Baterie sie znalazly
No to lecimy
Najpierw przed:
Tutaj byla jeszcze kupa kamieni z wykopow (niektore bardzo duze, wiec sama bym nie dala rady). Po ich wywiezieniu bylo tak:
W trakcie przekopywania i odchwaszczania:
Potem Rysiek zebral ok 15 cm tej "ziemi" i wywiozl, a na to miejsce przytaczkowal lepsza. Jeszcze trzeba to troche wyrownac, ale wreszcie jakos to zaczyna wygladac
To zielone wystajace bedzie przyciete tuz nad poziomem gruntu - jak tylko bedziemy pewni, ze to jest ten poziom
A tak bylo z boku, gdzie byla wkopywana rura drenarska:
Po wczorajszych pracach jest juz wyrownane:
Kolejna fura kamieni do wywiezienia (mam nadzieje, ze nawet jak beda mrozy, to da sie to zrobic):
A ten kawalek czeka na wiosne:
Roboty jest tyle, ze nie wiadomo w co rece wlozyc

Dlatego tak mi zalezalo, zeby jak najwiecej zrobic, zanim nastana mrozy i ziemia zamarznie

Zawsze to mniej na wiosne
