No właśnie, energiczna. Energiczne (czytaj: twarde) tak mają, chwieją się, potykaja, podpieraja nosem, ale przecież dają radę. Jeszcze tylko zrobie to i tamto i owo i odpocznę. No więc biedny organizm czeka, czeka, a że jego właścicielka nie dotrzymuje słowa to się buntuje i pada.
Mariolka postawiłam Ci diagnozę, jedź na weekend i oddaj się lenistwu.
D
