Anuś, dziękuję

Ponarzekałam na odśnieżanie, ale w gruncie rzeczy cieszę się z takiej zimy. Rośliny spokojnie ją przetrwają, a i mam nadzieję, że mróz rozprawi się z robactwem- w ciągu ostatnich dwóch lat było go zdecydowanie więcej niż poprzednio.
Pawełek zachwycony

Ostatnia tak śnieżna zima była, gdy miał niewiele ponad rok i nic już nie pamięta. Cieszy się śniegiem, z dworu przychodzi cały mokry
Kochana, musiałam zmienić tonację- za oknem jest nieprzyzwoicie biało
Lucy, cieszę się, że zajrzałaś i dziękuję za miłe słowa
Pola opowiadała mi kiedyś o pewnym amerykańskim kolekcjonerze host, który specjalnie dla nich kupił kawał lasu. Dlatego też myslę, że to dla nich wymarzone miejsce- na każdym stanowisku rosną świetnie
Jeśli chodzi o brzozy- moim zdaniem pod nimi można sadzić jedynie cebulowe. Wszystkie inne rośliny wcześniej czy później zmarnieją. Nie mówię tu o brzózkach grubości ramienia, tylko dużych drzewach. O mały włos w ten sposób nie wykończyłam rh Grandiflorum- zabrany z poprzedniego ogrodu czekał na lepsze czasy przy brzozie

Owszem, ładnie to wyglądało, ale na szczęście w porę go przesadziłam i od dwóch lat się regeneruje. Hosty przesadź koniecznie!! Brzoza płytko się korzeni i zabiera im wszystkie życiodajne składniki.
Pawełek dorasta, ja młodnieję
Lucy, kiedy założysz swój wątek??
Celinko, dziękuję

Miło mi, że tak myślisz
