i szkoda tylko, że nie mam dla nich miejsca ale za to mam pretekst żeby do Ciebie zajrzeć.
Narka

[an-ka]

Elu jak wiem to dostały dobre jedzonko więc nie ma obawy,że nie zakwitną.To są róze sadzone w grudniu i wszystkie są ładne.

Dzisiaj z tej grudniowej rabaty(14 sztuk róż) wysadziłam Duchesse de Rohan bo jakoś jej tam za ciasno było
Zrobiła miejsce mniejszej,na którą dopiero czekam.

[an-ka]

Aniu - no to będziemy podziwiać u Ciebie Bonicę u Dali to piękny szpaler, na pewno będziesz zadowolona

Wiem,że taka piękna i dlatego pomimo ciasnoty i ją wcisnęłam na rabatkę.
Dala ma cały szpaler i podziwiam Jej ogród nieustannie.
I znowu się potwierdza-w ilości siła-grupowe nasadzenia wyglądają zjawiskowo.

[tara]

Aniu powoli wchodzę z robotą i planami na druga działkę, ponieważ to jednak działka to lepiej płoty, siatki,,,,,,, tak udekorować aby amatorom kwaśnych jabłek nieco utrudnić wejście, a taki szapaler Bonici to z jednej stronie oj kusi............ , dobra uciekam bo się rozmarzyłam

[Margo2]

Aniu - no to będziemy podziwiać u Ciebie Bonicę u Dali to piękny szpaler, na pewno będziesz zadowolona

Wiem,że taka piękna i dlatego pomimo ciasnoty i ją wcisnęłam na rabatkę.
Dala ma cały szpaler i podziwiam Jej ogród nieustannie.
I znowu się potwierdza-w ilości siła-grupowe nasadzenia wyglądają zjawiskowo.

Tak, zjawiskowo, gdyby nie nasza zachłanność

[Tosia1]

Nie strofuj kota, bo to jego natura. Ale sliczna sikoreczka. mam ich setki na ogródku. dziś im się przyglądałam przez godzinę. Wcinały aż miło.A kłócą się jak sroki. Piękny widok, można tak siedzieć go dzinami i patrzeć na nie. Nela przyjechała?

[an-ka]

Nela przyjechała i wszystkie zamówienia zrealizowała.
Własnie opiłyśmy piwkiem z dobrym sokiem udane zakupy.
Dziury wykopane tylko teraz przemyśleć gdzie którą pięknotkę wsadzić.

Anisade- 1 szt
Satina-2szt
Litlle White Pet-2szt
Parfum EVita-1 szt.

Z tymi to będe tańcowała i przymierzała-już się kroi przeprowadzka Rhapsody i n Blue.
Elu kiedy zawitasz do nas?

Małgosiu-masz rację -ta zachłanność jest zabójcza(głównie dla portfela )

[tara]

Aniu z radości jeszcze będziecie sadzić w nocy, chętnie bym się przyłączyła - do soczku bo piwka nie lubię,
ale macie dobrze, pozdrawiam

[an-ka]

Taruniu po nocy to dziury pomylimy a po piwku niewiadomo co nam strzeli do głowy
Zdecydowanie trzeba sadzenie przemyśleć aby były widoczne i dobrze koloryystycznie współgrały z innymi różami.
Całuski.

[Elizabetka]

Ale super, że zakupy udane
Sprawdzałam co chwilę czy już coś wiadomo.
Czyli jutro wielkie sadzenie ....Aneczko ale się cieszę.
A gdzie przesadzisz Rhapsody in blue....znalazłaś jej lepsze miejsce?...bardziej cieniste czy słoneczne.

[Jurek_9]

Widzę, że i Ty się skusiłaś na 'Parfum d`Evita'

Zobaczymy jak się spisze w naszym klimacie

[an-ka]

Jurku witaj.Tak ,skusiłam się, ale teraz zachodzę w głowę gdzie ją posadzić.Może Evita zaaklimatyzuje się i polubi nasze warunki.
No i jeswzcze mamy wspólną Julkę(Anisade) nawet w jednej doniczce był kwiat.Podoba mi się i to bardzo.


Eluś jeśli przesadzę Rhapsody(ciągle się o nią boję,że uszkodzę korzenie) to będzie miała trochę zacienionego miejsca a jej to pasuje.W pełnym słońcu też nie narzekała i cudownymi barwami pokazywała co potrafi.Tak,że jeszcze się waham.

[an-ka]

Piękna,słoneczna pogoda.Nie dziwi więc ,że pąki rozwinęły się na niektórych różach(tych na płd.stronie)





Ostatnie kwiatki Ghislaine

[camellia]

Elegancko kwitnie Fresia, w ogóle nie widać po niej jesieni. Takie czyste, ładne płatki.